Piękne zwycięstwo na pożegnanie z LE

14 marca 2013 | 18:13 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Relacje4 min. czytania

Po fenomenalnym spotkaniu i 120 minutach emocjonującej walki Inter pokonał Tottenham 4 - 1. Niestety okazało się to zbyt mało i w ćwierćfinale Ligi Europy zagrają popularne "Koguty". Bramki dla gospodarzy zdobywali Cassano, Palacio, Alvarez, oraz po samobójczym trafieniu Gallas. Gola na wagę awansu dla gości zdobył Adebayor.

Oceny piłkarzy oraz raport meczowy

Początek spotkanie był o niebo lepszy dla Interu, niż przed tygodniem. Gospodarze posiadali inicjatywę, jednak na pierwszą groźną okazję musieliśmy czekać do 13 minuty. W dogodnej sytuacji znalazł się Cassano. Friedel z łatwością obronił jednak strzał Włocha. W 17 minucie "FantAntonio" zamiast strzelać, zbyt naiwnie przewrócił się w polu karnym. Gwizdek arbitra milczał. Sędzia nie pomylił się w ocenie sytuacji. Inter nie ustawał w atakach. W 20 minucie Jonathan podał do Palacio. Ten dośrodkował w pole karne, gdzie już czekał Cassano i strzałem głową wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Do trzech razy sztuka można powiedzieć. W 22 minucie Tottenham po raz pierwszy dopiero stworzył sobie dobrą okazje. Handanović z łatwością jednak obronił strzał Sigurdssona. Po znakomitym zagraniu świetnego dziś Cassano, w sytuacji sam na sam w 25 minucie znalazł się Palacio. Jego lob otarł się jednak tylko o poprzeczkę. Po upływie pół godziny tempo spotkania nieco spadło. W samej końcówce próbował Guarin, jednak jego strzał obronił Friedel. W odpowiedzi, po jedynym błędzie naszej defensywy, piłkę nad poprzeczką posłał Adebayor. To było najlepsze pierwsze 45 minut w wykonaniu Interu od bardzo dawna. O tym że goście nie byli pewni swego, najlepiej świadczy fakt że amerykański golkiper "Kogutów" już w 43 minucie obejrzał kartkę za grę na czas.

W drugiej połówce Inter nie zamierzał spuszczać z tonu. W 52 minucie po fenomenalnym podaniu od Cambiasso, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Palacio i spokojnie posłał piłkę obok bezradnego Friedela. Gospodarze nie oddawali inicjatywy, ani na chwilę. W 68 minucie trochę zbyt pochopnie na strzał z ostrego konta zdecydował się Zanetti. W 70 minucie na pierwszą zmianę decyduje się trener Stramaccioni. Za Guarina wchodzi Alvarez. W 75 minucie straty są odrobione. Z wolnego uderza Cassano. Piłka po drodze odbija się od dwójki graczy przyjezdnych i wpada do siatki. Niemożliwe stało się faktem. Tottenham jest całkowice rozbity, a Inter nie zamierzał na tym poprzestać. W 78 minucie Benassi zmienia zmęczonego już Kovacicia. W 85 minucie Walker postanowił sprawdzić czujność Handanovicia strzałem z dystansu. Słoweniec sparował piłkę na rzut rożny. W końcówce próbowali Alvarez i Palacio jednak niecelnie. W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Cambiasso. Jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem, Argentyńczyk posłał piłkę obok słupka. A więc dogrywka.

