23 września 2012    15:00 | Serie A | 4. Kolejka

0 : 2

Strzelcy: 73' Vergassola, 92' Valiani

Samir Handanović

96'

-

5.00

Yuto Nagatomo

96'

-

5.03

Juan Jesus

96'

-

5.41

Andrea Ranocchia

96'

-

5.53

Alvaro Pereira

96'

-

5.44

Esteban Cambiasso

96'

-

4.94

Walter Gargano

82'

4.79

Fredy Guarin

57'

4.35

Wesley Sneijder

96'

-

5.26

Antonio Cassano

87'

6.44

Diego Milito

96'

-

3.24

Ricardo Alvarez

39'

4.65

Philippe Coutinho

14'

4.94

Marko Livaja

9'

4.59


Skład gospodarzy

1 Handanovic; 55 Nagatomo, 23 Ranocchia, 40 Juan Jesus, 31 Pereira; 19 Cambiasso, 21 Gargano (Coutinho 80), 14 Guarin (Alvarez 55); 10 Sneijder; 99 Cassano (Livaja 85), 22 Milito.

Ławka gospodarzy

12 Castellazzi, 27 Belec, 4 Zanetti, 6 Silvestre, 25 Samuel, 26 Chivu, 41 Duncan, 42 Jonathan, 44 Bianchetti.

Skład gości

25 Pegolo; 13 Neto, 24 Paci, 18 Felipe; 6 Angelo; 8 Vergassola, 10 D'Agostino (Ribair 54), 57 Ze Eduardo (Valiani 79), 3 Del Grosso; 27 Rosina (Sestu 87), 11 Calaiò.

Ławka gości

12 Farelli, 89 Marini, 9 Paolucci, 15 Dellafiore, 16 Verre, 33 Rubin, 34 Martinez, 81 Bogdani.

Kartki

63' Juan

Relacja

Miało być zdjęcie uroku okrutnej czarownicy - przełamanie czarnej serii na własnym boisku. Miały być brawa i wesołe śpiewy kibiców po meczu. Miały być trzy punkty, zwłaszcza, że Inter jest wymieniany jako pretendent do zdobycia Scudetto, a Siena jest przecież zaledwie beniaminkiem. Tymczasem, piłkarze uraczyli nas nieco inaczej…

Dno. To pierwsze słowo, które nasuwa się samo po obejrzeniu pierwszych 20 minut gry. Co prawda Inter nie stracił w tym czasie bramki, co przełamało poniekąd klątwę San Siro. Nie mogliśmy jednak doświadczyć w tym czasie wrażania, że Nerazzurri mają jakikolwiek pomysł na grę. W około 25 minucie sytuacja zaczęła się zmieniać. Inicjatywę na swoje barki dźwignął Wesley Sneijder, który rozpieszczał widzów swą inteligentną grą w środkowej części boiska. Bez wątpienia, numer 10 mediolańskiego klubu zainicjował ofensywną i składną grę swoich kolegów. Po jego strzale na bramkę, atakować zaczęli praktycznie wszyscy, poza bramkarzem. Było nawet kilka prób strzałów na bramkę. Tradycyjnie już, uderzał Guarin, solidnie grający Cambiasso, nieźle prezentujący się dziś Ranocchia oraz mózg zespołu – Wesley Sneijder. Warto tutaj dodać, że popularny Wes miał niemal doskonałą pozycję strzelecką, wypracowaną po szybkiej kontrze, jednak zdecydował się w polu bramkowym odegrać do źle ustawionego Diego Milito, który nie zdołał dojść do piłki. Ustabilizowała się gra w drugiej linii i Gargano wraz z Cambiasso dobrze wywiązywali się z obowiązku „czyszczenia” środka boiska. Nagatomo i Pereira zagrali solidnie na skrzydłach, wielokrotnie wspomagając kolegów w ofensywie. Rzucała się w oczy szybkość Japończyka, natomiast na lewej flance Pereirze brakowało celności w dośrodkowaniach. Swoją grą nie rozpieszczał nas za to Freddy Guarin, który notował straty i słabo rozgrywał. Do przerwy mieliśmy wynik bezbramkowy.

Druga połowa zaczęła się od tego, na czym zakończyła się pierwsza – od wielu ataków Interu przeplatanych okazjonalnie kontratakami Sieny, jednak wszelkie próby zdobycia bramki okazały się nieskuteczne. W fenomenalnej dyspozycji był bramkarz gości – Pegolo, który popisywał się ładnymi dla oka kibica Sieny paradami. Wszelkie czyste strzały Sneijdera czy Ranocchi kończyły się przez owe parady niepowodzeniem. Wspomniany Guarin nie poprawił swojej gry również w drugiej części spotkania, dlatego był pierwszym, którego trener Stramaccioni zdecydował się zmienić. W 57 minucie Kolumbijczyk opuścił boisko, a w jego miejsce wszedł Ricky Alvarez. Argentyński pomocnik w czasie swojej obecności zanotował kilka dobrych podań i rozegrań, próbował uderzać z dystansu, jednak również w jego przypadku nie były to uderzenia skuteczne. Trener ową zmianą, którą oceniamy na dobrą, spróbował dać piłkarzom sygnał do zwiększenia liczby ataków, jednak miało to swoją cenę – odsłonienie środka pola. Następnym, który pojawił się na boisku był w 82 minucie Coutinho, który zastąpił Gargano. Nastąpiło to jednak już po zdobyciu przez Sienę bramki z kontry, gdzie atakujący gości rozmontowali obronę Nerazzurrich ciekawą kombinacją podań. Akcję wykończył Vergassola, w 73 minucie wpisując się do protokołu meczowego jako strzelec bramki numer jeden. W odpowiedzi widzieliśmy kilka dobrych strzałów między innymi Sneijdera, jednak uderzenia holenderskiego piłkarza skutecznie wyłapywał bramkarz przyjezdnych. Po wprowadzeniu na boisko Coutinho, Inter zaczął grać ustawieniem bardzo ofensywnym, przez co po stracie kolejnego piłkarza ze środka pola (Gargano) odsłonił się jeszcze bardziej. Przez zwiększoną frustrację i niemoc zdobycia bramki, podopieczni Stramaccioniego pozwolili w 92 minucie wyprowadzić skuteczną kontrę piłkarzom Sieny. Wówczas akcje wykończył wprowadzony wcześniej na boisko Valiani. 

