Stramaccioni: To moja decyzja

2 marca 2013 | 14:44 Redaktor: FReeFonix Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Andrea Stramaccioni udzielił konferencji prasowej w przededniu wyjazdowego meczu Interu Mediolan z Catanią Calcio. Omawiano wiele tematów, ale najciekawszym z nich było starcie trenera czarno-niebieskich z jedną z gwiazd swojej drużyny – Antonio Cassano.

Catania, w meczach u siebie mają świetną passę. Czy jest jakiś sposób na pokonanie tej drużyny na ich terenie?

- Maran wykonuje świetną robotę, nadzwyczajną można rzec. W bezpośrednich konfrontacjach pokonali takie zespoły jak Lazio, Fiorentina, Roma. W historii naszych pojedynków z nimi na ich stadionie nie wyglądamy za dobrze. Musimy się przygotować psychicznie, będzie to trudne starcie.

Brak powołania Cassano jest równoznaczne z zawieszeniem, a może to coś innego. Co się stało?

- Nie, to nie jest zawieszenie, a moja decyzja. To co się stało wczoraj mogło się zdarzyć, to tylko dyskusja. Kto poinformował cały świat o tej sytuacji chyba nas nie lubi, takie rzeczy powinny pozostawać w szatni. Powtarzam, to była tylko dyskusja, nie było żadnych przepychanek. Martwi mnie to, że ta informacja wyszła na jaw, to co się dzieje w szatni jest dla nas święte, nikt o tym nie powinien wiedzieć. Jest już 30 000 wersji moich przemówień po tej sytuacji, które nie są prawdziwe. Cassano w ostatnich meczach grał wiele, nie chciałbym jednak poświęcić całej konferencji na pytania o nim.

Zabraknie go w ataku, ale Milito również.

- To niemożliwe, aby rozgrywać wszystkie mecze atakiem Palacio Cassano. Często bawię się zmianami w ofensywie, ponieważ stawianie cały czas na tą samą dwójkę nie jest łatwe z technicznego punktu widzenia.

Co jest z Rocchim, dlaczego nie zagrał więcej?

- Jednym z problemów jest to, że nie znalazł się na liście Ligi Europejskiej. Musiałem dokonać kilku bolesnych wyborów, nikt nie wyobrażał sobie kontuzji Diego. Tomasso nie czuje się w optymalnej formie po kilku ostatnich jego występach. Widzieliśmy to przede wszystkim w Udine. W pucharze chcę go użyć, tam mi się na pewno przyda. Powinien dostawać coraz więcej szans do końca sezonu.

Trudno będzie grać mając do wyboru tylko kilku napastników?

- Ja nie szukam alibi na to co mówię, chociaż nie ma wątpliwości, że jest to pechowy sezon jeżeli chodzi o urazy. Jednak mamy jeszcze szanse aby osiągnąć nasze 3 cele, które założyliśmy sobie przed sezonem.

Guarin jest wszechstronnym graczem, ale gdzie go widzi trener Stramaccioni?

- Jego idealną pozycją jest gra w środku pola z 2 parterami, ustawienie z 3 pomocnikami. Umieszczenie go bliżej ataku było spowodowane urazem Milito, stracił jednak trochę swoich umiejętności. Wszystko zaczęło się przez to, że ciągle dochodzi do zakłóceń w naszym trójzębie. Nie mając dużo czasu na przygotowania został zmuszony do gry jako 4 pomocnik po boku w meczu z AC Milan. Nie poniósł jednak żadnej winy, grał dobrze. Teraz mogę go umieścić na miejscu, które najbardziej preferuje, ponieważ mogę używać kolejnych alternatyw do mojej taktyki – takich jak Schelotto czy Alvarez.

To oznacza, że jest większa szansa aby na boisku coraz częściej pojawiały się styczniowe transfery?

- Kuzmanović i Schelotto oraz Rocchi nie są na liście Ligi Europejskiej z różnych powodów. Mogę z nich jednak korzystać w lidze.

Jakie jest prawdopodobieństwo, aby na boisku ujrzeć choinkę?

