9 lutego 2014    20:45 | Serie A | 23. Kolejka

1 : 0

Strzelcy: Samuel 48'

Samir Handanović

94'

-

7.39

Jorge Pires Rolando

94'

-

7.00

Walter Samuel

82'

7.61

Juan Jesus

94'

-

7.00

Cicero Moreira Jonathan

94'

-

4.56

Fredy Guarin

94'

-

7.17

Zdravko Kuzmanović

86'

4.94

Anderson Hernanes

94'

-

6.61

Yuto Nagatomo

94'

-

6.28

Rodrigo Palacio

94'

-

5.83

Diego Milito

68'

4.61

Ruben Botta

26'

6.06

Hugo Campagnaro

12'

5.61

Saphir Taïder

8'

5.06


Skład gospodarzy

1 Handanovic; 35 Rolando, 25 Samuel (Campagnaro 80), 5 Juan Jesus; 2 Jonathan, 13 Guarin, 17 Kuzmanovic (Taider 84), 88 Hernanes, 55 Nagatomo; 8 Palacio, 22 Milito (Botta 66)

Ławka gospodarzy

12 Castellazzi, 30 Carrizo, 4 Zanetti, 6 Andreolli, 9 Icardi, 10 Kovacic, 14 Campagnaro, 16 Mudingayi, 23 Ranocchia, 33 D'Ambrosio

Skład gości

79 Pegolo; 3 Longhi, 6 Ariaudo, 8 Marrone, 9 Floccari (Floro Flores 80), 16 Biondini (Chibsah 68), 20 Bianco (Missiroli 74), 22 Brighi, 25 Berardi, 28 Cannavaro, 87 Rosi

Ławka gości

1 Pomini, 98 Polito, 2 Pucino, 5 Antei, 10 Zaza, 17 Sansone, 23 Gazzola, 70 Farias, 86 Ziegler

Kartki

Rosi 55, Botta 68

Relacja

Inter Mediolan pokonał beniaminka z Sassuolo 1 - 0 i tym samym przerwał fatalną passę bez zwycięstwa w 2014 roku. Gola na wagę 3 pkt. zdobył w 48 minucie Walter Samuel.

Opromienieni fenomenalnym zwycięstwem Kamila Stocha, polscy fani Nerazzurrich zasiadali przed telewizorami i monitorami w doskonałych nastrojach licząc na dobry występ swoich ulubieńców. Jednak już pierwsze minuty spotkania z Sassuolo rozwiały te nadzieję. Ciężko jest napisać cokolwiek dobrego o pierwszej odsłonie w wykonaniu podopiecznych Waltera Mazzarriego. Widzieliśmy tę samą niedokładność, brak pomysłu na grę i nieporadność do jakich zostaliśmy przyzwyczajeni w niemal wszystkich tegorocznych występach. Srodze zawiedzeni mogli być ci którzy liczyli, że po przejściu Hernanesa oblicze Interu zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. W pierwszej połowie Brazylijczyk prezentował się bowiem bardzo przeciętnie. W 32 minucie z rzutu wolnego bardzo dobrze uderzył Berardi, jednak Samir Handanović stanął na wysokości zadania. Pomimo bardzo słabej postawy Inter mógł, a nawet powinien schodzić na przerwę prowadząc. W 40 minucie z piłką do końcowej linii pognał Palacio, a następnie wycofał ją do Diego Milito. Ten strzelił jednak wprost w dobrze ustawionego Pegolo. Chwilę później ta sama dwójka ponownie stanęła przed szansą uszczęśliwienia swoich kibiców. Po kolejnej kontrze Rodrigo Palacio zamiast wyłożyć piłkę po ziemi, postanowił maksymalnie utrudnić swojemu rodakowi skuteczne wykończenie akcji i gola nadal nie było. Tuż przed przerwą błąd przy wyjściu do piłki popełnił golkiper przyjezdnych i ta znalazła się pod nogami Palacio, jednak ten nie minął się z futbolówką. 

Od pierwszych minut drugiej połowy gospodarze postanowili śmielej zaatakować i uwidocznić swoją przewagę nad mocno przeciętnie prezentującym się dziś rywalem. Ne efekty nie trzeba było długo czekać. W 48 minucie Hernanes z rzutu rożnego posłał piłkę wprost na głowę Waltera Samuela, a ten nie dał szans bramkarzowi Sassuolo. Druga odsłona niemal w całości toczyła się już pod dyktando Interu. Uaktywnili się szczególnie Hernanes i Nagatomo. W 65 minucie ten pierwszy dobrym podaniem obsłużył Milito jednak Argentyńczyk uderzył zbyt lekko i wprost w bramkarza. Ponownie sporo ożywienia wniosło pojawienie się na boisku Rubena Botty, który kilkukrotnie nawet szukał podwyższenia wyniku, jednak nieskutecznie. Dobrze dysponowany Parolo nie puścił tego wieczora już więcej goli i spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Nerazzurrich.

Zapowiedź

Dla czarno-niebieskiej rodziny ten rok rozpoczął się fatalnie. Sześć spotkań, cztery porażki i dwa remisy. Nie zagłębiając się w dawne czasy podejrzewam, że tak źle nie było nigdy. Nadchodzi czas odbić się od dna, w meczu z beniaminkiem Sassuolo. To już 23. kolejka Serie A. Z pewnością kibice obu drużyn mają w pamięci siedmiobramkowe zwycięstwo Nerazzurrich. Jednak od końcówki września wiele się zmieniło i obie ekipy nie są już tą samą drużyną co wtedy.

Mowa tutaj zwłaszcza o podopiecznych Waltera Mazzarriego, którzy nie licząc derbów Mediolanu i zwycięstwa nad drugoligowym Trapani nie wygrali od 10 spotkań. Śmiało można mówić tutaj o kryzysie, którego były trener Napoli chyba nie chce zmienić raz po raz desygnując na boisko tych samych kiepsko grających w tym samym ustawieniu. Wygląda na to, że cała Serie A poznała już sposób gry Interu w systemie 3-5-1-1 i nawet Catania jest w stanie wywalczyć punkty na Stadio Giuseppe Meazza. Może w końcu pora na zmiany? Bodźcem powinien być Hernanes, który bryluje na treningach.

Sassuolo po porażce 0-7 z Interem wzięło się w garść i zaczęło zdobywać punkty. Głównie za sprawą Domenico Berardiego, który tylko utwierdził w przekonaniu, że jego bardzo dobra gra w Serie B to nie przypadek. 19-latek ze zdobyczą 12 bramek jest obecnie vice-liderem klasyfikacji strzelców Serie A. Dla naszego rywala dwa ostatnie miesiące także nie były najlepsze. Zaowocowało to zwolnieniem Eusebio Di Francesco. Nowym trenerem Sassuolo został Alberto Maselani, który w przeszłości trenował m.in. Parmę, z którą święcił największe sukcesy. 10 ostatnich spotkań to aż 8 porażek, 1 remis i zwycięstwo 4-3 nad Milanem. Nerazzurri także nie mają się czym chwalić. W nowym roku zdobyli najmniej punktów ze wszystkich drużyn w Serie A. Nie pomaga to Walterowi Mazzarriemu, którego kariera w Interze wisi na włosku. Najbliższe cztery spotkania mogą okazać się decydujące dla przyszłości włoskiego szkoleniowca.

Mecz pomiędzy z Sassuolo będzie dopiero drugim w historii. Obie ekipy mają jasne plany do zrealizowania na ten sezon. Zadaniem Maselaniego jest utrzymać się w Serie A, a zadaniem Mazzarriego... powrót do europejskich pucharów, który z meczu na mecz się oddala. Być może po tym spotkaniu La Beneamata zawróci na właściwą ścieżkę.

Zwycięstwo Interu przewidują bukmacherzy, a kurs wygraną podopiecznych Mazzarriego wynosi maksymalnie 1.4, na remis 5.0, a na wygraną Sassuolo 10.57. Za porażką Sassuolo stoją także fakty, które mówią, że w ostatnich trzech spotkaniach Neroverdi przegrywali zarówno po pierwszej połowie, jak i po końcowym gwizdku arbitra tracąc przy tym przynajmniej dwie bramki. Il Biscione są niepokonani od 7 spotkań na własnym boisku, ale nie powinniśmy się spodziewać wielu bramek, bo na własnym boisku nie strzelamy wiele.

Osłabienia:

W Interze zabraknie Ricardo Alvareza i Estebana Cambiasso, natomiast w ekipie Sassuolo kontuzjowani są: Francesco Acerbi, Gaetano Masucci, Francesco Magnanelli, Marcello Gazzola, Emanuele Terranova, Marius Alexe. Zawieszony jest Pedro Mendes.

Prawdopodobne składy:

INTER (3-5-2): Handanović - Rolando, Samuel, Juan Jesus - D'Ambrosio, Guarin, Kuzmanović, Hernanes, Nagatomo - Milito, Palacio.

Sassuolo (3-5-2): Pegolo - Bianco, Cannavaro, Ariaudo - Rosi, Brighi, Chibsah, Biondini, Longhi - Berardi, Floro Flores.

Transmisja w TV:

Arena Sport 4 / HD
beIN Sport Max 3
beIN Sport 3 / HD
BT Sport 2 / HD
BT Sport 2 / HD
C+ Fútbol / HD
Digi Sport 1
Fox Sports 2 / HD
GO Fox Sports
NTV Plus Futbol 2 / HD
Orange Sport
OTE Sport 1 / HD
Premium Calcio / HD
RAI Italia 3
Ring.bg / HD
Sky Sport 1 / HD
Sky Super Calcio / HD
Sport 1 / HD
Sport TV2
SuperSport 2 / HD
SuperSport 7
TeleClub Sport PPV / HD
ViaPlay / HD

Początek spotkania już w niedzielę o 20:45. Bądźcie razem z nami i trzymajcie kciuki za Nerazzurrich. Forza Internazionale!

Informacje

Trener: Walter Mazzarri
Rozgrywki: Serie A
Widzów:
Sędzia: Peruzzo

Stadion

Stadio Giuseppe Meazza

Mediolan, Włochy

Więcej informacji