Końcowy wynik spotkania Inter 0 - 2 Siena. Czekamy teraz na ligowe spotkanie z Chievo.

Widać było, że piłkarzom Interu Mediolan brakuje zgrania. Była to dopiero 4. kolejka, a nowych twarzy jest wiele. Faktem jest, że zawodnicy na murawie zostawili sporo potu i serca. Dla młodego szkoleniowca może jednak nie być wiele czasu na zgrywanie piłkarzy, bo w klubie takim jak Inter wyniki potrzebne są od razu.

Zapowiedź

Po remisie z Rubinem w niedziele kolejna okazja na "odczarowanie" Giuseppe Meazza. Rywalem Interu będzie Siena. Rywale Nerazzurrich rozpoczęli sezon z ujemnym bilansem, a w rozegranych jak to tej pory 3 meczach zdobyli zaledwie dwa oczka. Kiedy więc jak nie teraz? Początek spotkania w niedziele o 15:00.

Ostatnie spotkania ze Sieną Inter rozegrał w sezonie 2009/2010, jakże pięknym dla podopiecznych wówczas Jose Mourinho. Na własnym stadionie Czarno-Niebiescy po dramatycznym meczu wygrali 4:3, a w decydującym meczu mistrzostw Inter wygrał na wyjeździe 0:1 i mógł cieszyć się ze zdobytego Scudetto. Drużyna Sieny spadła wówczas do Serie B, a w tegorocznym sezonie do niej powraca.

Drużyna z Artemio Franchi jak na razie meczu w tegorocznym sezonie nie wygrała. Jednak w ostatnim meczu zawodnicy tego klubu zasygnalizowali powrót do dobrej formy w meczu przeciwko Udinese, remisując 2:2. Z pewnością drużyna prowadzona przez Serse Cosmiego nie przyjedzie do Mediolanu ze spuszczonymi głowami. Inter bowiem jak na razie nie radzi sobie z grą na własnym stadionie.

Obecna kadra Sieny składa się głównie z doświadczonych piłkarzy. W zespole nadal grają silnie związani ze Sieną Christiano Del Grosso, Simone Vergassola czy Michele Paolucci. Nie brakuje tu też kilku byłych gwiazd Serie A. Gaetano D'Agostino czy Alessandro Rosina byli przecież wielokrotnie niegdyś łączeni z przenosinami do Interu. Warto dodać, że w Sienie występuje także wychowanek Nerazzurrich, Francesco Bolzoni. Cosmi preferuje taktykę z trzema obrońcami i najprawdopodobniej w takiej formacji jego podopieczni wyjdą na murawę w niedziele.

Inter Andreii Stramacconiego gra jak na razie w kratkę. Wielokrotni mistrzowie Włoch wygrywają wszystkie spotkania wyjazdowe, lecz na własnym stadionie jak na razie gra kompletnie im nie wychodzi. Młody szkoleniowiec Nerazzurrich sprawdza różne ustawienia i sporo mieszą w składzie swojego zespołu. Tak naprawdę nie wiadomo, czego można spodziewać się jutro. Z pewnością największy ból głowy sprawia Stramacconiemu formacja obronna, która zbyt często popełnia błędy.

Inter powinien rozpocząć spotkanie w ustawieniu 4-3-2-1. Na prawą obronę niemal na pewno powróci Javier Zanetti, który zastąpi będącego w słabej dyspozycji Jonathana. Sporą zagadką jest środek obrony. Pewniakiem jest Andrea Ranocchia. Wydaje się, że Matias Silvestre nie ma obecnie zbyt dużego zaufania szkoleniowca. Juan Jesus zagrał bardzo dobry mecz z Torino, ale w wypowiedzi pomeczowej Stramacconi przyznał, że Brazylijczyk nie jest jeszcze gotowy do regularnej gry. Wydaje się jednak, że to Juan wystąpi jutro na środku obrony. Na lewej obronie powinniśmy zobaczyć Nagatomo.

Do wyjściowego składu wrócą Diego Milito oraz Wesley Sneijder. W ofensywnie najprawdopodobniej wspomoże ich Cassano. Do zdrowia powraca Rodrigo Palacio, ale wydaje się, że Argentyńczyk usiądzie na ławce. W środku pola obok Fredy'ego Guarina zagra dwóch z trójki: Cambiasso, Gargano, Pereira.

Prawdopodobne składy:

Inter (4-3-1-2): Handanovic; Zanetti, Ranocchia, Juan Jesus, Nagatomo; Guarin, Gargano, Pereira; Sneijder; Cassano, Milito

Siena (3-4-2-1): Pegolo; Neto, Paci, Felipe; Angelo, Vergassola, Rodriguez, Del Grosso; Rosina, Valliani; Calaio

Prawdopodobne ustawienie:

ustawienie Inter-Siena 

Informacje

Trener: Andrea Stramaccioni
Rozgrywki: Serie A
Widzów: 40387
Sędzia: Davide Massa

Stadion

Stadio Giuseppe Meazza

Mediolan, Włochy

Więcej informacji