31 marca 2010    20:45 | Liga Mistrzów | 1/4 finału

1 : 0

Strzelcy: 65' Milito

Skład gospodarzy

12 Julio Cesar; 13 Maicon, 23 Materazzi, 25 Samuel, 4 Zanetti; 5 Stankovic, 19 Cambiasso; 27 Pandev (17 Mariga 93'), 10 Sneijder, 9 Eto'o; 22 Milito

Ławka gospodarzy

1 Toldo, 2 Cordoba, 7 Quaresma, 11 Muntari, 26 Chivu; 89 Arnautovic

Skład gości

35 Akinfeev; 6 A.Berezutski, 24 V.Berezutski, 4 Ignashevich, 42 Schennikov; 2 Semberas, 22 Aldonin (25 Rahimic 75); 17 Krasic, 18 Honda (10 Dzagoev 69'), 11 Mamayev (13 Gonzalez 73'); 89 Necid

Ławka gości

1 Chepchugov, 14 Nababkin, 15 Odiah, 20 Guilherme

Kartki

Materazzi 12, Krasic 32, Aldonin 37

Relacja

Inter Mediolan jako jedyny przedstawiciel włoskiej Serie A w tej fazie europejskich pucharów podejmował dziś groźnego, zaczynającego dopiero sezon rywala z Moskwy - CSKA. Nie lada problem miał przed meczem trener Czarno-niebieskich Jose Mourinho. Z powodu dyskwalifikacji zagrać dziś nie mogli Lucio oraz Thiago Motta. W ich miejsce na środku obrony The Special One postanowił wystawić Marco Materazziego, w pomocy zaś biegał dziś Dejan Stanković. W ataku oglądać mogliśmy tridente złożone z Eto'o, Milito oraz Pandeva, a za ich plecami biegał niezwykle pracowity i obdarzony nieziemską techniką Wesley Sneijder. W składzie rosyjskiej drużyny na ławce rezerwowych usiadła jedna z największych gwiazd CSKA - Gonzalez, w pierwszym składzie zagrał Honda, który ponoć miał dziś nie wystąpić z powodu kontuzji, co okazało się jedynie zasłoną dymną. 

Pierwsza połowa upłynęła wszystkim dosyć żwawo. Obie drużyny starały się zapanować nad środkową strefą boiska ograniczając się do strzałów z daleka, które mimo wszystko były dosyć celne i groźne. Pierwsze minuty przyniosły nam przewagę Interu, który starał się znaleźć nieco przestrzeni dla swoich ataków. Rosjanie skutecznie uniemożliwiali Nerazzurrim rozwinięcie skrzydeł stosując bardzo ścisłe krycie oraz groźnie kontratakując, przez co zwodnicy Mourinho nie mogli atakować taką liczbą zawodnikow jaką by chcieli. Bardzo dobre zawody rozegrał Dejan Stanković, który wydaje się, że w końcu odnalazł formę zagubioną dawno temu. W końcowej fazie pierwszej połowy bardzo dobre sytuacje zmarnowali Sneijder oraz Eto'o. 

Druga część meczu przyniosła całkowitą zmianę obrazu gry. W tym miejscu muszę przyznać, że oddałbym niemal wszystko, by dowiedzieć się jakimi słowami natchnął swój zespół Mourinho. Inter wyszedł całkowicie odmieniony, mogliśmy ogladać Inter z charakterem, grający z zaangażowaniem oraz pasją, Inter jaki możnaby podziwiać bez końca. Kompletna rewolucja w stylu gry spowodowala rownież eksplozję szaleństwa na trybunach. Od początku drugiej połowy Nerazzurri ruszyli do frontalnych, zmasowanych atakow na bramkę Akinfeeva, za nimi ze swoim ogłuszającym dopingiem podążyli kibice zgromadzeni na całym stadnionie, a nie jak do często bywało jedynie na trybunie Curva Nord. W końcu dało się usłyszeć prawdziwą atmosferę Giuseppe Meazza, a Rosjanie nareszcie poczuli się niczym w piekle, włoskim piekle. Pierwszą 100% sytuacją do strzelenia bramki była kombinacja naszego tridente. Milito, Eto'o i ostatecznie Pandev, którego strzał w cudowny i niewytłumaczalny sposob wybronił bramkarz CSKA całkowicie rozmontowali rosyjską obronę. Prawdziwe emocje były jednak przed nami. W 65° Sneijder zagrał do Milito, który zgubił swojego obrońcę i strzał z ponad 16 metrów pokonał Akinfeeva. Wtedy podobnie jak zapewne większość kibiców straciłem kontakt z rzeczywistością, a świadomość odzyskałem dopiero w momencie, gdy spiker 3-kronie wyczytywał imię strzelca bramki. 

Kolejna faza tego meczu to dalsze ataki Nerazzurrich. Pandev nastepnie Eto'o ponownie Pandev, Stankovic, Sneijder i Maicon kolejno marnowali znakomite szanse na zdobycie gola. Niewytłumaczalne dla mnie jest to, że Nerazzurri nie zdołali podwyższyć swojego prowadzenia, co może być fatalne w skutkach w drugim, rewanżowym meczu. Dziś jednak zapomnijmy na chwilę o przyszłości i rozkoszujmy się Interem, który rozpalił mnie do czerwoności. Parafrazując Leonidasa, króla Sparty z filmu "300" chciałoby się krzyknąć THIS IS INTER! I niech tak pozostanie do końca sezonu! 

Zapowiedź

Już dziś wieczorem Inter Mediolan zagra pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów przeciwko drużynie z Rosji - CSKA Moskwa. Spotkanie odbędzie się w Mediolanie na Giuseppe Meazza, rewanż w Moskwie. Jutro obejrzymy zatem pierwszą połowę dwumeczu po której łatwiej będzie ocenić szanse Interu na awans do półfinału. 

Inter po wyeliminowaniu z gry Chelsea Londyn zaczął marzyć o tym by pojechać na finał do Madrytu, lecz prawdę mówiąc każda z 8 drużyn pozostałych w grze, bardzo tego chce i zrobi wszystko by tak się stało. Los przydzielił Interowi potyczkę z CSKA, zespołem, który w drodze do ćwierćfinału wyeliminował hiszpańską Sevillę. Wcześniej w grupie zespół ten mierzył się z Manchesterem United, Wolfsburgiem oraz Besiktasem. Wszyscy również dobrze pamiętają jak CSKA w 2005 roku zdobyła Puchar UEFA. Dziś jest to jednak inna drużyna, inny zespół, który postara się wyeliminować Inter, ponieważ awansując do ćwierćfinału osiągnęli już wiele i nie mają nic do stracenia. 

Inter w 2007 roku grał u siebie z CSKA. Wówczas w fazie grupowej Nerazzurri wygrali przed własnymi kibicami 4-2 a w pamięci z tego meczu pozostało przepiękne trafienie Zlatana Ibrahimović'a. W rewanżu Inter również był górą wygrywają 2-1. 

W ostatnim czasie średnio wiedzie się Nerazzurrim w lidze, przegrali z Catanią oraz w ostatnią sobotę z Romą, mimo niezłej gry. Porażki te rozdziela zwycięstwo nad Chelsea oraz Livorno. Można się domyślać, że przyczyną gorszej gry Nerazzurrich w Serie A jest zaangażowanie się w Ligę Mistrzów, którą żyją wszyscy w klubie z Jose Mourinho na czele. Mimo to Inter wciąż jest liderem w tabeli z jednym punktem przewagi nad drugą AS Romą. 

W środowy wieczór w Mediolanie nie obejrzymy Lucio oraz Thiago Motty. Obaj panowie pauzują za żółte kartki. Nie wiadomo również co będzie z Mario Balotellim ale raczej niewielkie są szanse na to by młody Włoch w ogóle został powołany na to spotkanie. Wykluczony natomiast jest występ Davide Santona, który jest kontuzjowany po raz kolejny i tym samym coraz bardziej oddala się od niego wyjazd do RPA na Mistrzostwa Świata. 

W Rosji dopiero rozpoczął się sezon. CSKA zajmuje czwarte miejsce po czterech kolejkach w których trzykrotnie odnosiła zwycięstwo, raz tylko remisując. 

Informacje

Trener: Jose Mourinho
Rozgrywki: Liga Mistrzów
Widzów: b/d
Sędzia: Howard Webb

Stadion

Stadio Giuseppe Meazza

Mediolan, Włochy

Więcej informacji