Moratti: Sędzia? Nie zmieniłem zdania

8 kwietnia 2013 | 19:55 Redaktor: Biały Kategoria:Wywiady2 min. czytania

Dzień po porażce z Atalantą Massimo Moratti odpowiadał na pytania dziennikarzy:

Jest Pan nadal zły po tym, co się wczoraj wydarzyło?
- Na pewno nie zmieniłem zdania. To czy jestem zły, czy też nie, nie ma żadnego znaczenia.

Nieuniknione jest pytanie o Pana wczorajsze słowa. Powiedział Pan, że nie wierzy w dobre intencje sędziów. Co Pan przez to rozumie?
- Nie widzę konieczności wyjaśniania tych słów. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w tym sezonie, zwłaszcza w kontekście Interu. Jeśli ktoś chce w nas uderzyć, to i tak to zrobi. W sytuacji, kiedy faulowany jest Rocchi, dla nas nie ma rzutu karnego. A kiedy jest sytuacja, w której nie ma żadnego przewinienia, dyktuje się jedenastkę. To już 21 kolejek, w których nie zagwizdano dla nas rzutu karnego.

Podobnego zdania jest Paolo Bonolis, który wypowiadał się dzisiaj dla Inter Channel, a później jego słowa zostały opublikowane na Waszej stronie. Jego zdaniem istnieje jakiś plan, według którego to Milan ma zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Oczywiście Rossoneri zareagowali na te słowa twierdząc, że są to bezpodstawne i bardzo poważne pomówienia. Jak Pan to skomentuje?
- Nie nazywam się Bonolis, więc...To on powinien wyjaśnić te słowa Wam i Milanowi.

Ale co ogólnie myśli Pan o tego typu wypowiedzi?
- Każdy ma prawo wydawać swoją opinię. Żyjemy w wolnym kraju, gdzie można się w ten sposób wypowiadać.

Istnieje możliwość, że sięgniecie po nadzwyczajne środki i na przykład w kolejnych meczach wystawicie do gry Primaverę? Co Pan o tym myśli?
- Nie, nie będziemy im jeszcze bardziej pomagać (śmieje się).

Po rzucie karnym drużyna przestała grać. Co ma Pan do powiedzenia zawodnikom?
- To, że nie powinni być tak delikatni, ponieważ taką postawą ułatwiają zadanie przeciwnikom.

Wygląda na to, że definitywnie żegnacie się z walką o Ligę Mistrzów?
- Myślę, że trudno będzie wskoczyć na trzecie miejsce.

Czy wobec braku awansu do Ligi Mistrzów istnieje ryzyko sprzedaży kogoś z najlepszych zawodników?
- To nie jest właściwy moment na rozmowę na ten temat.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 4

martins2000

martins2000

8 kwietnia 2013 | 20:19

czyli tak,bardzo mądrze panie Moratti,błędne koło-odnośnik do ostatniego zdania

PazzaMorte

PazzaMorte

8 kwietnia 2013 | 22:46

Powiem tak... w tym sezonie wiele razy powinien być karny podyktowany dla nas. Wcale sie nie dziwie ,ze przegrana mi na miejscu piłkarzy interu odechciałoby sie grać ,bo sędziowanie jest na poziomie rozgrywek osiedlowych ,a nie 1 ligii włoskiej.

Biały

Biały

8 kwietnia 2013 | 23:47

To wyliczanie od ilu kolejek nie podyktowali dla nas karnego trąci dla mnie hipokryzją niestety. Parę lat wstecz była seria, kiedy bodajże przez półtora roku nie gwizdali karnych przeciwko nam i jakoś nikt w Interze nie lamentował (znalazłem gdzieś, że to były 53 mecze). Trochę żałosne jest zrzucanie wszystkiego na ten jeden fakt.

domi

domi

9 kwietnia 2013 | 17:02

Ale Moratti w tym wywiadzie nie zwalił winy na tylko ten jeden fakt, zasugerował raczej, że tak duża liczba jak 21 meczy może świadczyć, że Inter jest w jakiś sposób dyskryminowany. I tyle. Uważam, że błędem jest mówić tylko o błędach sędziego, gdy sama drużyna popełnia błędy, ale również nie można milczeć, gdy Interowi dzieje się wyraźna krzywda ze strony tych, którzy powinni być obiektywni.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich