1 : 0

Relacja

W Derbach Mediolanu, tym razem to Milan okazał się zwycięski. Podopieczni Carlo Ancelottiego zwyciężyli po bramce Ronaldinho. Mecz był spotkaniem wyrównanym, ponieważ obie drużyny miały podobną ilość szans na zdobycie gola. Nieco lepszą skutecznością wykazał się Milan i to on dopisuje sobie 3 punkty na swoje konto. Inter kończył mecz w 10 

Mecz rozpoczął się od nieśmiałych ataków z obydwu stron. Pierwsze minuty pokazały, że oba zespoły z respektem dla rywala przystąpiły do meczu. Później nie działo się nic ciekawego, gdyż brakowało dokładności a wobec agresywnego pressingu dochodziło do częstych strat z obu stron. W 36 minucie podanie Kaki w polu karnym wykorzystał Ronaldinho, który strzałem głową nie dał szans świetnemu tego wieczoru Julio Cesarowi. Również Abiatti spisywał się po drugiej stronie boiska bardzo dobrze i bronił każdy groźny strzał Interu. 

Po przerwie Inter nieco zaatakował, lecz nie wiele z tego wynikało. Wprowadzenie na boisko Adriano i Cruza dało pewne nadzieje na zmianę obrazu gry, jednak jak na złość wówczas z boiska wyleciał Burdisso za dwie żółte kartki. W końcówce było na tyle nerwowo, że czerwone kartki ujrzeli...Gabriele Oriali oraz Marco Materazzi, który już siedział na ławce rezerwowych. Obaj panowie nie byli zadowoleni prawdopodobnie z decyzji sędziego, który nie odgwizdał ewidentnego faulu w polu karnym na Adriano. 

Mecz zakończył się skromną porażką Interu, której konsekwencją jest utrata fotela lidera na rzecz Lazio. Mimo to Inter nadal utrzymuje przewagę nad Romą, Juventusem i Milanem. To dopiero 5. kolejka Serie A i Jose Mourinho oraz jego piłkarze, mimo iż nie zagrali dziś dobrego meczu będą mieli sporo czasu na odrobienie dzisiejszych strat. 

Zapowiedź

W niedzielę 28 września 2008 roku na stadionie Giuseppe Meazza w Mediolanie, dojdzie do pojedynku dwóch Mediolańskich zespołów: AC Milan i Interu. Z pewnością będzie to mecz 5. kolejki włoskiej Serie A. 

O 20:30 w całej Europie i na Świecie miliony sympatyków piłki nożnej zasiądą przed telewizorami by oglądać jedne z najciekawszych derbów na Świecie - 269. Derby Mediolanu. W tym meczu nie ma faworyta, bo jak wiadomo mecze między drużynami z tego samego miasta wyzwalają ogromne emocje w obu zespołach, więc często bywa tak iż potencjalnie słabszy rywal ogrywa silniejszego. W niedzielnym meczu trudno wskazać faworyta. Patrząc na ostatnie wyniki obydwu zespołów nieco wyżej powinno się cenić Inter, jednak to Milan będzie tego wieczoru gospodarzem i to Rossoneri mają być tymi, którzy będą chcieli prowadzić grę, tak jak to było w ich ostatnim meczu na Meazza - przeciwko Lazio. 

Inter od początku sezonu spisuje się przyzwoicie, choć nie jest to szczyt możliwości jakie tkwią w nowo-budowanym zespole Jose Mourinho. Po trzech kolejkach Nerazzurri mają na swoim koncie 10 punktów i przewodzą w lidze. Milan przeżywał chwile grozy, gdy po dwóch kolejkach na jego koncie nie było żadnego punktu, lecz kolejne dwa spotkania skończyły się dla podopiecznych Ancelottiego pozytywnie, choć z gry nikt w Milanie nie może być do końca zadowolony. 

W składzie Interu nie powinno dojść do większych niespodzianek. Oprócz kilku kontuzjowanych, Mourinho nie będzie miał większych problemów z zestawieniem jedenastki meczowej. Na pewno nie wystąpi Sulley Muntari, którego zawieszenie kończy się dopiero po meczu z Milanem. W ataku Portugalczyk zapewne skorzysta z Ibrahimovića oraz Manciniego, a kto będzie pomagał obu panom? Będzie to prawdopodobnie ktoś z trójki: Balotelli, Cruz, Adriano. Kto zagra? Ciężko to przewidzieć, pewne jest jednak że Mourinho nie zamierza panicznie bronić dostępu do bramki i zagramy ofensywnie. 

W Milanie zabraknie Boriello, lecz jego miejsce zajmie...Andrij Schevchenko, którego Inter musi się obawiać ponieważ Ukrainiec w przeszłości wielokrotnie strzelał Interowi bramki i mecz z Interem będzie dla niego wspaniałą okazją do przypomnienia się kibicom czerwono-czarnych. Jego plany pokrzyżować ma Julio Cesar we współpracy ze swoim blokiem defensywnym złożonym z Maicona, Cordoby, Materazziego i Chivu. 

Dla żadnego z zespołów mecz z lokalnym rywalem nie jest decydującym w kontekście walki o Scudetto, jednak Derby to mecz który jest niezwykle istotny dla ogólnego samopoczucia piłkarzy oraz kibiców, którzy po wygranych derbach mogą z dumą chodzić po Mediolanie, ze świadomością to właśnie ich drużyna odniosła zwycięstwo w tym prestiżowym meczu i może czuć się najlepsza w Mediolanie, przynajmniej do następnego meczu.