Skład gospodarzy
80 Belardi; 15 Isla, 2 Zapata, 19 Felipe, 26 Pasquale; 88 Inler (5 Obodo 83), 21 D'Agostino, 20 Asamoah; 7 Pepe, 27 Quagliarella, 83 Floro Flores (9 Ighalo 84)
Ławka gospodarzy
12 Koprivec, 18 Zimling, 65 Sissoko, 66 Bradaschia, 99 Sala
Skład gości
12 Julio Cesar (1 Toldo 73); 39 Santon (14 Vieira 69), 2 Cordoba, 26 Chivu, 6 Maxwell; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 20 Muntari; 5 Stankovic; 8 Ibrahimovic, 45 Balotelli (7 Figo 69)
Ławka gości
9 Cruz, 18 Crespo, 23 Materazzi, 25 Samuel
Kartki
Quagliarella 22, Maxwell 41, Vieira 70, Pepe 78
Relacja
Inter Mediolan zwyciężył na trudnym terenie w Udine. Nerazzurri wygrali po samobójczym trafieniu Isly. Dzięki temu zwycięstwu Nerazzurri zwiększyli swą przewagę nad Juventusem do 9 punktów.
Dzisiejsze zwycięstwo było bardzo ważne dla Interu w kontekście walki o Scudetto. Piłkarze Jose Mourinho znali bowiem wynik Juventusu, który zremisował u siebie z Chievo Verona 3-3.
Gospodarze dominowali w tym meczu osiągając wizualną przewagę nad Interem, jednak mimo tych starań nie udało im się pokonać wspaniale broniącego Julio Cesara. Swoje szanse próbowali wykorzystać Quagiarella oraz Floro Flores.Inter marnował swe szanse za sprawą Muntariego, dla którego był to występ przeciwko swoim dawnym kolegom.
Do przerwy było bezbramkowo. 18 minut przed końcem z powodu kontuzji boisko opuścił Julio Cesar a w jego miejsce pojawił się Francesco Toldo. Kilka minut później padł gol dla Interu. W pole karne wpadł Vieira i następnie upadł na ziemię będąc tuż przed Belardim. Wydawało się, że i z tej akcji nic nie wyjdzie, ale piłka znalazła jednak drogę do bramki, po tym gdy fatalny błąd popełnił Mauricio Isla ze spokojem godnym prawdziwego snajpera, nie atakowany przez żadnego rywala umieścił piłkę w siatce.
W ostatniej minucie meczu fantastyczną szansę na drugiego gola zmarnował Zlatan Ibrahimović, jednak mimo to Inter odniósł kolejne zwycięstwo przybliżające nas do czwartego z rzędu tytułu Mistrza Włoch.
Zapowiedź
W niedzielę o godzinie 17.00 Udinese podejmie na Stadio Friuli mistrza Włoch, Inter Mediolan, w ramach 30. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Włoch. Oba zespoły przystąpią do tego meczu osłabione brakiem jednych ze swoich największych gwiazd - w ekipie gospodarzy zabraknie Antonio Di Natale, nerrazurri będą musieli poradzić sobie natomiast bez Maicona.
Fabio Quagliarella zapewnia, że on i jego drużyna zrobią wszystko, aby wygrać i sprawić, aby walka o Scudetto nabrała jeszcze rumieńców. Inter nie może do tego dopuścić, jeśli chce przystępować do zbliżającego się bezpośredniego starcia z Juventusem z komfortem 7-punktowej przewagi. Włoch zdradził niedawno dziennikarzom, że obiecał napastnikowi Juventusu i koledze z reprezentacji Włoch, Vincenzo Iaquincie, że Udinese urwie punkty mistrzom Włoch, aby Stara Dama miała szansę na dogonienie Interu w tabeli i odebranie mu mistrzowskiego tytułu - Lubię Jose Mourinho, ale potwierdzam, że chcemy sprawić, aby walka o tytuł mistrzowski rozpoczęła się na nowo. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby uszczęśliwić Vincenzo - stwierdził napastnik Udinese. Ostatniego reprezentanta włoskiego calcio w europejskich pucharach dotknęłą jednak plaga kontuzji - oprócz Di Natale, urazy leczą jeszcze inne ważne ogniwa drużyny dowodzonej przez Pasquale Marino - Andrea Coda, Damiano Feronetti, Aleksadr Luković, Samir Handanović, a w dodatku za kartki pauzuje Alexis Sanchez.
Problemy w obozie Interu są dużo mniejsze. Strata Maicona jest wprawdzie poważna, ale na jego pozycji z powodzeniem może występować zarówno Javier Zanetti, jak i Davide Santon - dla obu jest to pozycja, od której zaczynali swoją piłkarską karierę. Zwycięstwo jest dla podopiecznych Jose Mourinho bardzo ważne, ponieważ już za dwa tygodnie czeka nas bezpośredni mecz z Juventusem, po którym może zrobić się gorąco, biorąc pod uwagę dyspozycję z ostatnich tygodni Starej Damy - piłkarze Ranieriego ostatni raz zgubili punkty w Serie A w styczniu.
Póki co jednak, wciąż wszystko zależy tylko od zawodników przywdziewających czarno-niebieskie barwy i to oni dyktują warunki na Półwyspie Apenińskim. Jeśli uda im się utrzymać koncentrację do końca rozgrywek, kibice powinni być spokojni. Zadba o to z pewnością, oprócz trenera, także Zlatan Ibrahimović, który w ostatniej kolejce dogonił w klasyfikacji najlepszych snajperów Marco di Vaio i ma wielką szansę na zdobycie tytułu króla strzelców. Powinien więc dwoić się i troić w szeregach ofensywnych Interu. Początek spotkania o 19:00.