Skład gospodarzy
1 Bizzarri; 5 Scaloni, 21 Diakité, 20 Biava, 29 Konko; 27 Cana, 24 Ledesma; 87 Candreva (90' Zampa) 6 Mauri (90' Garrido), 19 Lulic (83' Gonzalez); 18 Kozak.
Ławka gospodarzy
16 Berardi, 28 Makinwa, 53 Rozzi, 78 Zauri.
Skład gości
12 Castellazzi; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel, 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 14 Guarin, 19 Cambiasso, 18 Poli (75' Longo), 11 Alvarez (62' Pazzini); 22 Milito (90' J.Jesus).
Ławka gości
21 Orlandoni, 2 Cordoba, 23 Ranocchia, 37 Faraoni,
Kartki
Diakite, Konko, Candreva, Lucic
Relacja
Porażką 3-1 zakończyło się przed momentem spotkanie Interu z Lazio. Jedyne trafienie dla zespołu Interu zdobył Diego Milito w 45 minucie z rzutu karnego. W drugiej połowie Lazio zagrało jednak dużo lepiej i odniosło zasłużone zwycięstwo pomimo niekorzystnego wyniku do przerwy.
Niestety, Inter nie zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, nie będzie bowiem mu dane zmierzyć się w eliminacjach do tych rozgrywek a wszystko przez to, że Nerazzurri nie zajęli wymaganego 3. miejsca. Zgodnie z przypuszczeniami, Udinese wygrało swój mecz z Catanią i to ten zespół zagra w eliminacjach Champions League. Po zajęciu dopiero 6. miejsca w tabeli Inter nie zagra nawet w Lidze Europy.
Inter Mediolan pojechał do Rzymu walczyć o 3. miejsce w tabeli. To jednak nie zależało jedynie od zespołu Stramaccionego, który musiał wygrać i jednocześnie liczyć na korzystne rozstrzygnięcia na pozostałych na stadionach gdzie swoje mecze rozgrywało Udinese i Napoli.
W pierwszym składzie nie nastąpiło wiele zmian w porównaniu z meczem derbowym, trener postanowił wystawić sprawdzoną jedenastkę. Zabrakło jednak Wesley'a Sneijdera, który jest kontuzjowany i nie został nawet powołany na to spotkanie. Jego miejsce na murawie zajął Andrea Poli a Inter wybiegł na boisko w ustawiniu 4-3-2-1 z Diego Milito na szpicy ataku.
Pierwsze minuty meczu przebiegły spokojnie, ponieważ zespoły nie stwarzały bardzo dobrych sytuacji podbramkowych zakończonych groźnymi strzałami. Mimo to tempo meczu było dobre.
W 26. minucie z dystansu pięknym strzałem popisał się Freddy Guarin, niestety piłke dobrze obronił rezerwowy bramkarz Lazio - Bizzari. 2 minuty później ten sam zawodnik oddał z bliska strzał na bramkę Lazio, tym razem z niewielkiej odległości i ponownie górą był Bizzari.
W 36 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska głową na bramkę uderzał Milito i gdyby nie fakt, że strzelał niecelnie, byłby gol dla Interu.
W doliczonym czasie gry w polukarnym faulu na Maiconie sędzia przyznał Interowi rzut karny. Do piłki potrzedł Diego Milito i mocnym strzałem przy słupku dał Interowi prowadzenie. Chwilę później mogło być już 2-0, po kolejnej akcji w wykonaniu Diego Milito. W tej sytuacji górą był bramkarz i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-1 dla Interu.
Początek drugiej połowy wyglądał podobnie jak druga połowa. Bez polotu i chaotyczna. W 59 minucie do siatki trafił Kozak. Bramka dodała strzydeł gospodarzom. Kilka minut po wyrównaniu Lazio wyszło na prowadzenie. Lucic minął dwóch obrońców Interu,zagrał do Candrevy a ten mocnym strzałem strzelił na 2-1 dla Lazio. Tym samym w przeciągu kilku minut wynik meczu zupełnie się odwrócił.
W końcówce meczu Inter ruszył do ataku i w jednek z akcji Pazzini. trafił w słupek. Na boisku w drugiej połowie pojawiło się dwóch napastników: Giampaolo Pazzini oraz debiutant Samuele Longo znany z występów w Primaverze.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla Lazio i Nerazzurri kończą ten słaby sezon porażką, która jednocześnie oznacza zajęcie 6. miejsca.
Zapowiedź
W najbliższy weekend odbędzie się ostatnia już kolejka zmagań tego sezonu w Serie A. Mimo, że poznaliśmy już mistrza i wicemistrza, do rozstrzygnięcia pozostała jeszcze batalia o miejsce gwarantujące udział w kolejnej edycji Champions League. Tutaj w grze ciągle są: Udinese, Lazio, Napoli oraz Inter.
Na chwilę obecną nasza drużyna znajduje się na 6. pozycji z dorobkiem 58 punktów. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że walka o miejsce dające prawo gry w Lidze Mistrzów jest niezwykle zacięta. W tym przypadku jednak to Inter stoi na straconej pozycji. Nerazzurri tracą do trzeciego Udinese trzy oczka. Aby podopieczni Andrei Stramaccioniego koniec końców znaleźli się na upragnionym miejscu muszą w niedzielę wygrać, a także liczyć na potknięcia Napoli oraz wspomnianych Friulani. Szanse są więc iluzoryczne. Inter podobnie jak oba wymienione zespoły ma swój mecz o godzinie 20:45, a jego przeciwnikiem będzie właśnie rzymskie Lazio. Mecz zostanie rozegrany na Stadio Olimpico.
Sytuacja w obozie gości jest dość stabilna. Po skromnym zwycięstwie nad Ceseną w 35. kolejce, przyszła niespodziewana porażka. Inter został w kiepskim stylu wypunktowany przez Parmę, jednak bardzo szybko się podniósł. W Derby della Madonnina, Milito i spółka roznieśli Rossonerich 4-2 i tym samym pozbawili swoich rywali mistrzostwa Włoch. Świetne zawody zaprezentował cały zespół. Szczególne wyróżnienie należy się jednak Diego Milito, któremu udało się strzelić hat-tricka. Jak widać nasi piłkarze spisują się bardzo dobrze i mamy pełne podstawy do sądzenia, że w tym meczu również forma czarno-niebieskich będzie zadowalająca. Innego wyjścia nie ma...
Przeciwnik Interu, ekipa Lazio również pragnie uzyskać kwalifikacje do elitarnej Champions League. PiłkarzeEdoardo Reji zdobyli łącznie w trzech ostatnich spotkaniach cztery punkty. Po porażce z Udine i remisie ze Sieną w końcu przyszło zwycięstwo. W wyjazdowym starciu z Atalantą, wygraną Biancocolesti zapewniła dwójka Kozak - Cana. Obaj trafili do siatki jednokrotnie.
Ostatnie bezpośrednie spotkanie pomiędzy zawodnikami Interu, a Lazio miało miejsce 22. stycznia i odbyło się w ramach 19. kolejki ligi włoskiej. Zwyciężyli gospodarze, a Marchetti wyciągał piłkę z siatki po trafieniach Milito oraz Pazziniego. Honorowego gola strzelił Tommaso Rocchi.
Zostając przy temacie włoskiego napastnika, on razem ze: Stankeviciusem, Radu, Brocchim, Hernanesem, Matuzalemem, Alfaro i Garrido w niedzielę raczej nie zagrają. Powodem takiego, a nie innego stanu rzeczy są liczne kontuzje, które od pewnego czasu nie chcą opuścić obozu Lazio. Warto dodać, że zawieszona jest też dwójka Dias - Marchetti. Po stronie gości na mniej lub bardziej poważne urazy narzekają: Chivu, Castaignos i Stanković. Za kartki pauzował będzie podstawowy bramkarz Julio Cesar.
Spotkanie zapowiada się naprawdę ciekawie. Choć brakuje w nim zdecydowanego faworyta, możemy być pewni, że obie ekipy, chcąc osiągnąć ostateczny cel, grę w Lidze Mistrzów - dadzą z siebie co najmniej 100%. Pomimo atutu własnego boiska, w nieco lepszej sytuacji wydają się być przyjezdni, a to z uwagi na poważne problemy kadrowe Rzymian. Co więcej nasi piłkarze podbudowani okazałym zwycięstwem w zeszłej kolejce z pewnością „tanio skóry nie sprzedadzą”. Lazio to dość solidny zespół, co pokazuje jego pozycja w tabeli, jednak patrząc na nierówną formę zespołu, a także sporą ilość osłabień można wysnuć jeden rozsądny wniosek: Inter powinien wygrać.