FFP: Inter zostanie ukarany?
Powraca temat Finansowego Fair-Play, które w ostatnich kilku latach niemal przy każdej okazji było odmieniane przez włodarzy Interu przez wszystkie przypadki. Okazuje się, że mimo widocznych cięć kosztów, które odbiły się zwłaszcza na poziomie prezentowanym przez drużynę, Inter wciąż nie spełnia wymogów postawionych przez UEFA i może zostać ukarany.
Ale po kolei. Jak powszechnie wiadomo główną ideą FFP jest wymuszenie na klubach prowadzenia takiej polityki finansowej, by nie generować strat, racjonalizować wydatki, czyli krótko mówiąc nie wydawać więcej, niż zdołało się zarobić. Oczywiście UEFA utworzyła pewne ramy czasowe, aby kluby miały czas na stopniowe zmniejszanie deficytów i wprowadziła progi zadłużenia, w których należy się znaleźć, by nie ponieść żadnej kary.
I tak pierwszy taki okres, który będzie brany pod uwagę, to sezony 2011/2012 i 2012/2013. W ciągu tych dwóch lat maksymalne zadłużenie klubów nie może przekraczać 45 mln euro. Jak w perpektywie tych wytycznych wypada Inter? Niestety kiepsko. Sytuację Nerazzurrich skomentował dla SportMediaset ekspert od piłkarskiego biznesu, autor książki "Wygrać z Finansowym Fair-Play" - Paolo Ciabattini:
- Spośród włoskich klubów jedynym, który w wyraźny sposób nie spełnia wymogów FFP, mimo że od lat ciężko pracuje nad zmniejszeniem deficytu w swoim budżecie, jest Inter. Nerazzurri rozpoczęli zmieniać swoje finanse w 2007 roku od pułapu, kiedy ich zadłużenie wynosiło 216 mln euro. W 2012 roku zdołali je zmniejszyć do "jedynych" 77 mln euro. Według niektórych doniesień już w połowie roku budżetowego 2013 Inter zanotował stratę rzędu 60 mln euro. Obejmuje ona na przykład rekompensaty finansowe dla Forlana i Julio Cesara, stratę spowodowaną brakiem awansu do Ligi Mistrzów (około 30 mln euro) oraz duże mniejsze wpływy ze sprzedaży zawodników niż w 2012 roku.
- Druga połowa 2013 roku przyniesie około 5 mln euro oszczędności na pensji Sneijdera. Do tego po sprzedaży Livaji, Sneijdera i Coutinho Inter dodatkowo zarobił 14 mln euro, biorąc pod uwagę kwoty jakie wydał na zakup tych piłkarzy i ceny, za jakie zostali teraz sprzedani. Pozostałe renegocjowane umowy mogą dodatkowo przynieść około 5-10 mln euro oszczędności w skali roku. Budżet za 2013 rok tak czy inaczej zamknie się najprawdopodobniej z deficytem rzędu 90 mln euro. Biorąc pod uwagę okres dwuletni, który bedzie monitorowała UEFA, dług Interu będzie dwukrotnie większy niż przewidziano w przepisach FFP. To oznacza, że Nerazzurri zostaną ukarani, ale z całą pewnością karą nie będzie wykluczenie z europejskich pucharów.
A co może być karą? Na przykład wstrzymanie wypłat pieniędzy, jakie dany klub zarobił za udział w Lidze Mistrzów bądź Lidze Europy. Biorąc pod uwagę włoskie kluby na bakier z przepisami FFP jest także Roma, która najprawdopodbniej zakończy 2013 rok z deficytem 50 mln euro. Nie mają się o co martwić z kolei takie kluby jak Milan, Juventus, Napoli, Fiorentina czy Lazio, których budżety bez problemów spełniają normy Finansowego Fair-Play.
Źródło: sportmediaset.it
Vancore
26 marca 2013 | 16:32
jeszcze nie wielkanoc a juz niezle jajca
Danek
26 marca 2013 | 16:38
MM tak podkreslal ze jestesmy full FFP a tu popatrzcie jaka wtopa...
Paweł Świnarski
26 marca 2013 | 16:39
Ciekaw jestem jak się mają pod tym względem Real, Barcelona, City, PSG
Fan Inter
26 marca 2013 | 16:56
Kto wymyślił to finansowe fair play ? To jest całkowicie bez sensu.
Giacomo
26 marca 2013 | 17:35
Paweł, City podobno ma się bardzo dobrze, bo gdzieś czytałem że za wielkie miliony "przetarg" na nazwę ich stadionu wygrał ich szejk, co zaowocowało wielkimi zyskami więc są na plusie. A Ile w tym prawdy to nie wiem :P
Coutinho24
26 marca 2013 | 18:01
LOL, przeciez ostatnio nawet sam Platini wyśmiał to FFP :D ja juz tego nie czaje, przeciez to jest fikcja, takie coś nie istnieje :D
Drago194
26 marca 2013 | 18:03
City to jeszcze nic w porównaniu z P$G... Tam to dopiero są przekręty, no ale przecież Platini nie ukarze sowich dobrych kolegów z bliskiego wschodu, bo w końcu to oni załatwili synkowi Platiniego posadę w firmie "sponsorującej" P$G, warto dodać że ta oczywiście fikcyjna firma zapewnia P$G rocznie legalny dochód rzędu 200 mln euro, dla porównania Barcelona dostaje na tej samej zasadzie 30 mln euro rocznie. No, ale przecież Platini grał w Juventusie, więc oszukiwanie ma we krwi.
Chrisu
26 marca 2013 | 18:17
Chyba raczej Inter sie powinien tym calym FFP najmniej martwic
Maradon.
26 marca 2013 | 18:17
FFP to zajebisty pomysł bo terazniejsze kwoty za pilkarzy i ich kontrakty to jakaś kpina... Jest to troche nie do końca dopracowane ale sam pomysł jest genialny moim zdaniem, bo coś zrobić z tym trzeba, żeby jakiś gówniany piłkarz zarabiał więcej od ludzi jak by to powiedzieć na "bardziej odpowiedzialnych" stanowiskach
Chrisu
26 marca 2013 | 18:19
Nie wierze w cale to FFP
Interista
26 marca 2013 | 18:23
Cuda na kiju...
Pawel1992
26 marca 2013 | 18:37
trzeba oszczędzać ale nie na sprzedaży dobrych graczy tylko na kontraktach piłkarzy takich jak Dejan czy Chivu(?) i innych
MrGoal
26 marca 2013 | 19:16
Wydawało się po 50 baniek na Vieriego bez sensu, nie odnosiło sie sukcesów to deficyt zrobił sie astronomiczny. Trzeba było się przez lata mądrze rządzić to byśmy byli bezpieczni jak milan czy juventus. Ale w te całe kary to nie wiem czy wierzyć, sam Platini ostatnio trochę zbagatelizował to FFP
PazzaMorte
26 marca 2013 | 19:34
To FFP to samo samo zniszczenie na to wychodzi. Ciąge tylko ionter sie stara. A UEFA nie kiwnie palcem na takie PSG ,czy coś...
Drakon
27 marca 2013 | 08:44
No i kurwa zamiast dac mozliwosc wybicia sie slabszym klubom i wyrownac szanse w walce o LM, UEFA swoim przewspanialym FFP jeszcze bardziej pograza slabe kluby, sprawiajac ze ich ukochana barcwelona bedzie mogla sobie wygrywac po 5:0 i sciagac tlumy na mecze zupenie jak w primera division. W sumie to od poczatku wiedzialem ze tak bedzie, kluby ktore maja male oparcie w uefie i wplywowoych ludziach beda musiali liczyc kazdy jebany grosz, a taka barcwelonka czy P$G beda mialy wszystko w dupie, bo doby wojcio platini im kary w zyciu nie da...
VVujek
27 marca 2013 | 11:03
Ciekawe jakim cudem Milan czy Juve spełniają wymogi.
Internazionalista
27 marca 2013 | 14:13
Wujek, Milan pewnie takim ze ostatnie lata praktycznie tylko sprzedaja, odszedl Ibra i Silva za jakies 80 mln bodajze wiec sa na +, juve fakt sporo wydaje, ale tez w troche sprzedaje + maja widocznie spore zyski. Generalnie FFP to pomysl dobry, ale niedopracowany bo znajduja sie spsooby by to ominac co mija sie z celem calego FFP. dlatego albo powinni to ogarnac i usprawnic zeby nie bylo tak jak robi PSG i City lub calkiem to zniesc i jak kluby chca bankrutowac to ich problem
InterForEver!
27 marca 2013 | 14:48
Lol
Reklama