- Zawsze jest jakieś zagrożenie, że mogę stracić swoich napastników mając 2 na światowym poziomie, z których mogę korzystać w wielu spotkaniach. Mam jednak swój plan na atak i pomoc.

Dyskusje w szatni się zdarzają, czy brak Cassano może zmotywować innych?

- Odpowiem zgodnie z faktami. Przygotowałem wszystkich na taką okoliczność. Antonio trenuje z zespołem i zostanie powołany na mecz w Londynie.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 19

Fan Inter

Fan Inter

2 marca 2013 | 14:59

Trudno powiedzieć czy bójka była czy nie, ale myślę że jednak tak, bo Antonio nie dostał powołania na mecz z Catanią.

Don F

Don F

2 marca 2013 | 15:27

Większy pożytek Inter ma z Cassano niż ze Stramacicioniego. Szkoda, że Stramacicioni nie prężył tak muskułów jak mu Don Moratti zakazał przez miesiąc wstawiać do składu Sneijdera.... Cipa.

Coutinho24

Coutinho24

2 marca 2013 | 16:10

A co ty bys zrobil? jak co prezydent mowi ze Sneijder ma nie grac, to nie wstawiasz go, to jest jego klub, i jak chcesz pracowac tam dalej to musisz czasem przecierpiec, i sluchac czasem Prezydenta.

MrGoal

MrGoal

2 marca 2013 | 16:37

Jesli faktycznie doszlo do jakiejs przepychanki to uwazam ze to dobra decyzja. Strama moze podejmowac idiotyczne decyzje, moze sie to nam nie podobac, moze sie to nawet nie podobac pilkarzom. ale zaden profesjonalny pilkarz, chocby mu trener na bramce kazal grac,nie ma prawa podniesc reki na trenera. Jesli to prawda o czym pisza media to cassano zachowal sie skandalicznie i idiotycznie a nie strama

timon

timon

2 marca 2013 | 16:43

Kto się spodziewał kontuzji Milito?? Eeeeeeeee, chyba każdy... Fakt że nie takiej ale Milito od dwóch lat ma problemy z kontuzjami i każdy wiedział że do końca na nim polegać nie można

Don F

Don F

2 marca 2013 | 16:54

Niby wszyscy macie rację, ale ŻADNA z wymienianych przez Was sytuacji (danie po pysku trenerowi w szatni, przepychanki, rozkazywanie kogo ma wstawiać do składu, a kogo nie z *powodów pozasportowych*, itp, i td) nie miałyby miejsca, gdyby Stramacicioni był uznanym trenerem z jajami. Taka sytuacja nie tylko u Mourinho, ale też u wielu innych klasowych trenerów zwyczajnie by nie zaistniała. A Stramacicionim pomiatają zarówno niektórzy zawodnicy jak i prezes -- ten drugi wie, że Stramacicioni najwyżej podkuli ogon, bo chwycił Pana Boga za nogi w Interze

MrGoal

MrGoal

2 marca 2013 | 17:02

Ale to jest wszystko prawda. Strama moze daje im sobie wchodzic na glowe, moze w ich opinii nie ma jaj. Wszystko ok. Ale chocby byl jeszcze dwa razy bardziej miekki, chocby Inter byl na ostatnim miejscu w tabeli , to pilkarz nie ma prawa uderzyc trenera. To nie jest zabawa, to jest zawod cassano! On pobiera bagatela 3 mln euro wlasnie za to by m.in. sluchac tranera. Chocby ten byl kretynem. Pilkarze od biedy moga ze soba sie pobic. Ale nie przelozonego w pracy!

Fan Inter

Fan Inter

2 marca 2013 | 17:22

Ja uważam że miał prawo mu dać po mordzie.

Don F

Don F

2 marca 2013 | 17:46

MrGoal -- masz sporo racji. Tylko, że najwyraźniej poziom frustracji niektorych piłkarzy już rozsadza, tych którzy mają bardziej zawodne hamulce. Kolejny mecz, kolejne wybiegn^ęcie na boisko i cały czas nie wiadomo co z sobą robić. Miałem takiego trenera w juniorach, przez trzy lata na treningach biegaliśmy kółka. Fajna sprawa - w bieganiu kółek byliśmy najlepsi w lidze! ;]

Olsze

Olsze

2 marca 2013 | 17:59

Wielu bardziej doświadczonych i uznanych trenerów miało problemy z Cassano w przeszłości. Ale rozumiem, że każdy powód jest dobry, by napisać niemal kultowe już hasło "Strama, nie masz jaj" i powyzywać od nieudaczników, bo to przecież normalne, że od świeżo upieczonego trenera wymaga się tutaj świecenia tymi jajami przed prezesem. Benitez już poświecił, to mu je Moratti uciął.

Olsze

Olsze

2 marca 2013 | 18:03

Wielu bardziej doświadczonych i uznanych trenerów miało problemy z Cassano w przeszłości. Ale rozumiem, że każdy powód jest dobry, by napisać niemal kultowe już hasło "Strama, nie masz jaj" i powyzywać od nieudaczników, bo to przecież normalne, że od świeżo upieczonego trenera wymaga się tutaj świecenia tymi jajami przed prezesem. Benitez już poświecił, to mu je Moratti uciął.

Don F

Don F

2 marca 2013 | 18:07

Benitez -- słaby trener, ale z charakterem. Stramacicioni -- słaby bez charakteru.

Olsze

Olsze

2 marca 2013 | 18:17

Chciałbym zobaczyć ten charakter u Beniteza w jego pierwszym sezonie w profesjonalnym klubie.

MrGoal

MrGoal

2 marca 2013 | 18:23

Oczywiscie ze cassano ma prawo byc sfrustrowany cala sytuacja. To mogl pogadac ze strama w cztery oczy, powiedziec ze zle sie czuje w takim czy innym ustawieniu. A nie bic trenera na oczach zespolu ( jesli to prawda ). Bo w jakiej to sytuacji stawia teraz MM? Strama paradoksalnie wyszedl z twarza poki co, nie powolal cassano. Teraz pileczka jest po stronie MM. A ten powinien jesli nie wyrzucic dyscyplinarnie cassano to przynajmniej odsunac od skladu na chwile

Drakon

Drakon

2 marca 2013 | 18:28

Wez sie jeden zz drugim czasem w jezyk ugryz, a nie farmazony prawicie... Jak mial prawo mu w morde dac? Co to za brednie sa? U "uznanch" trenerow problemow w szatni nie ma? To ze wam o tym LGdS cy Tuttosport nie napisza to nie znaczy ze tak nie jest. Gowno tak na prawde wiecie zarowno co sie dzieje w naszej szatni jak i w szatniach innych klubow, jesli wam o tymprasa nie napisze. Mou te ma podobno problemy w szatni, Benitez w Interze tez mial problemy, nawet Ferguson kiedys nie wytrzymal i Becksowi kiedys korkiem przypierdolil.

Drakon

Drakon

2 marca 2013 | 18:32

Widze ze przyszlo pare nowych twarzy i zaczynaja dokazywac, korzystajac z niezwykle liberalnej postawy moderatorow na tej stronie (do ktorej pretensji nie mam, choc ma to swoje plusy i minusy). Nie wiem skad sie niektorzy urwali, wylecieli z FCKomuny czy ska, ale proponuje czasem sie w jezyk ugryzc, albo chociaz przemyslec co macie do powiedzenia.... Nikogo konkretnego na mysli nie mam, po prostu ciezko sie czyta niektore wypowiedzi.

Don F

Don F

2 marca 2013 | 19:21

To prawda, niektóre wypowiedzi czyta się bardzo ciężko. Tu się zgadzam.

Loon

Loon

2 marca 2013 | 20:31

Nie pisze już felietonow na tej stronie, bo się robią zbyt prorocze :D

Maradon.

Maradon.

2 marca 2013 | 22:26

mało mamy problemów to jeszcze na dobicie taka scena... czyli co, do końca sezonu z Palacio i Rocchim w napadzie? nice


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich