Montella: Strama bronił drużyny
Kolejne komentarze do wczorajszych wypowiedzi Andrei Stramaccioniego. Po krytyce ze strony Corriere dello Sport w obronie trenera Interu stanął kolega po fachu, szkoleniowiec Fiorentiny - Vicenzo Montella:
- Polemika Stramaccioniego? Odpowiem jako trener: często używamy mediów, aby wysłać drużynie pewien przekaz. Inna sprawa jest taka, czy takich samych słów używa się w szatni. Często jest to strategia, która ma na celu obronę drużyny i wydaje mi się, że taki właśnie zamysł miał Stramaccioni. Wielokrotnie jest tak, że my trenerzy używamy dwóch twarzy: jednej przed kamerami, a drugą pokazujemy w szatni zespołowi.
Źródło: fcinternews.it
Olsze
9 kwietnia 2013 | 12:40
Trafna uwaga. Niektórzy rozkładają na czynniki pierwsze wypowiedzi Stramaccioniego i według tego go oceniają. A potem szok, że niby pozbawiony jaj, a tu w szatni rzuca mięsem i bije zawodników. :)
Internazionalista
9 kwietnia 2013 | 13:35
na 99% to jego bija jesli juz...
Olsze
9 kwietnia 2013 | 13:49
Nie byłbym tego taki pewien. U Stramy nie można było dostrzec dotychczas ani jednego siniaka, za to zawodnicy w każdym meczu snują się po boisku obolali. :P
Internazionalista
9 kwietnia 2013 | 14:57
ciagle nosi garnitur :P a tam pewnie siniaki :P specjalnie mu geby obic nie nie chcieli bo musi konferencje prowadzic
timon
9 kwietnia 2013 | 17:40
O tak, bo Strama jest tak naprawdę najlepszym trenerem na świecie, do tego jest inteligentniejszy od Einsteina, ale dla niepoznaki udaje totalnego idiotę i osobę nie mającą pojęcia o piłce. Wiecie dla czego?? Moratti kazał stramie udawać idiotę i zrobić z drużyny średniaka bo już jednego geniusza(Mourinho) stracił przez dobre wyniki, ze strama tego błędu nie popełni...
Reklama