Włamanie do domu Joela Obiego
Pomocnik Interu, Joel Obi został okradziony we własnym mieszkaniu przez niezidentyfikowanych bandytów, podały media. Złodzieje, podczas nieobecności Nigeryjczyka, włamali się do jego posiadłości kradnąc pieniądze i biżuterię.
To nie jest najlepszy czas dla 21-letniego zawodnika. Gracz nieustannie ma problemy z kontuzjami i coraz częściej spekuluje się o jego rychłym odejściu. Teraz dochodzi do tego pechowy incydent.
Rabunek w mieszkaniu piłkarza miał miejsce w późnych godzinach wieczornych, pomiędzy 20:45 a 1:20. Zginęły m.in. trzy zegarki, warte w sumie 32 tysiące euro.
Źródło: fcinternews.it
maix97
22 lutego 2013 | 12:56
szkoda chlopaka ale on nie moze odejsc z niego moze byc ktos w przyszlosci :)
Hagaen
22 lutego 2013 | 15:19
No szkoda, szkoda, ale skoro Cou i Wesleya się pozbyliśmy z powodu, że są zbyt szklani, to nie widzę powodu, dla którego on miałby zostawać. Tym bardziej, że grał od nich o wiele mniej inteligentny futbol. Mam wrażenie, że "głupio biegał" momentami.
Andyvdm
22 lutego 2013 | 15:47
Nie rozumiem jak mozna go uwazac za duzy talent, wedlug mnie to jest zwykly przecietniak poziomu Bolzoniego, w tamtym sezonie zagral ponad 20 meczow i w zadnym sie jakos nie wyroznil, Benassiemu wystarczyly do tego 3 mecze. Jest calkowicie bezmyslny na boisku, chaotyczny i zupelnie niepoukladany taktycznie. Nie wspominajac o tym jaka z niego szklanka, jak dla mnie pierwszy do sprzedania.
Klinsi64
22 lutego 2013 | 17:44
w tym sezonie się swietnie z Lazio pokazał,mega talent ;)
Hagaen
22 lutego 2013 | 19:02
Klinsi, mówisz o % ułamku spotkań z jego udziałem. Mi najbardziej zaimponował akcją z Polim, która to zakończyła się bramką, nie pamiętam przeciw komu... w każdym razie, raczej mnie rozczarowywał niż imponował :/
Reklama