Kontuzja Dejana nie była groźna. Wraca na derby
DanielloW ostatnią niedzielę zawodnicy Interu ulegli wysoko ekipie Fiorentiny, w meczu rozgrywanym na Stadio Artemio Franchi. W kadrze niespodziewanie zabrakło jednak Dejana Stankovica.
Jak się okazało, zawodnik odczuwał lekki dyskomfort. Sztab trenerski w porozumieniu ze sztabem medycznym jasno uznał, że Serb bardziej przyda się zespołowi w niedzielnych derbach Mediolanu, dlatego nie ryzykowano pogoroszenia się stanu zdrowia pomocnika w poprzednim meczu we Florencji.
Jako że Dejan nie został zgłoszony do reprezentowania Interu w fazie pucharowej Europa League, obejrzy rewanżowe starcie z Cluj na ekranie telewizora.
Serba nie oglądaliśmy na murawie od 2 maja 2012 roku. Przez cały ten czas zmagał się z poważną kontuzją ścięgna Achillesa. Jak sam przyznał, myślał nawet o zakończeniu kariery. Na murawę powrócił dopiero 10 lutego w ligowej konfrontacji z Chievo, w drugiej połowie tego meczu.
Źródło: fcinternews.it
Internazionalista
20 lutego 2013 | 11:00
taa nie gral w pilke od maja i wroci na derby i niech go jeszcze w pierwszym skladzie wystawia, bedzie idealnie pasowalo do tego cyrku na kwadratowych kolach...
timon
20 lutego 2013 | 12:12
,,Poczuł lekki dyskomfort" . Dejan był tak ucieszony zagraniem 15 minut z Chievo, że od razu po meczu zaprosił paru znajomych do zaprzyjaźnionego lokalu na duży kieliszek chleba. Jako że towarzystwo dobrze się bawiło to Dezian nawet nie zauważył jak zleciał/przepił cały tydzień. Jak wiemy w wieku 35 lat ile dni się pije, tyle dni się leczy. Stąd właśnie nasza gwiazda odczuwała dyskomfort. Na szczęście Dezian wytrzeźwiał, wyleczył kaca i jest gotowy na Milan
Hagaen
20 lutego 2013 | 15:30
Paluszek i główka... Bez kitu Dejan, kończ waść, błagam.
Reklama