Ranocchia: Musimy awansować do Ligi Mistrzów

27 lutego 2013 | 23:37 Redaktor: Biały Kategoria:Wywiady2 min. czytania

Andrea Ranocchia odpowiadał na pytania dziennikarzy przy okazji prezentacji rozgrywek Junior Tim Cup:

Jak się czujesz biorąc pod uwagę, że w derbach zagrałeś pomimo urazu kolana. Jak wyglądało Twoje samopoczucie po meczu?
- Jestem jeszcze trochę poobijany, ale wiedziałem, na co się decyduję. Sztab medyczyny wykonał wspaniałą pracę, a ja zacisnąłem zęby i zdołałem zagrać.

Z powodu zawieszenia nie będziesz mógł zagrać w Catanii. Myślisz już o pojedynkach z Garethem Bale'em?
- Nie, teraz chcę dojść do pełni sił. Na myślenie o Tottenhamie przyjdzie jeszcze czas.

Jakie odczucia masz po derbach, także na poziomie mentalnym?
- Bardzo dobre. Zareagowaliśmy na prowadzenie rywala i zakończyliśmy mecz w niezłym stylu. To będzie dla nas duży impuls w perspektywie najbliższego spotkania.

John Carew nie przeszedł badań i nie stanie się zawodnikiem Interu. Co teraz zrobią działacze, będą szukać innego zawodnika?
- Nie wiem, o tych sprawach decydują władze klubu. My piłkarze skupiamy się na grze, reszta należy do działaczy. Nasza gra z przodu wygladała nieźle, mamy Rocchiego i innych zawodników, którzy teraz będą mieli swoje szanse.

Walka o trzecie miejsce zapowiada się na trudną. Jest wiele zespołów celujących w grę w Lidze Mistrzów.
- To będzie zacięta walka i bardzo dobrze. Liga jest wyrównana. Będziemy walczyć do samego końca, ponieważ gra w Lidze Mistrzów jest dla nas absolutnym priorytetem.

Czy kontuzja Diego Milito wpłynęła na Wasze morale? Szatnia przyjęła to jako cios?
- Na pewno było nam bardzo przykro, ponieważ Diego to nie tylko wielki piłkarz, ale także wspaniały człowiek, który odgrywa w szatni ważną rolę. Mamy jednak zawodników, którzy postarają się zastapić go w najlepszy z możliwych sposobów.

FIGC wezwała Cię na kolejne przesłuchanie. Nie miałeś nadziei, że to już koniec tej sprawy?
- Wezwali mnie, żeby porozmawiać. Podobnie było w przeszłości, pójdę tam by przedstawić moje stanowisko w tej sprawie. Jestem spokojny i liczę, że wkróce wszystko się wyjaśni.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 2

Don F

Don F

28 lutego 2013 | 00:01

"Diego to nie tylko wielki piłkarz, ale także wspaniały człowiek, który odgrywa w szatni ważną rolę. Mamy jednak zawodników, którzy postarają się zastapić go w najlepszy z możliwych sposobów." Taaaaaak, bardzo wielu jest w Interze takich zawodników. Jeden coprawda odpadł (Carew), drugi został wypchnięty do Atalanty, a trzeci Rocchi uskarża się na zadyszkę już na rozgrzewce. Ranocchio - milcz, por favore...

VVujek

VVujek

28 lutego 2013 | 13:36

z taką grą będzie ciężko o awans także jestem przygotowany na najgorsze,mimo to dalej wierze.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich