Skład gospodarzy
12 Castellazzi; 13 Maicon, 2 Cordoba, 23 Ranocchia, 4 Zanetti; 37 Faraoni, 19 Cambiasso, 18 Poli (Nagatomo 75), 20 Obi; 10 Sneijder (Alvarez 81), 30 Castaignos (Zarate 63)
Ławka gospodarzy
21 Orlandoni, 6 Lucio, 8 Thiago Motta, 22 Milito
Skład gości
22 Lupatelli; 31 Sampirisi, 5 Granqvist, 24 Moretti, 7 Rossi (Constant 25, Marchiori 54); 33 Kucka, 14 Seymour, 10 Brisa; 19 Jorquera; 2 Pratto, 9 Ze Eduardo (Sculli 69)
Ławka gości
73 Scarpi, 11 Jankovic, 20 Mesto, 88 Biondini
Kartki
Relacja
Inter Mediolan wygrał z Genoą 2-1, dzięki czemu zapewnił sobie awans do ćwierćfinału turnieju o Coppa Italia. Bramki dla Interu strzelali ofensywnie usposobiony boczny obrońca Maicon i Włoch Andrea Poli. Honor gości uratował Słoweniec Birsa.
Inter podobnie zresztą jak Genoa rozpoczął dzisiejsze spotkanie w dość eksperymentalnym składzie. Claudio Ranieri posłał na plac gry między innymi: Castellazziego, Cordobe, Faraoniego, Poliego, Obiego, Sneijdera czy Castaignosa. Dla wymienionych graczy była to niepowtarzalna okazja do przekonania do siebie trenera.
Choć efekty ich pracy mogliśmy podziwiać przez całą pierwszą część pojedynku, piłkę do bramki gości skierował stały bywalec jedenastki Interu - Brazylijczyk Maicon. Pokonał on Lupatelliego już w 8 minucie po przepięknym strzale zewnętrzną częścią stopy.Bramkarz przyjezdznych nie miał najmniejszych szans przy uderzeniu obrońcy.
Pierwsze 45 minut wprawdzie przebiegało pod dyktando Interu, jednak prócz kilku niegroźnych uderzeń Sneijdera nic więcej się nie wydarzyło. Warto dodać, że oprócz nielicznych strzałów z dystansu, akcje Genoi kończyły się zazwyczaj przed linią szesnastego metra Nerazzurrich.
Drugie trafienie dla Nerazzurrich pojawiło się tuż na początku drugiej połowy. 49. minuta, Poli podaje do Obiego, Nigeryjczyk odgrywa mu w pole karne przeciwnika, a temu nie pozostaje nic innego jak tylko wykończyć stuprocentówkę. Bramka ucieszyła Włocha tym bardziej, że jest to jego pierwszy występ po bardzo długiej przerwie. Cztery minuty później Genoa straciła kolejnego zawodnika. Z powodu urazu, plac gry musiał opuścić Constant (wcześniej sam zmienił Rossiego). Gwinejczyka na boisku z konieczności zastąpił młody Marchiori. W 57. minucie na lewym skrzydle z obrońcami Rossoblu poradził sobie Sneijder, który jednak przy próbie strzału sporo chybił. Przez następnych kilka minut, podopieczni Marino starali się atakować pozycyjnie, jednak wychodziło im to dość nieudolnie. Na szczęście dla gości, Inter w żaden sposób nie potrafił tego wykorzystać. Na 30 minut przed końcem, Luca Castaignosa zmienił Argentyńczyk Zarate. Pierwszy strzał w wykonaniu Mauro ujrzeliśmy w 66 minucie. Piłka nie dostała się do siatki Grifone, gdyż pewnie zachował się Lupatelli.
Po bardzo dobrym występie Andrea Poli opuszcza murawę, wchodzi Nagatomo. Na twarzy Włocha widać grymas bólu, trzeba mieć nadzieję, że nie przytrafiło się mu nic poważniejszego. Jako ostatniego do gry trener deleguje Alvareza, który pojawia się za holenderskiego pomocnika. Przez ostatnie kilkanaście minut Interiści tak jak w całym spotkaniu, nie pozwolili na zbyt wiele genueńczykom. W samej końcówce honorowe trafienie dla Genoi po małym zamieszaniu w szykach obronnych mediolańczyków wbił Birsa.
Tym sposobem Nerazzurri zapewnili sobie awans do ćwierćfinału, gdzie czeka na nich SSC Napoli. Starcie jest zaplanowane na najbliższy czwartek.
Zapowiedź
Już w czwartkowy wieczór Inter Mediolan wraca do walki o Puchar Włoch. O godzinie 21:00 na Stadio Giuseppe Meazza "Nerazzurri" rozpoczną starcie na etapie 1/8 finału, z zajmującą ósmą pozycję w Serie A - Genoą.
Inter jak można się spodziewać, na to spotkanie wybiegnie w mocno rezerwowym składzie. Ranieri zapewne da odpocząć kilku podstawowym zawodnikom, którzy w zeszły weekend, po zabójczym boju pokonali w Derbach Mediolanu, prowadzony przez trenera Massimiliano Allegriego - Ac Milan. Jedyny, a przy tym zwycięski cios zadał, pozostający w świetnej dyspozycji Argentyńczyk - Diego Milito.
Bohater niedzielnego spotkania ma na karku 32 lata, dlatego chcąc oszczędzić go przed ważną potyczką z Lazio, trener najprawdopodobniej posadzi go na ławce rezerwowych. Miejsce Il Principe zajmie najpewniej Diego Forlan. Po długiej przerwie do składu powinien wrócić Holender Wesley Sneijder. Gracz zagrał kilka minut w derbach, ale nadchodzący pojedynek będzie zdecydowanie lepszym testem na sprawdzenie formy 27-latka.
Ubiegłoroczni zwycięzcy Coppa Italia z pewnością bardzo chcieliby ponownie sięgnąć po wspomniany puchar. Najpierw jednak czeka ich długa droga... Na samym początku rywalizacji muszą stawić czoła wymagającej ekipie Rossoblu, która stoi bowiem na przeszkodzie Nerazzurrim do awansu do ćwierćfinału.
Genoa, podobnie jak Inter także złapała wiatr w żagle. Choć pojedynek z Cagliari, nie do końca potoczył się po ich myśli, to mecz z Udinese już tak. Świetna forma Freya w defensywie i Rodrigo Palacio w ataku sprawiła, że w zaciętym starciu, udało przechylić się szalę zwycięstwa na korzyść Gryfów. Największe pochwały zebrał tego dnia wyśmienity francuski bramkarz, którego interwencje uratowały gospodarzy od utraty więcej niż dwóch bramek.
W składzie Genoi również nie obejdzie się bez roszad, gdyż za niecały tydzień graczy Pasquale Marino czeka kolejne wyzwanie - sycylijskie Palermo. Pewni gry w Mediolanie mogą być zawodnicy tacy jak Moretti, Seymour i Pratto. Jednak swojej szansy powinni upatrywać także Jorquera i Birsa. Klub z Ligurii nadal nie wie, czy da radę skorzystać z Dainellego. Włoch od pewnego czasu leczy kontuzję, a jego powrót to ciągle duży znak zapytania. Gospodarze, czyli Inter nie skorzysta z usług Jonathana i Stankovica.
Warto dodać, że do tej pory Nerazzurri zdobywali to trofeum siedmiokrotnie, Genoa zaś tylko symboliczny jeden raz. W razie triumfu w tegorocznej edycji Coppa Italia, czarno-niebiescy podtrzymają passę dwóch wygranych z rzędu. Co ciekawe Ranieri byłby już trzecim kolejnym trenerem Interu, któremu udał się ten wyczyn. W sezonie 2009/10 mediolańczyków prowadził wielki Jose Mourinho, natomiast w zeszłym roku Brazylijczyk Leonardo. Przypomnijmy, że rok temu Genoa tak samo jak i w tym przypadku trafiła na ekipę z Mediolanu. Wówczas odpadła, przegrywając 3:2. Jak będzie w czwartek?
Na tym etapie rozgrywek ma miejsce tylko jeden mecz. Na wygranych meczu Inter - Genoa czeka Napoli. Neapolitańczycy nie bez problemów poradzili sobie z Ceseną, triumfując 2:1.
Czwartkowy pojedynek poprowadzi sędzia Carmine Russo. Na bokach asystują mu Barbirati i Nicoletti. Technicznym będzie Tagliavento.