Livaja o Atalancie: Jestem tutaj szczęśliwy
DanielloMarko Livaja po przenosinach z Interu do Atalanty, otrzymał możliwość dalszego rozwoju. We wczorajszej potyczce z AS Romą strzelił nawet pierwsze gole w lidze, ale nie pomogły one w zatrzymaniu trzech punktów w Bergamo.
Transakcja, wedle której Chorwat stał się zawodnikiem Orobici, dotyczyła rozliczenia w zamian za Ezequiela Schelotto, o którego Inter zabiegał od bardzo dawna. Trafienie Argentyńczyka z minionego wieczoru, dało Nerazzurrim cenny remis w derbach.
Były napastnik Interu przyznał, że nie żałuje tego, jaką drogą potoczyła się jego kariera:
- Gole zawsze dodają pewności siebie. Jednak wczoraj przegraliśmy i teraz naszym obowiązkiem jest myśleć o kolejnej rywalizacji w lidze, którą rozegramy ze Sieną. Tu, w Atalancie jestem bardzo szczęśliwy i z przyjemnością zostałbym pod skrzydłami Colantuono również na następny sezon. Czy Inter żałuje oddania mnie do Bergamo? Sądzę, że najrozsądniej byłoby zapytać o to ich.
Źródło: fcinternews.it
Internazionalista
25 lutego 2013 | 17:33
szkoda ze nie przywiazany do nas, ale czego sie dziwic skoro kopnelismy go w dupe a teraz bysmy pewnie wiele zrobili by go miec spowrotem...ale jak moratti woli wydac 10-15mln na Icardiego ktory jest moze troche lepszy niz Livaja, chociaz zobaczymy jak to bedize na koniec sezonu, no to juz coz jego problem..
martins2000
25 lutego 2013 | 18:08
Dla twojego dobra nigdy do Interu nie wracaj,Coutinho też jest szczęśliwy jak odszedł ,u nas wszystko jest chore,zamiatane po dywan,podział szatni jest okrutny no chyba że jesteś Argentyńczykiem to masz szanse przeżyć,wystarczy wejść na fora Interu a dowiesz się bardzo dużo,klub musi przejąć ktoś,kto oprócz że kocha klub,kocha piłkę to jeszcze zna się na niej!
Rafski
26 lutego 2013 | 11:50
ja jestem nieszczęśliwy że Livaja strzela gole dla Atalanty nie dla Interu, ale to na samo życzenie naszych włodarzy. Oddali Poliego bo się łudzili na Paulinho, Coutinho, a wiadomo czy nie sprzedadzą w lecie naszego Marka?
Reklama