4 maja 2008    15:00 | Serie A | 36. Kolejka

2 : 1

Strzelcy: 53' Inzaghi, 58' Kakà, 78' Cruz

Skład gospodarzy

16 Kalac; 25 Bonera, 13 Nesta, 4 Kaladze, 19 Favalli (18 Jankulovski 41'); 8 Gattuso (32 Brocchi 67'), 21 Pirlo, 23 Ambrosini; 22 Kaka; 10 Seedorf; 9 Inzaghi (7 Pato 77')

Ławka gospodarzy

11 Gilardino, 29 Fiori, 27 Serginho, 44 Oddo

Skład gości

12 Julio Cesar; 13 Maicon, 24 Rivas (6 Maxwell 71'), 23 Materazzi, 26 Chivu; 14 Vieira, 4 Zanetti, 19 Cambiasso; 28 Maniche (45 Balotelli 65'); 9 Cruz, 18 Crespo (29 Suazo 72')

Ławka gości

1 Toldo, 11 Jimenez, 16 Burdisso, 30 Pelé

Kartki

Rivas 17', Pirlo 72', Ambrosini 75', Bonera 78', Chivu 89', Materazzi 89', Jankulovksi 90'+4

Relacja

AC Milan w roli gospodarzy pokonał 2-1 Inter na Stadio Giuseppe Meazza San Siro w meczu 36. kolejki Serie A. Bramki strzelali Filippo Inzaghi, Ricardo Kakà oraz Julio Cruz. 

Już od samego początku nie było kolorowo. Milan rozpoczął mecz z impetem, a Inter tylko bronił się przed kolejnymi atakami Rossonerich. Na boisku królowali m. in. Kakà, Inzaghi i Seedorf, jednak ich ataki kończyły się zazwyczaj na defensywie Nerazzurrich bądź w rękach Julio Cesara. Po stronie Interu najczęściej (ale nie za często) atakował Julio Cruz, próbowali coś zdziałać Maicon i Chivu, ale wszystko na marne. Stworzyć coś chcieli także Vieira i Maniche, lecz z podobnym skutkiem. Pierwsza połowa należała w zasadzie do Milanu. Inter ją po prostu przespał. 

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, z tym wyjątkiem, że ataki Rossonerich w końcu zaczęły dawać efekty. Już w 51. minucie padł pierwszy gol po dośrodkowaniu Kaki. Bramkę strzelił Filippo Inzaghi, dla którego było to dziewiąte trafienie w pięciu ostatnich meczach. Gol rywali trochę ocucił Czarno-Niebieskich, którzy rzucili się do ataku... i zapomnieli o obronie. To wykorzystał Kakà, który łatwo minął Vieirę (chyba) i w sytuacji sam na sam z bramkarzem bez problemów pokonał Julio Cesara. Nerazzurri wreszcie się obudzili, ich gra był dużo lepsza od tej, którą pokazali w pierwszej połowie, jednakże nie była taka jaka każdy kibic Inter, by chciał. Mancini wpuścił na boisko trzeciego napastnika - Balotelliego, później zmienił zupełnie niewidocznego Crespo na Suazo. I wreszcie Nerazzurri zaczęli coś pokazywać. Maniche, Cambiasso, Chivu, Maicon i Cruz - to zawodnicy, którzy zaczęli tworzyć coraz lepsze akcje. W 76. minucie ten ostatni wykonywał rzut wolny. Zdecydował się na strzał w lewy róg bramki i jak się okazało bardzo dobrze, bo strzelił kontaktową bramkę. Im bliżej końca meczu, tym gra Interu była coraz bardziej nerwowa, a Milan większy nacisk na defensywę. Do końca meczu wynik się nie zmienił. 

To nie Milan zagrał dobrze, to Inter za grał słabo. To zdanie zdaje się mówić wszystko za siebie. Podobała mi się gra Milanu i delikatne przebłyski Interu. Rossoneri zasłużyli na wygraną, byli po prostu lepsi, nie ma co tłumaczyć. Przegraliśmy. Nie zawsze się wygrywa. W tym sezonie derby wyszły na zero. "U nas" wygraliśmy 2-1, a teraz przegraliśmy 1-2. I teraz pewnie od razu część kibiców zacznie mówić, że to wina Manciniego, itp. Odpowiedzialny jest cały zespół, bez wyjątku. Ja powiem tak. Nie przestanę wierzyć w Manciniego, chyba, że Inter w końcówce sezonu straci Scudetto. A to prawdopodobnie się nie stanie. Bohaterem meczu jest bez wątpienia Julio Cruz. Nie tylko strzelił bramkę, był najlepszy z tych, którym cokolwiek się udawało. Roma pewnie pokonała Sampdorię i traci do Interu już tylko trzy punkty. Ma teoretyczne szanse, by nas wyprzedzić. Ale nie sądzę, by w praktyce były one możliwe. Przed nami mecze ze Sieną i Parma oraz w Pucharze Włoch z Lazio, to na nich należy sie teraz skupić. 

Zapowiedź

Już dziś o godzinie 15:00 rozpocznie spektakl, na który czeka cały Mediolan, jeśli nie całe Włochy i Europa. To właśnie wtedy na Stadio Giuseppe Meazza odbędą się 267. debry Mediolanu. 

Tym razem w roli gospodarzy wcieli się Milan. Rossoneri ostatnio nabrali rozpędu, jednak nie wiadomo czy nie za późno, ponieważ koniec sezonu tuż, tuż, a Czerwono-Czarni zajmują dopiero piątą lokatę w tabeli tracąc dwa punkty w tabeli do świetnej w tym sezonie Fiorentiny. Jeśli Milan pozostałby do końca na tej pozycji, to w przyszłym sezonie pozostanie im walka tylko (w przypadku Milanu to na pewno tylko) o Puchar UEFA. Jednak Diavoli mają jeszcze szanse na zajęcie czwartego miejsca, muszą tylko dziś pokonać Inter. Milan ma 58 punktów na co składa się 16 zwycięstw, 10 remisów i 9 porażek. Rossoneri są w o wiele lepszej formie niż na początku sezonu, kiedy to nie mogli wygrać żadnego meczu na własnym stadionie. Teraz w pięciu ostatnich meczach zdobyli 9 punktów pokonując m. in. Regginę 5-1 oraz Livorno 4-1 (dwa ostatnie mecze). Gra Mediolańczyków teraz się wyrównała, ale wcześnie potrafili pokonać 5-1 na wyjeździe Lazio, by w następnym tygodniu u siebie przegrać 0-1 ze słabiutkim Empoli. 

Rossoneri zdobywają średnio 1,7 bramek na mecz. Njlepszymi strzelcami drużyny są Ricardo Kaka' (18 goli), Filippo Inzaghi (16 trafień) oraz Alberto Gilardino (9 bramek). Przeciw Nerazzurrim na boisku nie zobaczymy Marka Jankulovskiego, Cafu, Emersona i Serginho, ponieważ są lekko kontuzjowani. Z tego samego powodu nie zobaczymy również Ronaldo i Paolo Maldiniego, jednak dla nich sezon już się skończył. 

Inter powraca do bardzo dobrej formy. Jednak gra Mediolańczyków nie cały czas wygląda bardzo ładnie. Czarno-Niebiescy w ostatnich pięciu kolejkach zdobyli 13 punktów strzelając 8 bramek i tracąc tylko dwie. Wygrane mecze z Torino (1-0) i Cagliari (2-1) przyniosły mieszane uczucia. Pierwszy mecz z Turyńczykami Nerazzurri zagrali źle. Owszem wygrali - liczą się trzy punkty, ale patrząc na grę obu zespołów, to wygrać powinni Byki. Drugi mecz to zupełny obrót o 180 stopni. Inter cały mecz dominował i rezultat powinien być dwa razy wyższy. Ale zabrakło skuteczności. Jeśli Nerazzurri pokonają rywali zza miedzy, to zapewnią sobie 16 Scudetto w historii klubu. Jednak pokonać Milan nie będzie tak łatwo patrząc na to, że ostatnio Rossoneri strzelają bramki prawie na zawołanie. 

W derbach nie wystąpią Luis Figo, Zlatan Ibrahimovic, Olivier Dacourt, Ivan Cordoba, oraz Walter Samuel, których prawdopodobnie nie zobaczymy do końca sezonu. Z powodu nadmiary kartek nikt nie jest wykluczony jednak coraz więcej zawodników jest zagrożonych wykluczeniem. Są to Mario Balotelli, Nicolas Burdisso, Esteban Cambiasso, Luiz Jimenez, Julio Cesar, Maicon oraz Dejan Stankovic. 

Trzy ostatnie derby Mediolanu wygrywał Inter. W poprzednim sezonie 4-3 oraz 2-1, a w tym również 2-1 po bramkach Julio Cruza i Estebana Cambiasso dla Czarno-Niebieskich oraz Andrei Pirlo dla Milanu. Dzisiejsze derby będzie ciężko wygrać, ponieważ Milan jest bardzo zmobilizowany do osiągnięcia czwartego miejsca w tabeli. Jednakże bardzo miło byłoby, gdyby Inter zwycięstwem w derbach przypieczętowałby zdobycie Scudetta. 

Tabela Serie A:* 
1. Inter Mediolan | 35 | 81 | 24-9-2 | 64:22 |
 
2. AS Roma | 35 | 75 | 22-9-4 | 66:35 | 
3. Juventus Turyn | 35 | 70 | 20-10-5 | 68:32 | 
4. AC Fiorentina | 35 | 60 | 17-9-9 | 50:36 | 
5. AC Milan | 35 | 58 | 16-10-9 | 59:33 | 
6. Sampdoria Genua | 35 | 56 | 16-8-11 | 51:40 | 
... 
* | rozegrane mecze | zdobyte punkty | zwycięstwa-remisy-porażki | bramki | 

Informacje

Trener: Roberto Mancini
Rozgrywki: Serie A
Widzów: b/d
Sędzia: Roberto Rosetti

Stadion

Stadio Giuseppe Meazza

Mediolan, Włochy

Więcej informacji