20 kwietnia 2008    20:30 | Serie A | 34. Kolejka

0 : 1

Strzelcy: 30' Cruz

Skład gospodarzy

31 Fontana; 7 Motta (9 Ventola 69'), 15 Dellafiore, 22 Di Loreto, 3 Pisano; 19 Diana, 5 Corini, 13 Grella (29 Bottone 72'), 11 Lazetic (20 Bjelanovic 86'); 10 Rosina, 77 Stellone

Ławka gospodarzy

44 Ferrauto, 8 Barone, 24 Asamoah, 33 Rubin

Skład gości

12 Julio Cesar; 13 Maicon, 16 Burdisso, 23 Materazzi, 26 Chivu; 5 Stankovic, 19 Cambiasso (29 Suazo 57'), 4 Zanetti, 6 Maxwell; 9 Cruz (24 Rivas 89'), 45 Balotelli (31 Cesar 37')

Ławka gości

1 Toldo, 18 Crespo, 28 Maniche, 30 Pelé

Kartki

Corini 25', Stellone 43', Motta 62', Grella 69', Chivu 81', Pisano 86', Stankovic 87', Bottone 89', Burdisso 90'+1

Relacja

Ostatnie spotkanie 34. kolejki Serie A, tj. Torino FC vs. Inter Mediolan zakończyło sie zwycięstwem Nerazzurrich 1-0. Jedyną bramkę meczu zdobył Julio Cruz. 

Pierwsza połowa rozpoczęła się dominacja Torino. Nerazzurri jakby zapadli w jakiś sen. Nie mogli przebić w pole karne rywali. Aktywni byli głównie Turyńczycy, a konkretniej Fonatana, Rossina i Stellone. Po stronie Interu próbowali coś zdziałać napastnicy - Cruz i Balotelli, także Maicon, jednak bez skutku. Przebudzenie nadeszło w 30. minucie, kiedy to po dobrej akcji Nerazzurri wywalczyli rzut rożny. Bramkę dośrodkowywał Mario Balotelli, a Julio Cruz szczupakiem wbił piłkę do siatki rywali, mimo asysty obrońców Byków. Chwile później Inter bliski był podwyższenia wyniku, a konkretniej najmłodszy na boisku SuperMario, który stojąc tyłem do bramki oddał silny strzał. Niestety piłka trafiła w słupek, a młodemu Włochowi zostało tylko wymownie złapać się za głowę. W 37. minucie stało się coś zupełnie nieoczekiwanego. Otóż Roberto Mancini zdecydował sie zdjąć z boiska jednego z najaktywniejszych zawodników - Balotelliego. Decyzja trenera wszystkich zszokowała, ale grać trzeba było dalej. Na boisko wszedł za to Cesar. I gra znów trochę jakby się zatrzymała. Atakowali głownie Cruz i Cambiasso, jednak bez skutku. Sędzia doliczył 2 minuty, które nic efektywnego nie przyniosły. 

Druga połowa zaczęła się nawet wyrównanie, jednak im bliżej było końcowego gwizdka, tym Inter stawał się coraz bardziej niewidoczny i bezradny. Na początku próbowali coś zdziałać Cesar razem z Zanettim, jednak nic z tego nie wyszło. Druga zmiana dla Interu była równie zaskakująca jak pierwsza. Murawę opuścił... Esteban Cambiasso, a co ciekawsze zastąpił go David Suazo. Druga połowa to były głownie ataki Kasztanowych. Granata, Stellone oraz Rosina to zawodnicy, którzy najczęściej atakowali, jednak bez pożądanego efektu (na szczęście). Często chybili, a jeśli już trafiali w światło bramki, to pewnie bronił Julio Cesar. Pod koniec meczu Julio Cruza zmienił Nelson Rivas. Do meczu arbiter doliczył 4 minuty, lecz nie dział się w nich nic zaskakującego. 

Primo: Nerazzurri jakby przespali to spotkanie prawie zupełnie zapominając co to jest atak. Gra była nieładna i niepoukładana. Kolejny raz bohaterem spotkania jest nasz bramkarz Julio Cesar. Pięknie bronił. Z kolei podobała mi się gra Turyńczyków. Brakło im tylko bramki/bramek. Na szczęście dla nas. Rezultat nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Jadnak 3 punkty, to 3 punkty. Liczą się one i to, że (jako tako) wygraliśmy. Secondo: Dzisiejsze zmiany były... co najmniej dziwne. Roberto Mancini musiał co kilka minut chyba zmieniać zdanie. A z zejściem Balotelliego to przesadził. W 35. minucie zmieniać najlepszego zawodnika?! Mógłby go chociaż zostawić całą połowę. Ja trenerem nie jestem, może taka miał taktykę, chciał bronić wyniku. Zmienił formację na tą z jednym napastnikiem, po czym po 25 minutach przywrócił tą, która była na początku znów zmieniając jednego z lepszych graczy - Cambiasso. Terzo: Roma. Zremisowali u siebie ze słabą Regginą i stracili Tottiego. Ten remis to chyba dlatego, że zlekceważyli rywala. My też chyba trochę zlekceważyliśmy Torino, jednak zdołaliśmy wygrać. Mamy już 6 punktów przewagi nad Giallorossimi. To dobrze, ale Scudetto jeszcze nie wygraliśmy. 

Zapowiedź

Już jutro o godzinie 20:30 odbędzie sie ostatni mecz 34. kolejki Serie A, tj. Torino FC vs. Inter Mediolan. Spotkanie zostanie rozegrane na Stadio Olimpico w Turynie. 

Torino zajmuje obecnie 14. pozycję w tabeli Serie A. Turyńczycy maj na koncie 34 punkty i najwięcej remisów w lidze - 16. Ponadto Kasztanowi zwyciężyli 6 meczy i 11 przegrali. Torino nie gra zachwycająco. Nie potrafię nawet wymienić jakiegoś efektownego zwycięstwa tego klubu w tym sezonie. No może zwycięstwa 3-1 nad Palermo i Regginą. A tak to pokonali Sampdorię (1-0), Cagliari (2-0), Atalantę (1-0) i Catanię (2-1). Na wspomnienie zasługuje może jeszcze remis 4-4 z Parmą. Ostatnio nie wiedzie im się najlepiej - w dwóch ostatnich meczach nie zdobyli nawet punktu. Turyńczycy zostali pokonani przez Empoli (0-1) i Genoę (0-3). 

Celem klubu jest, tak jak w poprzednim sezonie, pozostanie w Serie A i to jak najbardziej realny cel, jeśli nie zaczną notorycznie przegrywać. W poprzednim roku Kasztanowi zakończyli sezon na szczęśliwym 17. miejscu. A to wszystko dzięki temu, że pod koniec sezonu pokonali 1-0 AS Romę w Rzymie. Zawodnicy z Turynu strzelają średnio 1 bramkę na mecz. Najlepszymi strzelcami drużyny są Alessandro Rosina (9 bramek), David Di Michele (5 trafień), Roberto Stellone oraz Nicola Ventola (po 3 gole). W meczu przeciwko Interowi nie zobaczymy na pewno Gianluci Comotto, Cesare Nataliego, Matteo Sereniego, Paolo Zanettiego oraz Ivana Franceschiniego, którzy są kontuzjowani. Na murawę nie wybiegną także zawieszeni za kartki Salvatore Lanna, David Di Michele i "nasz" Alvaro Recoba. 

Inter powoli odzyskuje najlepszą formę. Ostatnie zwycięstwa przypominały te z początku sezonu. Prawdopodobnie zawodnicy odpoczęli i wrócili zregenerowani. Lecz być może nowe siły tknął w nich najmłodszy Mario Balotelli. W ostatnich dwóch meczach dosłownie błyszczał. Wreszcie pojawił się w wyjściowej jedenastce napastnik, który regularnie trafia do siatki rywali. No może trochę za wcześnie, by o tym mówić, ale dwie bramki w dwóch kolejnych meczach to i tak wiele w porównaniu do tego co pokazywali nasi napastnicy w rundzie wiosennej. Mam szczerą nadzieję, że SuperMario znów wystąpi od pierwszego gwizdka i że znów pokaże na co go stać. 

Inny bohater ostatnich meczy - Patrick Vieira niestety nie wystąpi z powodu nadmiaru żółtych kartoników. Nie zobaczymy także kontuzjowanych Oliviera Dacourta, Waltera Samuela, Ivana Cordobę, Zlatana Ibrahimovicia i Luis Figo. Coś ostatnio nam kontuzji przybyło. Miejmy nadzieje, że wszyscy się jak najszybciej wyleczą. Zwłaszcza ci dwaj ostatni wzbudzają kontrowersję. Jedni mówią, że nie wystąpią w tym sezonie, inni są pewni, że wręcz przeciwnie. A jak będzie naprawdę? Tego dowiemy się wkrótce. 

Spotkanie obydwu drużyn w poprzednim sezonie zakończyło sie zwycięstwem Interu 3-1. Bramki strzelali Adriano, Zlatan Ibra i Matrix oraz Fiore dla Torino. W tym sezonie Nerazzurri pokonli Kasztanowych jeszcze wyżej, bo 4-0. Do bramki zespołu z Turynu trafiali Ibra, Julio Cruz, Jimenez i Cordoba. Wynik inny od wygranej Interu byłby wielką niespodzianką, ale raczej jest to mało prawdopodobne i Nerazzurri powinni pewnie pokonać Byków. 

Tabela Serie A:* 
1. Inter Mediolan | 33 | 75 | 22-9-2 | 61:21 |
 
2. AS Roma | 34 | 72 | 21-9-4 | 62:34 | 
3. Juventus Turyn | 33 | 64 | 18-10-5 | 59:30 | 
... 
13. AC Siena | 33 | 38 | 8-14-11 | 35:40 | 
14. Torino FC | 33 | 34 | 6-16-11 | 32:42 | 
15. Catania Calcio | 33 | 32 | 7-11-15 | 28:39 | 
... 
* | rozegrane mecze | zdobyte punkty | zwycięstwa-remisy-porażki | bramki | 

Informacje

Trener: Roberto Mancini
Rozgrywki: Serie A
Widzów: b/d
Sędzia: Emidio Morganti

Stadion

Stadio Olimpico di Torino

Turyn, Włochy

Więcej informacji