Więcej sił na dodatkowy czas gry zachował Tottenham. Goście przejeli inicjatywę. W 92 minucie po dwóch rzutach rożnych wykonywanych przez graczy "Kogutów" chwile grozy przeżywali kibice gospodarzy. Najpierw po strzale Vertonghena, świetnie na linii interweniował Handanović, a chwilę później Gallas posłał piłkę nad poprzeczką. W 96 minucie stało się jasne że nie będziemy świadkami serii rzutów karnych tego wieczora. Po uderzeniu z dystansu w wykonaniu Dembele, bramkarz Interu sparował piłkę przed siebie. Pierwszy dopadł do niej Adebayor i skierował do siatki. Mimo bardzo trudnej sytuacji i coraz większego zmęczenia miejscowi nie składali broni. Strzałów próbowali Palacio i Cassano. Do ataku w miejsce Jonathana, wprowadzony został Ranocchia. W 109 minucie San Siro raz jeszcze wybuchnęło w okrzyku radości. Będący dziś klasą samą dla siebie Cassano dośrodkował wprost na głowę Alvareza, a ten pokonał Friedela. 4 - 1. Do ostatnich sekund Inter walczył o jeszcze jedną bramkę, która dałaby awans. Niestety nie udało się. Wynik nie uległ już zmianie i w ćwiercfinale zagra Tottenham. Graczom Narazzurrich należą się jednak brawa za fantastyczną postawę dzisiejszego wieczoru, walkę i pełne zaangażowanie. Awans został pogrzebany w zeszłym tygodniu. FORZA INTER!

Inter 4-1 Tottenham a.e.t (HT: 1-0; FT: 3-0)
strzelcy: Cassano 20, Palacio 52, Gallas 75 (og), Adebayor 97, Alvarez 110.

Inter: 1 Handanovic; 42 Jonathan (Ranocchia 108), 26 Chivu, 40 Juan Jesus, 4 Zanetti; 21 Gargano, 29 Kovacic (Benassi 79), 19 Cambiasso; 14 Guarin (Alvarez 71), 8 Palacio, 99 Cassano.
pozostali na ławce: 27 Belec, 24 Benassi, 28 Pasa, 47 Colombi, 60 Belloni.
trener: Andrea Stramacccioni.

Tottenham: 24 Friedel; 28 Walker, 13 Gallas, 5 Vertonghen, 16 Naughton (Caulker 104); 22 Sigurdsson, 19 Dembélé, 29 Livermore (Lennon 70), 8 Parker; 18 Defoe (Holtby 56), 10 Adebayor.
pozostali na ławce: 25 Lloris, 6 Huddlestone, 32 Assou-Ekotto, 46 Carroll.
trener: André Villas-Boas.

sędzia: Ivan Bebek (CRO)
kartki: Livermore 14, Friedel 44, Walker 78, Holtby 79, Juan Jesus 114, Adebayor 114.
widzów: 18,241.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 69

Kiksu

Kiksu

14 marca 2013 | 18:15

jest tajna bron jonathan :D ten stram ma na prawde w bani aby nie dac pograc mlodym a starym daca odpoaczac przed ligowym hahaha

Fan Inter

Fan Inter

14 marca 2013 | 18:24

Widać że Stram wierzy w awans.

Don F

Don F

14 marca 2013 | 18:34

U Stramacipioniego najczęściej 4-3-3 = 4-6-0... :/

Carlitos

Carlitos

14 marca 2013 | 18:43

Dlaczego żaba nie gra?

tylkoMILAN

tylkoMILAN

14 marca 2013 | 18:45

nie macie żadnych szans z totenhamem,my przegraliśmy ale z barceloną i to w lidze mistrzów a nie jak wy liga eurosrejska;;;hahhhaaaaa

Hagaen

Hagaen

14 marca 2013 | 18:51

Ale jesteś żałosnym dzieciakiem, wystawiasz świadectwo sobie, swoim kolegom i klubowi. Jesteś żenujący.

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 19:20

GRAAAAAMYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 19:26

poprzeczka :c mialo byc 2:0

Zwahol

Zwahol

14 marca 2013 | 19:49

i tak awansujemy...wygramy LE a za rok LM

didinho

didinho

14 marca 2013 | 19:54

niechce wykrakać ale piersza połowa zajebista w wykonaniu interu tak dalej panowie strzelcie drugą bramke i będzie duża szansa i ładny jest pressing tego interowi brakowało

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 20:11

2:0 JEEEEEEEEEEEEST KUWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

INTER_moje_zycie

INTER_moje_zycie

14 marca 2013 | 20:13

Dawać dawać!!!!!!!!! FORZA INTER!!

scract

scract

14 marca 2013 | 20:26

jezu jeszcze 1 bramka!!

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 20:34

3:0!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 20:34

JEJEJEJEEJJEJEJEJEJEJEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

scract

scract

14 marca 2013 | 20:36

dobra jest dogrywka jeszcze tylko 1 bramka i awans

scract

scract

14 marca 2013 | 20:42

dobra jest dogrywka jeszcze tylko 1 bramka i awans

scract

scract

14 marca 2013 | 20:51

cos ty czlowieku zrobil jak on tego nie trafil !! :(

didinho

didinho

14 marca 2013 | 20:55

to jest mecz życia w tym sezonie pierszy raz widze że by inter tak zajebiście grał

didinho

didinho

14 marca 2013 | 20:56

oczywiście w tym sezonie

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 20:59

Gra naszych moze sie na prawde podobac, jak tak by grali w kazdym meczu mieli bysmy mistrzostwo Wloch. Powoli, madrze, ciekawie dla oka, malo strat... Brawo

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 21:04

k***a...

INTER1908

INTER1908

14 marca 2013 | 21:08

jak jest dogrywka to sie liczy to czy na wyjeździe czy nie?

Dzonson

Dzonson

14 marca 2013 | 21:15

niestety tak ..

didinho

didinho

14 marca 2013 | 21:16

liczy się bo teraz inter musi jeszcze dwa gole strzelić :/ kurwaa!!!

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 21:16

teraz pedały będą leżeć w każdej akcji

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 21:19

nie wiem co nasi odpierdalaja w tej dogrywce ale wyglada to jak w 3/4 meczow tego sezonu

Rahi

Rahi

14 marca 2013 | 21:38

albo cambiasso mial strzelic w doliczonym czasie albo mielismy dostac w pizde bez dogrywki. nie mamy uefa nie mamy sil, mniej bym sie wqrwil gdybysmy przegrali drugi raz 3:0. pieprzyc londyn

didinho

didinho

14 marca 2013 | 21:39

i huj przegraliśmy ale grał inter zajebiście dlaczego w każdym meczu tak nie gra

Maradon.

Maradon.

14 marca 2013 | 21:40

jestem z nich dumny :) FORZA INTER !

Damiano

Damiano

14 marca 2013 | 21:43

Cambiasso mógł dziś chociaż przez chwilę być bogiem... Szkoda, ale INTER pokazał, że charakter ma kolor czarny, a waleczność - niebieski. FORZA!

maestro84

maestro84

14 marca 2013 | 21:43

Rahi - chyba ogladalismy różne mecze.... przecież to był nasz najlepszy mecz w tym roku!!!! jak dla mnie to było cos niesamowitego, dzieki chłopaki, dzieki Strama, dzieki że daliście z siebie wszystko, nawet Jonathan zagrał na 100% swoich mozliwości. To było kosmiczne, co zrobili dzis Nerazzuri. szkoda, że w pierwszym meczu 0;3 i odpadamy, ale nie wiem jak Wy... ja jutro będę dumny, że chodze w czapce Interu. Dla takich meczy warto byc kibicem tej druzyny. Forza Inter!!!!

Raisin

Raisin

14 marca 2013 | 21:46

Ja sie pytam co za głupi ch.... wymyślił te zasady. My u nich nie mieliśmy dogrywki też może byśmy strzelili. po 90 min drugiego meczu te zasady powinny przestać obowiązywać. Wynik dwu meczu 3 do 3 i tyle, normalnie później. Należał im sie awans ;( Grali 100 razy lepiej od Tottenhamu w pierwszym meczu. Po takim meczu to moge im wybaczyć nawet spadek do Serie B ;)

Damiano

Damiano

14 marca 2013 | 21:47

Cambiasso mógł dziś chociaż przez chwilę być bogiem... Szkoda, ale INTER pokazał, że charakter ma kolor czarny, a waleczność - niebieski. FORZA!

Raisin

Raisin

14 marca 2013 | 21:47

no może troche przesadziłem ;D

ester

ester

14 marca 2013 | 21:47

Inter to był dziś potwór , frajersko stracona bramka , ahhh ale było blisko. Najlepszy mecz w wykonaniu Interu jaki widziałem , porzewaga , operowanie piłka a nie ciągłe czekanie , chwila rozluznienia u juz hujjj ahhh ale było blisko niemoge przeboleć. Jestem dumny z chłopaków , zabrakło szczęscia , Sytuacja Cambiasso 100%, poprzeczka Palacio i jeszce wiele innych. Forza Inter przeniesc entuzjazm z gry na Sampodorie i walka !!!

nwk

nwk

14 marca 2013 | 21:49

Bardzo dobry mecz. Jeśli Inter zawsze grał z takim zaangażowaniem to nie wszystko stracone.

InterForEver!

InterForEver!

14 marca 2013 | 21:50

Niewiem co myśleć. Z jednej strony cieszę sie ze zwycięstwa, ale ta sytuacja Cuchu... Naprawde niewiem co myśleć. Żegnamy się z LE ale z perspektywą na przyszłość...

Don F

Don F

14 marca 2013 | 21:52

Mecz osobiście zawalił Stramacipioni -- wpuszczając najgorszego na boisku Benassiego, który zawalił bramkę (przegrał kluczową piłkę i nie dał rady pokryć), a następnie nie wniósł NIC. Z nim Inter grał w 10.

InterForEver!

InterForEver!

14 marca 2013 | 21:52

Przydalby się Principe

Loon

Loon

14 marca 2013 | 21:54

Może ten mecz będzie jakimś punktem zwrotnym? Przegrali, ale zagrali dobrze i skutecznie.

Rizzo

Rizzo

14 marca 2013 | 21:56

Don F prosze Cię, nie komentuj jeśli masz pisać takie rzeczy. Najpierw płaczecie o to aby grali młodzi, a gdy popełniają błędy to wieszacie na nich psy, hipokryci! Strama wykonał dobrą robote, a Benassi wszedł z racji tego, że na dzisiejszą ławke Interu załapałby się Luis Figo i wchodziłby z niej jako pierwszy

InterForEver!

InterForEver!

14 marca 2013 | 21:59

Wiecie co. Zdaje mi sie że przy jakiś ważnych meczach inter jest zajebisty ale jeśli chodzi o mecz ze slabszym przeciwnikiem to inter nie szanuje rywali. Np. Mecz z catanią, przegrywalismy 2-0, pktem spieli dupy i ledwo bylo 2-3

InterForEver!

InterForEver!

14 marca 2013 | 22:00

Co ty ,rizzo. Figo? ;)

Don F

Don F

14 marca 2013 | 22:00

Rizzo -- nigdy nie twierdziłem, że mają grać "młodzi." Resztka jakości w Interze to stara zdychająca gwardia (Milito, Samuel i Zanetti - dzisiaj znowu bdb). Młodzi - Benassi. Zresztą nie ważne. Wpuszczenie Benassiego okazało się katastrofalne w skutkach. Jak zobaczylem, że wchodzi za dobrze grającego Kovacicia Benassi za łeb się chwyciłem.

Rizzo

Rizzo

14 marca 2013 | 22:05

Kovacić nie dawal rady i zszedł z powodu skurczów, to wszystko. A zagrywka z Ranocchią była świetna ze strony Stramy / Baresiego. Raczej Baresiego, bo Mou zawsze powtarzal, że w koncowych minutach meczu napastnikiem moze byc Materazzi

Don F

Don F

14 marca 2013 | 22:12

Tak, oczywiście, wpuszczenie Ranocchi było najlepszym możliwym rozwiązaniem. Tylko dlaczego nie za Kovacica (i przesunięcie na pomoc np. Zanettiego)... Nie zrozumiałem również zdjęcia Guarina. Wlaściwie wszystkie możliwośći wydawały się lepsze od wpuszczenia w kluczowym momencie Benassiego z paniką w oczach. Zobacz dokładnie w skrótach co zrobił Benassi przy straconym golu. Również później, nie udźwignął wcale. Do niego najmniej pretensji, ale Stramacipioni, argh!!!

Olsze

Olsze

14 marca 2013 | 22:15

Jakby Strama nie zdjął Kovacica, to Don F by po nim jechał, że trzyma wykończonego fizycznie zawodnika na boisku. Ot w myśl zasady, że każdy powód dobry, choćby był z dupy wzięty. :)

Damiano

Damiano

14 marca 2013 | 22:17

Cambiasso mógł dziś chociaż przez chwilę być bogiem... Szkoda, ale INTER pokazał, że charakter ma kolor czarny, a waleczność - niebieski. FORZA!

Don F

Don F

14 marca 2013 | 22:21

Widzisz Olsze, wybitny trener co by szalonego nie zrobił to się okazuje, że to słuszna decyzja. Slaby trenerzyna, co by nie zrobił, to pecha ma.

Dre

Dre

14 marca 2013 | 22:23

NON MOLLARE MAI INTER! czuję dumę całym sercem, mam nadzieję, że wy też ;)

rogal191

rogal191

14 marca 2013 | 22:27

piękny mecz najlepszy w tym sezonie :) szkoda że niema awansu ale trudno ,to będzie punkt zwrotny w naszej druzynie ,o ile tylko bedziemy zanagarzowani wgre tak jak dzis ,tylko tego bym sobie życzył dla Interu tej walki i zangażowania i wtedy możemy grać na naprawde wysokim poziomie :) wilelkie zaskoczenie ? Jonathan wielki plus i mysle ze mógłby być bardziej przydatny niż scheloto ;)pozdro dla wszystkich fanów Interu Forza Inter :)

Internaldo

Internaldo

14 marca 2013 | 22:36

Strama wykonał dziś niezłą pracę, to przesunięcie w dogrywce Gargano do obrony a Ranocchię na atak-świetna decyzja. Szkoda tych niewykorzystanych okazji ale jestem dumny z chłopaków, zapieprzali równe 120 minut. Forza Nasi!!!

Olsze

Olsze

14 marca 2013 | 23:07

Co nie zmienia faktu, że powód jest z dupy wzięty. :)

Don F

Don F

14 marca 2013 | 23:26

Benassi zawalił bramę. Kropka.

Kali90

Kali90

14 marca 2013 | 23:36

Jestem dumny, że jestem kibicem zespołu który mimo iż odpada to schodzi z boiska z podniesioną głową ! Brawo za walkę i charakter ! Oby tak do końca sezonu ! FORZA INTERNAZIONALE !

Drakon

Drakon

15 marca 2013 | 00:50

nie no kurwa trzymajcie mnie. .. chlopaki prawie cudu dokonali, serce na boisku kazdy jeden zostawil, trener sie wykazal zmyslem taktyka i motywatora zapewniajac nam najlepszy mecz od roku albo i dwoch lat, a ten sie jednej akcji uczepil bo awansu nie ma. Czlowieku wez ze sie ogarnij i skoncz te hejty bo zatruwasz zycie juz nie tylko sobie ale i ludziom w kolo siebie. Jak juz sie czepiac to przy bramce spierdolili takze Handa, Gustlik i Zanetti, ale koziol ofiarny musi byc jeden, prawda?

Drakon

Drakon

15 marca 2013 | 00:52

z reszta, jak maja co mecz grac tak jak dzisiaj, to ja osobiscie mam w dupie puchary, byle nie odpierdalali takich manian jak chociazby z bologna

Olsze

Olsze

15 marca 2013 | 00:56

Nie tylko on jeden, poza tym błędem grał dobrze. Ale to tylko i wyłącznie wina Stramy, że nie przewidział, że się Benassiemu noga powinie dokładnie w 97 minucie. Zrozumiem jeszcze wytykanie Stramie błędów w prowadzeniu zespołu, ale wypominanie mu braku zdolności jasnowidzenia? Powód z dupy wzięty. :)

Olsze

Olsze

15 marca 2013 | 01:01

Nie tylko on jeden, poza tym błędem grał dobrze. Ale to tylko i wyłącznie wina Stramy, że nie przewidział, że się Benassiemu noga powinie dokładnie w 97 minucie. Zrozumiem jeszcze wytykanie Stramie błędów w prowadzeniu zespołu, ale wypominanie mu braku zdolności jasnowidzenia? Powód z dupy wzięty. :)

Miko

Miko

15 marca 2013 | 02:16

Don F nie wiem czy oglądałeś mecz, bo piszesz takie herezje, że ciężko w ogóle to czytać. 1. Jak można powiedzieć, że mecz zawalił Strama, kedy wygrywa się 4-1 po miażdżącej grze? To samo byś napisał gdyby Cambiasso strzelił, czy byś się spuszczał do końca dnia? 2. Benassi nie zawalił gola. Poślizgnął się i ułatwił drogę do bramki, pozwolił na pierwszy strzał, ale bramkę zawalił linia obrony nie asekurując piłki i dając do niej dojść Adebayorowi. 3. Benassi zagrał słabszy mecz, ale dobrze, ze młodzi się ogrywają. Poza tym Kovacic zszedł przez uraz

Miko

Miko

15 marca 2013 | 02:19

4. Nie rozumiałeś zdjęcia Guarina? Przecież akurat on grał straszną padakę dzisiaj. 5. Wprowadzenie Rano było JEDNYM Z NAJLEPSZYCH RUCHÓW STRAMY W KARIERZE. NA tym etapie meczu tak wysoko zawieszony Rano, właściwie robiący za pomocnika dawał ogromną przewagę wzrostu, wygrywaliśmy wszystkie górne piłki i każde zgranie Rano szło do naszego. Poza tym to dodatkowy wysoki na rożne, co udowodnił oddając z tych fragmentów 2 strzały.

Miko

Miko

15 marca 2013 | 02:22

Więc nie wiem stary co ty sobie wyimaginowałeś. To był najlepszy mecz Stramy, o nic nie można się akurat do niego przyczepić. Wiadomo, ze jak przerżniemy kolejne mecze w lidze to odejdzie i tak na prawdę dalej wisi na włosku, ale tym meczem pokazał, że ma potencjał.

Piotrekfci

Piotrekfci

15 marca 2013 | 07:37

dziś się budzimy i myślimy o kolejnym meczu chłopaki !!! tot. to już przeszłość jedyne co z tego mają zapamiętać to tą wczorajszą grę i tak jak z tot. grać z każdym a może uratujemy jeszcze ten sezon !! FORZA INTER !!! jak chcecie to potraficie !!!

tylkoMILAN

tylkoMILAN

15 marca 2013 | 14:07

hahaa niestety;tylkoMILAN

Fan Inter

Fan Inter

15 marca 2013 | 14:36

Zamknij się dziecko !

Olsze

Olsze

15 marca 2013 | 14:52

Ano, "niestety tylko milan" po frajersku dał się wyrzucić z pucharów, a kolega pewnie po cichu marzył, że Tottenham się do tej grupy dołączy, co by mniejszy wstyd był.

maestro84

maestro84

15 marca 2013 | 18:29

Milanisto..... ty nie wiesz co to znaczy odpaść z klasą...

s0ket

s0ket

15 marca 2013 | 19:36

Powie, tak dawno się nie wypowiadałem ponieważ to co dzieje się w naszej drużynie przeraża mnie. Jak dla mnie syn powinien iśc w ślady ojca i odpuścic sobie już INTER,Branca z jakąś godnością powinien już spadac, Jak dal mnie to totenham pokazał że bez jednego zawodnika to są tragiczni, a Inter że drużyna jest jest w kryzysie,spinac się na jeden mecz to każdy potrafi.Bez kasyto możemy dalej dostawac średniaków z serie A.Muszą kupic Sancheza i Dżeko plus wywalic dziadków Milito, Chivu, Canbiasso oraz Zannetttii buty na kołek niech dadzą grac młodym


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich