Skład gospodarzy
1 Handanovic; 21 Santon, 25 Miranda, 24 Murillo, 5 Juan Jesus; 27 Gnoukouri (46' 88 Hernanes), 17 Medel, 7 Kondogbia; 77 Brozovic (86' 97 Manaj); 8 Palacio, 9 Icardi (15' 10 Jovetic)
Ławka gospodarzy
30 Carrizo, 6 Andreolli, 14 Montoya, 16 Schelotto, 19 Taider, 23 Ranocchia, 33 D'Ambrosio, 55 Nagatomo, 93 Dimarco
Skład gości
57 Sportiello; 2 Stendardo, 5 Masiello, 10 Gomez (78' 8 Migliaccio), 11 Moralez (64' 7 D'Alessandro), 15 De Roon, 17 Carmona, 19 Denis (24' 51 Pinilla), 27 Kurtic, 33 Cherubin, 93 Dramé
Ławka gości
30 Bassi, 4 Giorgi, 6 Bellini,9 Boakye, 20 Estigarribia, 24 Conti, 28 Brivio, 77 Raimondi, 88 Grass
Kartki
Palacio, Manaj - Moralez, Carmona (x2), Pinilla
Relacja
Stevan Jovetić obiecał gola z Atalantą i słowa dotrzymał. Co więcej, trafienie Czarnogórca w samej końcówce spotkania zapewniło Interowi wygraną na inauguracje sezonu. Nerazzurri pokonali Atalantę 1 - 0.
Roberto Mancini nie zaskoczył wyjściową jedenastką. Zgodnie z przewidywaniami zabrakło w niej Hernanesa i Guarina, którzy do niedawna zmagali się z urazami. Jedyną niewiadomą wydawał się być duet napastników. Ostatecznie szkoleniowiec Interu zdecydował się postawić na parę Icardi – Palacio. Większe zaskoczenie wiązało się z rolą kapitana, którą pomimo obecności kilku bardziej doświadczonych kolegów, pełnił dziś właśnie Mauro Icardi.
Mecz mógł znakomicie rozpocząć się dla gości. Po prostej stracie w środku pola i szybkim wyjściu do ataku przez graczy Atalanty w dogodnej sytuacji znalazł się Alejandro Gomez jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką. Z biegiem czasu to Inter zaczął przejmować inicjatywę, lecz nie miało to bezpośredniego przełożenia na groźne sytuacja pod bramką Sportiello. W 12 minucie Rodrigo Palacio sugerował zagranie ręką w polu karnym jednego z rywali. Powtórki pokazały jednak, że Nerazzurrim nie należała się jedenastka. Już w 15 minucie swój udział w dzisiejszym meczu musiał zakończyć Icardi. Okazało się tym samym, że uraz jakiego nabawił się tuż przed jego rozpoczęciem jest na tyle poważny, że uniemożliwia mu kontynuowanie spotkanie. W miejsce najlepszego strzelca Nerazzurrich na boisku zameldował się Stevan Jovetić. Co ciekawe, po kilku minutach swojego czołowego gracza straciła również Atalanta. Z powodu kontuzji boisko opuścił German Denis. Przed przerwą gospodarze mocniej nacisnęli. Szczęścia próbowali m.in. Brozović i Kondogbia, lecz bezskutecznie. Na przerwę obie jedenastki schodziły, więc przy bezbramkowym remisie.
Od początku drugiej połowy na boisku zameldował się Hernanes, który zmienił Gnoukouriego. Przewaga Interu jeszcze się uwidoczniła. Dobrze dysponowana defensywa nie pozwalała rywalom praktycznie na nic. Niestety im bliżej bramki Sportiello tym wyglądało to gorzej. Nerazzurri nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony gości. W roli trequartisty nie sprawdzał się Brozović. Największe zagrożenie dla przeciwników stwarzał aktywny i kreatywny Jovetić. Pomiędzy 66, a 71 minutą z pomocą Mediolańczykom postanowił przyjść Carlos Carmona, który w tym czasie zarobił dwie żółte kartki i musiał udać się do szatni. Gra w przewadze dodała przekonania atakom Interu. Bliscy szczęścia byli Jovetić i Hernanes. W 78 minucie piłka wreszcie zatrzepotała w siatce rywali jednak Rodrigo Palacio znajdował się na spalonym i sędzie słusznie gola nie uznał. To właśnie Argentyńczyk w 90 minucie mógł uszczęśliwić fanów swojego klubu, lecz piłka po jego strzale zatrzymała się tylko na słupku. Kiedy powoli zaczynaliśmy już przyzwyczajać się do myśli o nieudanym starcie sezonu i dwóch straconych punktach, w rolę bohatera ostatniej akcji postanowił wcielić się Stevan Jovetić. Były napastnik Manchesteru City precyzyjnym, technicznym uderzeniem pokonał świetnie dysponowanego Sportiello. Niedługo potem arbiter zagwizdał po raz ostatni.
Zapowiedź
No i doczekaliśmy się. Już dziś wieczorem starcie Hellas Werona z Romą zainauguruje nowy sezon włoskiej Serie A. Sympatycy Interu Mediolan z niecierpliwością oczekują jednak na niedzielny mecz z Atalantą Bergamo. Nerazzurri podejmą lokalnego rywala na Stadio Giuseppe Meazza o 20:45.
Kibicom Interu przed startem sezonu nie brakuje zmartwień. Zespół Roberto Manciniego słabo prezentował się w meczach towarzyskich. Zawodziła zwłaszcza ofensywa. Nastrojów nie poprawił im również nieoczekiwany transfer Kovacicia do Realu Madryt. Mecze o stawkę rządzą się jednak swoimi prawami, stąd nadzieje, że jutro wieczorem Nerazzurri zaprezentują swoje piękniejsze oblicze.
Atalanta ma już za sobą pierwszy oficjalny mecz w nowym sezonie. W 3 rundzie Pucharu Włoch podopieczni Eduardo Reji pokonali Cittadellę 3 – 0. Dorobkiem bramkowym podzielili się Marten de Roon, Maxi Moralez i Mauricio Pinilla. W ostatnim sezonie Inter dwukrotnie, bez większych problemów pokonał rywali z pobliskiego Bergamo (2 - 0, 4 - 1). W poprzednich latach rywalizacja pomiędzy tymi klubami była jednak bardzo wyrównana, a duet German Denis - Giacomo Boneventura wielokrotnie siał postrach w szeregach obronnych Nerazzurrich.
5 ostatnich spotkań pomiędzy Interem i Atalantą w Mediolanie:
2 – 0 (Osvaldo, Hernanes) sezon 2014/15
1 – 2 (Icardi – Bonaventura 2) sezon 2013/14
3 – 4 (Alvarez 2, Rocchi – Denis 3, Livaja) sezon 2012/13
0 – 0 sezon 2011/12
3 – 1 (Milito, Mariga, Chivu – Tiribocchi) sezon 2009/10
Bilans ogólnych spotkań
Wygrane Interu: 67
Remisy: 29
Wygrane Atalanty: 25
Bramki strzelone przez Inter: 215
Bramki stracone przez Inter: 111
Inauguracje Interu w ostatnich latach:
2014/15) Torino – Inter 0 – 0
2013/14) Inter – Genoa 2 – 0 (Nagatomo, Palacio)
2012/13) Pescara – Inter 0 – 3 (Sneijder, Milito, Coutinho)
2011/12) Palermo – Inter 4 – 3 (Miccoli 2, Hernandes, Pinilla – Milito 2, Forlan)
2010/11) Bologna – Inter 0 – 0
Przewidywane składy: