Stramaccioni: Wolę Milito od Pazziniego

9 marca 2013 | 20:54 Redaktor: FReeFonix Kategoria:Wywiady6 min. czytania

W 105. urodziny Interu Mediolan, w przeddzień meczu Nerazzurrich trener Mediolańczyków Andrea Stramaccioni udzielił konferencji prasowej. La Beneamata ma za sobą ciężkie spotkanie w Londynie przeciwko Tottenhamowi Hotspur.

Urodziny Interu, co to znaczy być trenerem tak wielkiego klubu?

- Jest to niesamowita duma, dla mnie ta przygoda to jeden wielki sen. Wczoraj widziałem, że fani są dalej blisko nas, dali nam wielką radość, może to być impuls. 105. urodziny to wielki powód do dumy, nasi rywale w lidze o tym wiedzą.

Jak bardzo zmieniła się Twoja sytuacja w Lidze Europejskiej?

- Postaramy się jeszcze zmienić wynik tego dwumeczu, nic nie jest przesądzone. Wyjeżdżając z Londynu wiedzieliśmy, że mierzylismy się z drużyną, która aktualnie przechodzi swój najlepszy okres, a my mamy na głowie trochę problemów. Będę dalej trzymał się jednak swojego zdania, pomiędzy tymi drużynami nie ma 3-bramkowej różnicy. Postaramy się zagrać najlepiej jak potrafimy, nieważne jak trudne będzie to zadanie. Jutrzejsza gra w Serie A będzie równie ważna, ponieważ skupiamy się na naszym najwazniejszym celu.

Jak dochodzisz do siebie po takim spotkaniu jak tym z Tottenhamem?

- Tak naprawdę, nie ma po czym dochodzić do siebie. Musimy kontynuować naszą pracę, ponieważ mecz z Bologną jest fundamentalny, jedyną drogą do osiągnięcia sukcesu jest wygrywanie spotkań. Musimy się skupić i dać z siebie wszystko na boisku.

W środę mówiłeś, że najważniejszym celem klubu jest 3 miejsce w lidze. Czy wszystkie kontuzje, których doświadczyliście w tym sezonie przeszkadzają w osiągnięciu tego zadania?

- To co powiedziałem jest źle interpretowane. Inter to Inter, dalej walczymy o wszystkie cele, które sobie założyliśmy przed sezonem. To jest normalne, że taki wielki klub ma pragnienie do powrotu do Champions League. Najważniejszy jest prestiż tego turnieju oraz pieniądze, które są nam potrzebne. Liga Europejska i Coppa Italia nie są mniej ważne od ligi, najbardziej mi zależy, aby w drużynie było jak najmniej kontuzji. Ranocchia i Cambiasso wrócili na boisko w dzień meczu, nie lekceważymy LE. Wiedzieliśmy, że Tottenham to lepsza drużyna od nas, naszym największym problemem jest to, że mam dostępnych tylko 12-13 graczy do ustalania składu. 

Czy Cassano ma nadwagę?

- To nie jest prawda, ostatnio przechodził testy i wyszły pozytywnie. 

Jak Ci się wydaje, czy trudna sytuacja klubu może przeszkodzić w osiągnięciu dobrych wyników?

- Muszę być szczery, przechodzimy teraz bardzo trudny okres. To jest nasz projekt bazujący na pracy całego klubu. Mieliśmy wzloty i upadki, jestem jednak przekonany o wartości moich piłkarzy, byliśmy już tylko 1 punkt za liderem ligi. Następnie mieliśmy wiele kłopotów, nie ma jednak wymówek. Musimy pracować ciężko aby osiągnąć to czego tak bardzo chcemy. Chcemy wydawać pieniądze na młodych, perspektywicznych piłkarzy. Jesteśmy Interem i zawsze gramy pod presją, stąd ta krytyka po przegranych spotkaniach. Nie możemy się tłumaczyć naszym projektem po porażkach. Nigdy się nie wycofam, nawet po najgorszych możliwych porażkach. Pracujemy cały czas nad tym, aby Inter był jak najwyżej w tabeli. Co najgorsze, cały czas przeszkadzają nam urazy, ale nasi kibice w nas wierzą.

Czy defensywna czwórka jest najlepszym wyjściem?

- Mamy problemy drużynowe, nie tylko w defensywie. Tracimy wiele goli i dzięki naszemu bramkarzowi nie pozwalamy na jeszcze większe straty bramkowe. Będziemy dalej grać z czwórką obrońców, najważniejszy dla nas jest jednak rozwój. 

Tracicie dużo bramek po stałych fragmentach gry, takich np. jak te strzelone przez Vertonghena czy Marchese, dlaczego?

- Te bramki, które straciliśmy padły trochę w dziwnych okolicznościach. W meczu z Catanią wszystko było spowodowane naszymi błędami, przeciwnik je wykorzystał. W Londynie bramka Vertonghena to spowodowana była przede wszystkim przez wielkie umiejętności strzelającego.

Bologna jedzie na San Siro, jest to drużyna, która w 2 części sezonu strzela wiele bramek.

- Wierzę w Carrizo, chcieliśmy go, ponieważ on jest już gotowy zastąpić Handanovića w razie potrzeby. Dzięki niemu Belec może rozwijać swoje umiejętności bez zbędnej presji. Diamanti jest jednym z najlepszych piłkarzy w Serie A. Juan Jesus będzie zawierzony jeżeli ujrzy kartkę, wierzymy w Chivu, ale korzystanie z niego w niektórych meczach to ryzyko. Samuel zaczął już treningi z drużyną, czekaliśmy na niego długo, przyda nam się, ponieważ w defensywie popełnialiśmy za dużo błędów. Mam nadzieję, że niedługo powróci Silvestre.

Jak ocenisz wymianę Cassano – Pazzini?

- Całą wymianę ocenialiśmy trochę inaczej, wtedy nie spotkało nas jeszcze tyle kontuzji. Potrzebowaliśmy piłkarza, który będzie mógł rozgrywać w ataku z Milito, a oni potrzebowali wysuniętego napastnika. Prezydent uznał, że z ekonomicznego punktu widzenia ta wymiana miała sens. To nie była łatwa decyzja dla nas, ja jednak wolę 100 razy Milito od Pazziniego i jeżeli miałbym zadecydować po raz kolejny zrobiłbym tak samo jak za poprzednim razem.

Czy są jakieś wątpliwości w sprawie Ranocchi i Alvareza oraz ich występu w jutrzejszym pojedynku?

- Będę wiedział o tej sytuacji trochę więcej w późniejszym czasie, dzisiaj przejdą sesję sprawdzającą ich formę. Alvarez się rozwija, mógł strzelić przeciwko Tottenhamowi i wtedy wszystko mogło się potoczyć trochę inaczej. Ricky jest bardzo ważny w nowej formacji. Mam 3 obrońców gotowych do gry obrońców, jutro się dowiecie, który z nich zagra.

Czy  Diamanti dopasuje się do nowego systemu Interu?

- To jest świetny piłkarz, może grać za dwoma napastnikami oraz w ustawieniu 4-3-3, ma świetny strzał i jest jednym z najlepszych w Serie A.

Jak przygotowałeś jutrzejszy mecz taktycznie oraz psychicznie?

- Użyję takich piłkarzy jak Stanković, Rocchi, Kuzmanović i Schelotto ponownie, aby dali nam powiew świeżości.

Jak się czuje Obi, przeszedł już operację w Finlandii?

- Miał naprawdę wielkiego pecha w tym sezonie. Przeszedł on zabieg wzmocnienia mięśni, co oznacza, że jak powróci będzie odnosił mniej kontuzji. Nie wiem kiedy wróci, nasz doktor dopilnuje, aby to było jak najszybciej.

Z kim walczysz w wyścigu o 3 miejsce, z Napoli czy z Milanem?

- Musimy myśleć o wygrywaniu spotkań, ponieważ w wielu meczach w tym sezonie jesteśmy jedynymi, którzy popełniają tyle błędów. Musimy myśleć o zwycięstwach, wtedy możemy się skupić na rywalach.

Jeżeli wygrasz, będziesz tylko punkt za 3 miejscem, czy media przesadzają z krytyką?

- Krytyka jest dobra, ponieważ my jesteśmy Interem. Nie zgadzam się tylko wtedy, kiedy krytykują nas bez powodu, ale to normalnie że jesteśmy pod presją od kiedy nazywamy się Interem. Napoli przegrało 3-0 z drużyną, która jest o wiele gorsza od Tottenhamu i przyjęli normalną krytykę, Inter natomiast został skrytykowany z większą mocą. Prezydent i piłkarze już mi to tłumaczyli, zawsze będę bronił drużynę.

Jak poważny jest uraz Nagatomo i kiedy będzie z powrotem?

- To trudna kontuzja z powodu całej drużyny, on jest jednym z sześciu piłkarzy, którzy mogą grać na obu skrzydłach. Do tego potrafi poruszać się na dużym obszarze boiska. Kiedy wróci? Wykona testy na początku następnego tygodnia i jeżeli będzie się czuł dobrze, to zagra przeciwko Sampdorii. Będziemy starali się przywrócić go do gry najszybciej jak to tylko możliwe.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 5

lolek8

lolek8

9 marca 2013 | 21:36

W LE nie ma o co walczyć. Niech się skupią na zdobyciu miejsca w LM i wygrają PW.

Wisnia_pl

Wisnia_pl

9 marca 2013 | 23:34

W skrócie: ble ble ble, ble ble ble. Trudny okres, trudny czas, ale ogólnie wszystko idzie w dobrą stronę. No po prostu ręce opadają :(

maverik

maverik

10 marca 2013 | 03:41

"Użyję takich piłkarzy jak Stanković, Rocchi, Kuzmanović i Schelotto ponownie, aby dali nam powiew świeżości." wiele chyba nie trzeba dodawac :|

Rizzo

Rizzo

10 marca 2013 | 10:40

W Mediolanie mówią, że Dejan jest w coraz lepszej formie, więc myśle, że trzeba dać mu szansę na gre, na pewno nie wypadnie gorzej niż Kovacic, Cambiasso, Guarin, czy Gargano, bo gorzej chyba się nie da

martins_92

martins_92

10 marca 2013 | 11:49

nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że ten ziomek cały czas mówi jedno i to samo! ale mam nadzieje, że pokażą dziś klasę! FORZA INTER!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich