Strama: Praca w Interze oznacza presję

21 lutego 2013 | 11:48 Redaktor: Daniello Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Oto najciekawsze fragmenty słów Andrei Stramaccioniego, jakie miały miejsce na konferencji prasowej poprzedzającej rewanżowe starcie ligi europejskiej z Cluj.

Nerazzurri wygrali pierwszy mecz 1/16 finału, po obu trafieniach Rodrigo Palacio. Wiele pytań dziennikarzy nawiązywało jednak do tragicznej postawy Interu w Serie A.

- Myślę, że mamy szansę rozstrzygnąć ten mecz w regulaminowanym czasie gry - rozpoczął 37-letni trener.

- Naszym celem jest przejście do następnej rundy. Mamy dwubramkową zaliczkę, ale to za mało, by twierdzić, że rywalizacja jest już przesądzona.

- Nie udajemy się do Cluj, tylko po to by się bronić. Musimy być skoncentrowani przez pełne 90 minut. Potem będziemy myśleć o derbach.

- Presja? Ona spadła na mnie już pierwszego dnia pracy w tym klubie.

- Jeśli na tym etapie trener czuje się zakłopotany, to jest skończony, zanim zdąży cokolwiek osiągnąć. To normalne, że istnieje duża presja, bo przecież przegraliśmy 4-1 w minioną niedzielę. Krytyka w moim kierunku jest całkowicie zrozumiała, ale myślę, że dobre wyniki w kolejnych dwóch meczach pozwolą nam pójść naprzód.

- To dopiero pierwszy rok wdrażania w życie naszego projektu.

Źródło: football-italia.net, inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 18

timon

timon

21 lutego 2013 | 11:54

Człowieku od roku wdrażasz ten projekt i nie ma nawet 1% poprawy. Mam dość słuchania go, pokazał się jako człowiek bez pomysłu, niekonsekwentny, wystraszony i bez jaj. Allegri w meczu z Barcą przy stanie 1-0 wprowadza 18 letniego napastnika. Strama w takim momencie, w takim meczu grałby już bez napastnika...

Chrisu

Chrisu

21 lutego 2013 | 11:59

gosciu sie wypowiada jakby przed nim stał Manchester United albo Barcelona :D

Piotrekfci

Piotrekfci

21 lutego 2013 | 12:06

timon - to kto wedlug Ciebie powinien trenowac ??bo jak dla mnie kolejny trener ktory przyjdzie pokaze to samo -- tu nie trzeba zmian trenera chociaż troche się Strama zagubił i ślepo stawiał na jedną taktykę - ale zawodników -zobaczmy jak nasi poruszają się po boisku a jak przeciwnicy - nasi truchtają, są bez sił - tu potrzeba nowej młodej krwi -- mamy Benassiego, który wybiegł w dwóch meczach i był genialny !!! więc czemu Strama nie daje mu się dalej rozwinąć ? to samo było z Mbaye i Livają :[ mowil ze bedzie na nich stawiał a tu jedni i ci sami

Internazionalista

Internazionalista

21 lutego 2013 | 12:07

swieta racja timon, temu panu juz trzeba podziekowac z prochu juz nic nie wymysli

Internazionalista

Internazionalista

21 lutego 2013 | 12:07

Piotrek, Blanc lub Simeone

Chrisu

Chrisu

21 lutego 2013 | 12:09

Blanc tak samo by poleciał szybko jakby teraz przyszedl, teraz zmiany nie ma sensu to nic nie da

Piotrekfci

Piotrekfci

21 lutego 2013 | 12:12

p.s. co do wypowiedzi Stramy to nie widze w ogole wiary !! -- jak dla mnie powinien dać szanse mlodym -- a Ci rozpykaliby Cruj :] Handa-Naga-Juan-Rano-Mbaye(którego widze jednak nie ma chcoiaż miał być :[[[[)-Benassi-Alvarez-Kovacić-Gargano-Palacio-Cassano

Piotrekfci

Piotrekfci

21 lutego 2013 | 12:17

problem jest w tym, że po przyjściu nowego trenera klub znow spiąłby poślady i wygrał jeden albo dwa mecze a potem znow to samo --- tu brak motywacji a co więcej sił !!! z fiorentiną grali na stojąco - tak jakby ustalili sobie, że ten mecz odpuszczamy -- ale co się dziwić -- człowiek co mecz chciałby widzieć Zanettiego, Cassano, Cambiasso, Palacio ale oni nie wytrzymują gry co 3 dni -- Palacio najlepszy przykład - jak odpocznie mecz albo dwa to na kolejny wali przynajmniej jedną bramę a jak gra dłużej to już lipa ;/

Internazionalista

Internazionalista

21 lutego 2013 | 12:25

Blanc ma na pewno ogromnie wiekszy szacunek u ludzi i autorytet, pilkarz legenda, a i do tego pokazal ze rewolucje robic potrafi jak np we francji. Ja mysle ze jego zatrudnienie daloby duzo, i tak ze Strama gowno gramy, Blanc na pewno by ta nasza pseudo gre w pilke zorganizowal i polozyl podwaliny na nastepny sezon no i majac zaufanie Morasia w lecie kilka transferow i na pewno byloby duzo lepiej niz za Stramy....

Chrisu

Chrisu

21 lutego 2013 | 12:34

Blanca bym bral w nastepnym sezonie, teraz by sie tylko zalamal jak by przyszedl :))))))

Internazionalista

Internazionalista

21 lutego 2013 | 12:36

Jakby chcial przyjsc to raczej wiedzialby w co sie pakuje :D

maestro84

maestro84

21 lutego 2013 | 13:38

"Myślę, że mamy szansę rozstrzygnąć ten mecz w regulaminowanym czasie gry - rozpoczął 37-letni trener." - oj chyba nasz żółtodziób trzęsie się razem z piłkarzami przed taką potęgą jak Cluj, zamiast krzyknąć, zmobilizować i powiedzieć, że jedziemy ich rozwalić.

timon

timon

21 lutego 2013 | 13:54

Strama pokazał że nie ma pojęcia co robi. Niestety piłka juniorska a seniorska to dwie różne sprawy. Niestety Strama. Popełniliśmy wszyscy i zarząd błąd wierząc w niego. Drużyna jest fatalnie przygotowana do sezonu, koleś pozbywa się młodych zawodników którzy fajnie się prezentują a później mówi o stawianiu na młodych. Do tego widać że koleś jest zrezygnowany i wystraszony co przechodzi na piłkarzy. Niestety Strama jak narazie nie nadaje się do poważnej piłki. Może wrócić do juniorów albo zostać asystentem, ale teraz potrzebujemy ratownika

timon

timon

21 lutego 2013 | 14:00

maestro no i to właśnie pokazuje mentalność naszego trenera. Tak to może powiedzieć trener Cluj przed tym meczem. Strama wypowiada się jak gdyby był trenerem Żiliny który przyjeżdża do Rumuni na rewanż po remisie 1-1 u siebie. Tak nie może mówić trener Interu który jedzie do Rumuni z dwubramkową zaliczką. Ja się nie dziwie później że piłkarze są zrezygnowani jeżeli od trenera po prostu emanuje mentalność przegranego

Internazionalista

Internazionalista

21 lutego 2013 | 14:07

dokladnie, dlatego Mourinho jest takim swietnym trenerem, zawsze pewny siebie, pewny zwyciestwa to i pilkarze tacy sa, przegraja to przegraja ale przynajmniej motywacji im nie brakuje i checi do gry

domi

domi

21 lutego 2013 | 15:32

maestro84, zgadzam się z Tobą, że taki klub jak Inter powinien wciągać kluby typu Cluj nosem, ale Strama nie mógł tego powiedzieć, bo on dobrze wie, że ich nie rozwalimy. Dla mnie też Blanc i Simeone to jedyni kandydaci na następcę Stramy, ale w odpowiednim momencie. Teraz zmiana trenera nic nie da.

maestro84

maestro84

21 lutego 2013 | 18:31

domi, ale Strama nie powinien wypowiadać się aż tak asekurancko, bo tak jak mówi timon, to ma negatywny wpływ i to nie mały na zawodników. Heh, to w ogóle aż śmieszne: "mamy szanse rozstrzygnąć w regulaminowym..." - nie no Strama zlituj się, faktycznie, mamy szanse, zwłaszcza że to jest drużyna Cluj, a my mamy zaliczkę 2:0. Wg jego filozofii jeśli będzie nam sprzyjać szczęście przegramy tylko 1:3 i awansujemy. Mnie to masakruje, co ten gość mówi :/

Danek

Danek

21 lutego 2013 | 21:18

Ehh, koledzy nie dostrzeganie bardzo istotnej rzeczy! Rotacja na ławce trenerskiej przynosi skutki destrukcyjne, Strama ma dobry kontakt z zawodnikami, owszem jest obsrany ale to jego "dziewiczy rejs" po serie A. Ja tam daje mu bez narzekania ten sezon, w następnym będę narzekać jeżeli sobie nie poradzi. Jest ryzyko jest zabawa ; )


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich