Ricardo Alvarez piłkarzem kolejki (akt.)
Zaledwie 45 minut gry w sobotnim meczu z Juventusem Turyn potrzebował Ricardo Alvarez, aby zostać wybranym piłkarzem minionej kolejki w Serie A.
Argentyńczyk wybiegł na murawę w podstawowym składzie i kilkoma znakomitymi zagraniami wzbudził aplauz nie tylko zgromadzonej na Giuseppe Meazza publiczności, ale również dziennikarzy znanego włoskiego dziennika - La Gazzetta dello Sport. Porównywany ze słynnym Kaką zawodnik, przycmił w środku pola zarówno Andreę Pirlo i Arturo Vidala jak również strzelca bramki dla Juventusu - Fabio Quagiarellę.
Trener Stramaccioni ostrożnie dysponuje siłami tego pomocnika, dlatego chcąc mieć go dostępnego na kolejny mecz z Sampdorią, zdjął go już w przerwie. Włoch szybko dostrzegł, że tego dnia Alvarez po prostu "nie ma z kim grać" i szkoda trzymać go dłużej na murawie, jeśli jego wysiłek będzie zmarnowany przez resztę, znacznie słabiej dysponowanych kolegów z zespołu.
Aktualizacja: Powyższa wiadomość była jedynie żartem z okazji Prima Aprilis.
Źródło: La Gazzetta dello Sport
Rahi
1 kwietnia 2013 | 21:21
moze mi sie za mocno transmisja zacinala ale nie widzialem ani 1 dobrego zagrania Alvareza
Paweł Świnarski
1 kwietnia 2013 | 21:22
niezbadane są wyroki La Gazzetty
Loon
1 kwietnia 2013 | 21:24
brzmi jak prima aprilis
Javier4Zanetti
1 kwietnia 2013 | 21:24
Haha niezły joke haha :D 1 kwiecień ;p
FReeFonix
1 kwietnia 2013 | 21:30
Alvarez przecież kapitalnie klepał, zasłużenie! :DD
Drakon
1 kwietnia 2013 | 23:04
jesli to prima aprilisowy zart to bardzo okrutny... ale jesli nie to powiem tylko tyle: haters gonna hate
MrGoal
2 kwietnia 2013 | 00:17
bardzo udany żart :). I nie zapomnieliście o pseudonimie "nowy Kaka", esencja cynizmu :)
Reklama