Słabe wyniki testów Carew
John Carew przeszedł wczoraj pierwszą część testów sprawnościowych i jak donoszą włoskie media, wypadły one bardzo blado. Norweg dziś podda się kolejnym badaniom, jednak już teraz wiadomo, że jego forma nie jest tak dobra, jak zapewniał sam zawodnik.
Mimo to 33 - latek pozostanie w Mediolanie i otrzyma szansę zademonstrowania swoich umiejętności na boisku. Carew ma trenować z Interem przez najbliższe 7-10 dni. W tym czasie będzie też przechodził kolejne testy sprawnościowe. Możliwe również, że zostanie zorganizowany mecz sparngowy, który da ostateczną odpowiedź, jaki poziom prezentuje obecnie były napastnik Aston Villi. Andrea Stramaccioni chce podjąć ostateczną decyzję w jego sprawie przed 10 marca i meczem przeciwko Bolognii.
La Gazzetta dello Sport sugeruje jednak między wierszami, że szanse na angaż Norwega znacznie zmalały, a fakt, że będzie on trenował w Appiano w najbliższych dniach wynika wyłącznie z porozumienia, jakie zawarto z zawodnikiem jeszcze przed jego przylotem do stolicy Lombardii.
Źródło: fcinternews.it
Kiksu
27 lutego 2013 | 14:47
umarlem ze smiechu
Czubinho
27 lutego 2013 | 15:06
hahahah
Drakon
27 lutego 2013 | 16:28
no nie ma co sie dziwic... szkoda ze Rocchiemu takich testow nie zrobili przed transferem...
Don F
27 lutego 2013 | 17:17
Rocchi też miał przejść takie testy przed podpisaniem kontraktu!!! Ale wysłał Don Prezesowi mejlem zwolnienie lekarskie. Włoskie prawo zakazuje dyskryminowania pracowników ze względu na niewydolność organizmu i umowę trzeba było podpisać....
Reklama