Potencjalne powody kłótni Cassano z trenerem

3 marca 2013 | 12:21 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

La Gazzetta dello Sport, która jako pierwsza napisała o incydencie pomiędzy Antonio Cassano, a Andreą Stamaccionim poświęca tej sprawie sporo miejsca w dzisiejszym wydaniu.

Dziennikarze opisali m.in. co mogło doprowadzić do zdarzenia. Pierwszym powodem miał być żart zawodnika na koniec treningu. Roześmiany Cassano powiedział "chłopaki, to jest końcowy gwizdek od Jose Mourinho". Stramaccioni nie zrozumiał żartu. Innym powodem jest fakt, że Cassano ostatnio przytył co zostało zauważone przez klub podczas cotygodniowego ważenia. W ostatnim czasie napastnik zachowywał się źle, szczególnie odnośnie młodych zawodników. Kiedy któryś z nich popełnił błąd na treningu, Cassano obrażał go. Jak podaje inny dziennik Corriere dello Sport, przyczyną takiego zachowania ze strony Antonio są osobiste problemy z żoną, która spodziewa się drugiego dziecka.

Wszystko to doprowadziło do wybuchu na linii piłkarz-trener i wydaje się, że jedynym wyjściem z tej sytuacji może być odejście jednego z panów po zakończeniu sezonu. Do tej pory Cassano był jednym z najczęściej wystawianych piłkarzy, a współpraca pomiędzy nim a Stramaccionim wydawała się być dobra. Pierwszm sygnałem zgrzytów było zachowanie napastnika gdy w meczu z Pescarą został zdjęty z boiska.

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Polecane newsy

Komentarze: 8

Guantanamo

Guantanamo

3 marca 2013 | 12:23

Żona nie daje to chłop głupieje

Fan Inter

Fan Inter

3 marca 2013 | 13:03

Ach... ten FantAntonio.

Loon

Loon

3 marca 2013 | 13:11

No cóż, ja po Cassano płakał nie będę

Fan Inter

Fan Inter

3 marca 2013 | 13:26

Ja będę !!!

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

3 marca 2013 | 13:42

ja również nie będę płakał, w tym sezonie się przydał, latem powinien odejść

domi

domi

3 marca 2013 | 14:02

A Milan się z nas śmieje. Bardzo ciekawy powód do kłótni: "chłopaki, to jest końcowy gwizdek od Jose Mourinho". Żenada

Don F

Don F

3 marca 2013 | 14:43

Bez złudzeń -- jeśli Cassano odejdzie, w jego miejsce nie przyjdzie nikt wartościowy. Jeśli to prawda, że Inter chce Icardiego to przyjdzie niezależnie od odejścia Cassano. W miejsce Cassano Moratti przedłuży najwyżej umowę z Rocchim. Nie ma absolutnie żadnych podstaw do transferowego optymizmu, o czym Don Moratti wprost mówi od ponad 2 lat.

Hagaen

Hagaen

4 marca 2013 | 07:16

Ja również nie będę płakał. Daje zespołowi dużo, ale jest coraz to mniej pracowity, lenistwo wręcz z niego emanuje. Wydaje mi się, że jego misja powinna się zakończyć w czerwcu.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich