2 sierpnia 2012    20:45 | Liga Europy | Eliminacje

0 : 3

Strzelcy: Sneijder 18', Nagatomo 44', Coutinho 73'.

Samir Handanović

90'

-

6.83

Cicero Moreira Jonathan

90'

-

7.00

Matias Silvestre

90'

-

6.00

Cristian Chivu

45'

6.33

Yuto Nagatomo

90'

-

7.33

Javier Zanetti

90'

-

7.50

Esteban Cambiasso

90'

-

6.83

Fredy Guarin

90'

-

7.67

Rodrigo Palacio

90'

-

6.83

Wesley Sneijder

67'

8.00

Diego Milito

76'

6.33

Walter Samuel

45'

6.67

Philippe Coutinho

25'

8.00

Marko Livaja

14'

5.67


Skład gospodarzy

1 Blazevic; 6 Vrsajevic, 22 Maloca, 5 Milovic, 17 Jozinovic; 7 Andrijasevic (4 Milic 54'), 14 Radosevic; 11 Oremus (29 Tomas 77'), 18 Caktas, 20 Ozobic (9 Maglica 46'); 13 Vukusic.

Ławka gospodarzy

19 Vugdelida, 16 Lustica, 24 Vukovic, 27 Jonjic.

Skład gości

1 Handanovic; 42 Jonathan, 6 Silvestre, 26 Chivu (25 Samuel 46'), 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 14 Guarin; 8 Palacio, 22 Milito (88 Livaja 76'), 10 Sneijder (7 Coutinho 65').

Ławka gości

12 Castellazzi, 16 Mudingayi, 24 Benassi, 33 Mbaye.

Kartki

Maloca 18', Radosevic 90', Silvestre 92'.

Relacja

Gładkim zwycięstwem Interu zakończyło się dzisiejsze spotkanie z Hajdukiem Split. Nerazzurri wygrali 0-3 po golach Sneijdera, Nagatomo i Coutinho.

Inter rozpoczął spotkanie w najmocniejszym składzie, decydując się na zestawienie tzw. "choinki". Z powodu nagłego i niespodziewanego powrotu do Włoch Andrei Ranocchi, parę stoperów utworzył duet Silvestre - Chivu, wspomagany przez dwójkę bocznych obrońców: Jonathana i Nagatomo. Do gry na środku pomocy, 36-letni trener desygnował: Zanettiego, Cambiasso i Guarina, z czego to były piłkarz Realu grał najbliżej linii obrony. Najbardziej wysunięty, co nie powinno dziwić, wyszedł Diego Milito, który miał za plecami rozgrywającego Wesleya Sneijdera, jak również nowo pozyskanego Rodrigo Palacio.

Pierwsza połowa do nudnych nie należała, choć pod bramkami obu drużyn nie działo się za wiele. Mecz był jednak żywy, wyraźnie prowadzony w szybkim tempie. Widać było, iż obie ekipy mają o co walczyć, szczególnie dało się to zauważyć na początku meczu, kiedy piłkarzom Hajduka skutecznie udawało się zamknąć Inter w obrębie własnego pola karnego. Sielanka gospodarzy skończyła się jednak już w 18. minucie, gdy gola otwierającego wynik meczu zaaplikował Wesley Sneijder. Holender pewnie wykorzystał podanie od Diego Milito, myląc szyki obronne miejscowych i pakując piłkę wprost do bramki strzeżonej przez Gorana Blazevica. Mimo spokojnych pierwszych minut w wykonaniu podopiecznych Stramaccioniego, gra mediolańczyków zdawała się rozkręcać z minuty na minutę. Nerazzurri w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku, jednak zazwyczaj brakowało im kluczowego ostatniego podania. Nieliczne przebłyski zawodników Miso Krsticevica często zatrzymywały się przed linią szesnastego metra Włochów, albo też bez większych problemów radził sobie z nimi zakupiony z Udinese, bramkarz rodem ze Słowenii. Tuż przed gwizdkiem sędziego, oznajmiającym koniec pierwszej połowy, czarno-niebiescy strzelili drugiego gola. I choć stało się to po uderzeniu Japończyka, Yuto Nagatomo, duże znaczenie miało nieostrożne zachowanie się jednego ze stoperów, który pechowo dotknął piłki, zmieniając jej tor lotu, czym wyraźnie zmylił swojego kolegę z drużyny.

Druga odsłona również układała się pod dyktando przyjezdnych. Mieli oni kilka dogodnych okazji na to, aby po raz trzeci pokonać Blazevica, ale ta sztuka udała im się dopiero na niewiele ponad siedemnaście minut przed końcem. Wcześniej jednak nadarzającą się sytuację podbramkową zmarnował Esteban Cambiasso. Tak jak wspominaliśmy do podwyższenia rezultatu doszło wreszcie w 73. minucie, za sprawą m.in. Philippe Coutinho (zmienił w drugiej części Sneijdera). Brazylijczyk razem z dwójką kolegów przeprowadził wspaniałą akcję na lewym skrzydle, po której precyzyjnym strzałem nie dał bramkarzowi przeciwnika najmniejszych szans. W następnych minutach gra nieco się wyrównała, a nawet to Chorwaci stanęli przed wspaniałą sposobnością do zmniejszenia wyniku. Napastnik Hajduka odebrał piłkę Silvestre w okolicach bramki strzeżonej przez Samira Handanovica, jednak 28-latek wybronił jego uderzenie, po raz kolejny udowadniając, że Inter nie powinien żałować wydanych na niego pieniędzy.

Tak wysoka zaliczka przed reważnem rozgrywanym na Giuseppe Meazza, nie daje niżej notowanemu rywalowi nawet cienia szansy. Dla zawodników Interu gra na własnym stadionie będzie już tylko formalnością, więc bardzo możliwe, że trener zdecyduje się ułożyć wyjściową jedenastkę, opartą w większości na młodych zawodnikach. Czy Mbaye i Longo dostaną od dobrze znanego im trenera pole do popisu? Odpowiedź na to nurtujące pytanie uzyskamy dopiero 9. sierpnia.

Zapowiedź

Już w czwartek Inter Mediolan zagra swój pierwszy mecz o stawkę w tym sezonie. Mecz odbędzie się na stadionie Polijud w Splicie a  rywalem w walce o 4 rundę El. Ligi Europy będzie największy chorwacki klub - Hajduk: 9-krotnym mistrz Jugosławii oraz 6-krotny mistrz Chorwacji.

Inter Mediolan po najgorszym sezonie od lat będzie bardzo zdeterminowany, aby poprawić humory swoim kibicom. Klub zajął rozczarowujące dalekie 6. miejsce w lidze, gwarantujące jedynie udział w eliminacjach do Ligi Europy. Nerazzurri zagrali fatalny sezon zdobywając ledwie 58 punktów, strzelając tyle samo bramek ile zdobyli punktów i tracąc ich 55. Przez cały rok widać było jak bardzo niestabilna jest sytuacja w klubi o czym dobitnie świadczy 3-krotna zmiana trenerów.  

Drużyna ma zamiar powalczyć o finał Ligi Europy oraz miejsce w lidze gwarantujące grę w Lidze Mistrzów. Wszyscy kibice La Beneamaty z upragnieniem czekają na sezon, niosący nowe nadzieje na nowy, młodszy i lepszy Inter Mediolan. O sile zespołu mają stanowić tacy piłkarze jak Słoweniec Samir Handanović, doświadczony stoper Walter Samuel, nowy nabytek Fredy Guarin, gwiazdor światowego formatu Wesley Sneijder, Brazylijczyk Philippe Coutinho oraz niezawodny w polu karnym rywala Diego Milito.

Ze względu na kontuzje Dejan Stanković, Joel Obi, McDonald Mariga oraz Ricky Alvarez obejrzą to spotkanie co najwyżej z wysokości trybun. Powołań nie dostali także Julio Cesar oraz Giampaolo Pazzini. Obaj zawodnicy prawdopodobnie pożegnają się z klubem jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. W Chorwacji nie zagra również Maicon, który odmówił gry w eliminacjach Ligi Europy nawet kosztem kar finansowych. Brazylijczyk jest zdeterminowany by odejść do Realu. Nazwisko Juana Jesusa nie pojawiło się na liście powołanych ze względu na Igrzyska Olimpijskie, w których młody Brazylijczyk bierze udział. Małym zaskoczeniem może być brak Samuele Longo. W jego miejsce „wskoczył” Marko Livaja, wychowanek Hajduka.

Klub z Mediolanu na pierwszy mecz w nowym sezonie uda się w środę rano. Spotkanie odbędzie się na stadionie Polijud w Splicie. Obiekt ten może pomieścić 35 000 osób. Poljud jest po Maksimirze ulokowanym w Zagrzebiu drugim pod względem wielkości stadionem w Chorwacji. Można spodziewać się gorącej atmosfery, ponieważ kibice chorwaccy już nie raz dali się poznać ze swojego temperamentu.

Hadjuk Split został założony 13 lutego 1911 roku. Nazwa wywodzi się od hajduków, opiewanych w balladach zbójników, którzy walczyli z imperium Osmańskim. W rozgrywkach krajowych, klub ten zdobył 3 mistrzostwa Jugosławii, 6 mistrzostw Socjalistycznej Republiki Jugosławii i 6 mistrzostw Chorwacji, a poza tym 8-krotnie podnosił Puchar Jugosławii i 5-krotnie Puchar Chorwacji. Na arenie narodowej w ilości zdobytych trofeów Bilich czyli po prostu Białych przewyższa jedynie Dinamo Zagrzeb. W rozgrywkach międzynarodowych klub 3-krotnie grał w ćwierćfinałach Pucharu Mistrzów, 2 razy w swojej historii zaszedł daleko w Pucharze Zdobywców Pucharów oraz tyle samo razy miał przyjemność walczyć w Pucharze UEFA.

Co ciekawe jednym z rywali Hajduka w tym pucharze była Wisła Kraków. W pierwszym meczu padł wynik remisowy 2-2 zaś drugi mecz Biała Gwiazda wygrała u siebie 1-0 i to był wynik dający jej awans do następnej rundy. Tam, wspomniana Wisła Kraków trafiła na … Inter Mediolan. Ten jednak okazał się dla rywali z Krakowa zbyt mocny i wygrał dwumecz 2 do 1.  W 2011 roku Hajduk obchodząc swoje stulecie zagrał mecz towarzyski z Barceloną. Potyczka ta skończyła się bezbramkowym remisem.

Gwiazdą zespołu i zarazem kapitanem jest młody, 21-letni napastnik chorwackiej kadry U-21 Ante Vukušić. To zawodnik, który z pewnością może narobić kłopotu defensorom z Mediolanu. Wychowanek Hajduka mimo młodego wieku wystąpił w barwach swojego klubu aż 100 razy, 41 razy wpisując się na listę strzelców. Filar ofensywy chorwackiego zespołu wyceniany jest przez portal transfermarkt na 5 mln euro.  

Mecz sędziować będzie Hüseyin Göcek. Co prawda jeszcze nigdy nie prowadził on meczu Interu, jednak 22 lutego podczas pechowego meczu z Marsylią przegranego 1-0 oraz równie słabego w wykonaniu Nerazzurrich meczu 7 grudnia 2010 roku meczu Werder Inter uczestniczył on jako asystent głównego arbitra.  

Zdecydowanym faworytem tego spotkania będzie Inter Mediolan. Jak łatwo jednak wywnioskować, ludzie z Bałkanów znani są ze swej waleczności i nigdy się nie poddają. Niesieni przez jednych z najlepszych na świecie kibiców mogą sprawić niespodziankę. Mediolańczycy, którzy są w fazie budowania drużyny, powinni pokazać swoim fanom że poprzedni sezon to był jedynie wypadek przy pracy. Podsumowując, czeka nas bardzo ciekawy pojedynek. Inter postara się zrehabilitować za poprzedni sezon, ale Chorwaci tanio skóry nie sprzedadzą. Pozostaje nam czekać na, miejmy nadzieję, wielkie widowisko!

Prawdopodobne składy:

Transmisja TV:

HRT 2    
La 7 / HD

Informacje

Trener: Andrea Stramaccioni
Rozgrywki: Liga Europy
Widzów: -
Sędzia: -

Stadion

Poljud

Split, Chorwacja

Więcej informacji