22 grudnia 2013    20:45 | Serie A | 17. Kolejka

1 : 0

Strzelcy: Palacio 86'

Samir Handanović

97'

-

6.71

Hugo Campagnaro

97'

-

6.33

Jorge Pires Rolando

97'

-

7.13

Juan Jesus

97'

-

7.04

Cicero Moreira Jonathan

97'

-

6.20

Javier Zanetti

71'

6.11

Esteban Cambiasso

84'

6.20

Saphir Taïder

59'

5.02

Yuto Nagatomo

97'

-

7.81

Fredy Guarin

97'

-

7.69

Rodrigo Palacio

97'

-

8.30

Mateo Kovačić

37'

7.50

Zdravko Kuzmanović

25'

6.33

Mauro Icardi

12'

6.10


Skład gospodarzy

Handanovic; 14 Campagnaro, 35 Rolando, 5 Juan Jesus; 2 Jonathan, 21 Taider (12' st Kovacic), 19 Cambiasso (37' st Icardi), 4 Zanetti (23' st Kuzmanovic), 55 Nagatomo; 13 Guarin; 8 Palacio

Ławka gospodarzy

30 Carrizo, 12 Castellazzi, 6 Andreolli, 7 Belfodil, 16 Mudingayi, 18 Wallace, 23 Ranocchia, 25 Samuel, 31 Pereira

Skład gości

32 Abbiati; 2 De Sciglio, 4 Muntari, 8 Saponara (30' st Matri), 16 Poli (43' st Pazzini), 17 Zapata, 21 Constant, 22 Kakà, 25 Bonera, 34 De Jong, 45 Balotelli

Ławka gości

59 Gabriel, 35 Coppola, 5 Mexes, 11 Pazzini, 23 Nocerino, 24 Cristante, 28 Emanuelson, 81 Zaccardo

Kartki

Relacja

Po przeciętnym spotkaniu Inter pokonał Milan 1 - 0. Gola na wagę 3 punktów i niepodzielnego panowania w Mediolanie w 86 minucie zdobył Rodrigo Palacio.

Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami, tym razem nie mogliśmy podziwiać efektownych opraw w wykonaniu kibiców obu drużyn. Na trybunach panowała jednak gorąca atmosfera piłkarskiego święta. Niestety zawodnicy w pierwszych 45 minutach nie rozpieszczali swoją grą licznie zgromadzonych sympatyków. Zawodził szczególnie Inter. Trener Mazzarri w środku pola zdecydował się postawić na mało kreatywną trójkę Cambiasso - Zanetti - Taider i miało to bezpośrednie przełożenie na boiskowe poczynania Nerazzurrich. Akcje prowadzone były w ślimaczym tempie, bez elementu zaskoczenia i z masą niedokładnych podań. Nic więc dziwnego, że Milan przejął inicjatywę. Zgodnie z oczekiwaniami największe zagrożenie stanowili Kaka i Balotelli. W 29 minucie po zagraniu piłki z rzutu rożnego błąd popełnił Samir Handanović. Przed doskonałą okazją na zdobycie bramki stanął Poli, jednak Włoch przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Z biegiem czasu Rossoneri dostosowali się poziomem do gry Interu. W 39 minucie Zapata ewidentnie faulował Palacio, a że wszystko działo się w obrębie pola karnego to gospodarzom należała się jedenastka. Niestety jak to z reguły bywa w przypadku spotkań Interu, gwizdek arbitra milczał. Tuż przed przerwą głową uderzał Cambiasso, jednak niecelnie.

Druga połowa toczona była już w nieco szybszym tempie i przyniosła zdecydowanie więcej emocji. Nerazzurri zaczęli śmielej poczynać sobie w ofensywie. W odpowiedzi kilkukrotnie uderzał Mario Balotelli. Na szczęście nieskutecznie. Spotkanie z każdą minutą stawało się coraz bardziej nerwowe, czego efektem była spora liczba żółtych kartek. Walter Mazzarri zdecydował się na wprowadzenie Kovacicia i Kuzmanovicia. Szczególnie ten pierwszy rozruszał poczynania drugiej linii Interu. W ostatnich 20 minutach meczu Inter zwietrzył swoją szansę i zdecydowanie przejął inicjatywę. W 80 minucie Palacio dwukrotnie uderzał na bramkę Abbiatiego z dogodnych pozycji, jednak za każdym razem górą był golkiper Milanu. Chwilę później blisko szczęścia był Zdravko Kuzmanović. W 82 minucie na placu gry zameldował się Icardi, który zmienił Cambiasso. W tym momencie na boisku nie było już Javiera Zanettiego, więc opaskę kapitańską przejął Yuto Nagatomo. Był to debiut Japończyka w tej zaszczytnej roli. W 86 minucie Rodrigo Palacio potwierdził słuszność powiedzenia, że do trzech razy sztuka. Po asyście Guarina, mimo asysty obrońcy piętą skierował piłkę do siatki. Fenomenalny gol. W doliczonym czasie gry Milan starał się rozpaczliwie doprowadzić do wyrównania. Nerwy puściły Muntariemu, który odepchnął Kuzmanovicia i w efekcie musiał przedwcześnie opuścić murawę. Niedługo po tym wydarzeniu sędzia Mazzoleni zagwizdał po raz ostatni i wszyscy Interiści mogli unieść ręce w geście triumfu. Status quo w Mediolanie zostało zachowane.

Zapowiedź

Choć w ostatnim czasie żadna z dwóch mediolańskich ekip nie znajduje się w ścisłej czołówce walki o Scudetto, mecze derbowe niezmiennie są niezwykle istotnym i ciekawym spotkaniem, śledzonym zarówno w całych Włoszech jak również w wielu odległych zakątkach świata. Derby Mediolanu to bowiem coś więcej niż mecz, to spotkanie dwóch lokalnych rywali, rywalizacja z wielką historią, nieodłączna część włoskiej piłki nożnej. Dziś o godzinie 20:45 w Mediolanie, czarno-niebiescy z czerwono-czarnymi zmierzą się po raz kolejny.

Niegdyś spotkania elektryzowały nie tylko samym faktem spotkania się tych dwóch odwiecznie rywalizujących ze sobą drużyn, ale również faktem bezpośredniej konfrontacji wybitnych zawodników. Dziś nie ma już takich postaci jak Ronaldo, Ibrahimović, Maldini czy Shevchenko. Pozostał jedynie niezmordowany Javier Zanetti, Ricardo Kaka oraz zawodnicy, którzy większą uwagę na siebie zwracają kogutami na głowie, tatuażami lub wpisami na portalach społecznościowych, niż zapierającą dech w piersiach grą. Największe emocje przed spotkaniem dotyczyły więc nie tego jaki repertuar zwodów zaprezentuje, a to czy wszyscy kibice Interu zostaną wpuszczeni na stadion.

Przez kilka dni Inter żył w niepewności, bowiem po decyzji komisji dyscyplinarnej, zamknięta została trybuna Curva Nord. Powodem decyzji były obraźliwe okrzyki w kierunku kibiców Napoli podczas meczu ubiegłej kolejki w Neapolu. Na szczęście apelacja Interu została rozpatrzona pozytywnie i absurdalna decyzja nie weszła w życie. Derby Mediolanu bez wsparcia kibiców z tej trybuny i tradycyjnej choreografii straciłyby wiele swojego uroku.

Inter i Milan mają w tym sezonie problemy. O ile Rossonerim od początku w tym sezonie idzie słabo, to Inter zadyszkę złapał w listopadzie. Zbiegło się to z momentem przejęcia władzy w klubie przez Ericka Thohira. Za jego kadencji Inter jeszcze nie wygrał w lidze. Wcześniej drużyna punktowała regularnie, dając nadzieję nawet na włączenie się do walki o tytuł. Obecnie sytuacja w tabeli trochę się skomplikowała i sukcesem będzie wywalczenie podium.

Ponad 2.5 gola na mecz w spotkaniach Milanu na wyjeździe
W ostatnich 10 wyjazdowych meczach Milanu w Serie A, aż 9 kończyło się z bilansem bramek ponad 2.5.

W poprzedniej kolejce
Inter uległ na wyjeździe Napoli 2-4, natomiast Milan zremisował u siebie z Romą 2-2.

Braki kadrowe
W zespole Interu zabraknie przede wszystkim skutecznego przeciwko Milanowi Diego Milito, ale również zawieszonego Alvareza i kontuzjowanych Chivu oraz Marigi.

W Milanie liczba absencji jest większa, ponieważ nie zobaczymy zawieszonego Montolivo, oraz kontuzjowanych: Amelii, Abate, Robinho, Birsy, Silvestre i El Shaarawy'ego.

W poprzednim sezonie
Spotkanie zakończyło się remisem 1-1. W 21 minucie meczu do siatki trafił El Shaarawy, w drugiej połowie wyrównał wprowadzony na boisko Ezequiel Schelotto.

Forma:
Inter (Z R R R P)
Milan (R R Z R R)

Cambiasso po raz 300. w Serie A
Dla pomocnika Interu, jeśli zagra będzie to mecz numer 300. we włoskiej Serie A. Wszystkie ze spotkań rozegrał w barwach Interu Mediolan. Debiut miał miejsce 11 września 2004 roku w meczu Chievo 2-2 Inter.

Inter bez zwycięstwa w lidze od miesiąca
W ostatnich czterech meczach ligowych, Inter nie odniósł zwycięstwa. Ostatnie trzy punkty zdobyte zostały 9 listopada przeciwko Livorno (2-0). Potem drużyna Mazzarriego trzykrotnie remisowała z Bologną, Sampdorią i Parmą oraz poniosła jedną porażkę przeciwko Napoli.

Inter minimalnie lepszy w grudniowych derby
Nerazzurri są nieznacznie lepsi od Milanu w meczach derbowych rozgrywanych w grudniu. Nerazzurri 4 razy wygrali, trzy razy wygrali Rossoneri, zaś 4 mecze zakończyły się remisem. Ostatnie derby rozgrywane w grudniu miały miejsce w 2007 roku, Inter wówczas odniósł zwycięstwo 2-1 po golach Cruza i Cambiasso, dla rywali trafił Pirlo.

Mediolańczycy mistrzami remisów
Żaden inny zespół w lidze nie remisował tak często swoich ligowych spotkań w tym sezonie, jak robi to Inter i AC Milan. Obydwie ekipy w 16 ligowych meczach remisowały aż...7 razy.

Milan niepokonany od 7 spotkań
Drużyna Allegrego nie przegrała w ostatnich 7 oficjalnych spotkaniach. Pod uwagę brane są mecze ligowe i Ligi Mistrzów. To najdłuższa taka seria tego zespołu, w sezonie 2013-2014.

Allegri świętuje 400-mecz
Dla trenera Milanu dzisiejsza potyczka będzie meczem numer 400 w jego trenerskiej karierze. Pod uwagę brane są wyłącznie oficjalne pojedynki. Jeśli wygra, będzie to jego setne zwycięstwo w Serie A.

Prawdopodobne składy i ustawienie:

Informacje

Trener: Walter Mazzarri
Rozgrywki: Serie A
Widzów: 79 311
Sędzia: Mazzoleni


Stadion

Stadio Giuseppe Meazza

Mediolan, Włochy

Więcej informacji