Agent Junga: Inter przegapił okazję
Działacze Interu od co najmniej roku przymierzali się do kupna Sebastiana Junga. Operacja wydawała się prosta: wystarczyło zapłacić klauzulę odstępnego zapisaną w kontrakcie Niemca, która wynosiła 2,5 mln euro. Teraz taki ruch jest już niemożliwy. Prawy obrońca Eintrachtu przedłużył umowę, z której wykreślono kwotę, za jaką może zostać sprzedany.
Na temat wszystkich szczegółów niedoszłego transferu wypowiedział się jeden z agentów Junga - Antimo Grillo:
Kilka tygodni temu Jung oficjalnie przedłużył kontrakt.
- Tak, Sebastian zawsze powtarzał, że chętnie zostanie w Eintrachcie. Umowę przedłużył o rok, czyli do 2015 roku. Najistotniejsze jest jednak to, że w nowej umowie nie ma już klauzuli odejścia. Do tej pory można było go kupić za 2,5 mln euro bez negocjowania z niemieckim klubem.
Co musi teraz zrobić klub, który chciałby go pozyskać?
- Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie. Jeśli ktoś chciałby go pozyskać, musi najpierw skontaktować się z Eintrachtem lub ze mną i złożyć ofertę. Krótko mówiąc, trzeba usiąść przy jednym stole i negocjować.
O jakiej kwocie może być teraz mowa?
- Z tego co wiem klub wycenia Sebastiana na 8-9 mln euro.
Dlaczego Inter nie zdołał sfinalizować transferu?
- Bardzo żałuję, że Nerazzurri nie zdołali kupić Junga. Byli pierwszym włoskim klubem, który wyraził chęć kupna mojego klienta. Niestety we Włoszech zawsze kończy się tak samo: kiedy nadchodzi czas przeprowadzenia decydującego ataku, następuje zablokowanie wszelkich działań...
Sprawa jest definitynie zakończona, czy też jest szansa na wznowienie rozmów?
- Nigdy nie mówię nigdy, zwłaszcza, że mercato dopiero się rozkręca i każdego dnia może coś się wydarzyć. Jeśli Inter nadal chciałby pozyskać Junga, to najpierw musi wykonać telefon i zaprosić Niemców do rozmów. Inaczej się już nie da.
Źródło: fcinternews.it
Feldmman
26 kwietnia 2013 | 22:32
Branca robi swoje
Internazionalista
26 kwietnia 2013 | 22:46
hehehe mogli miec dobrego prawego za 2.5mln to teraz wola szukac kogos za 10 mln :) brawo Inter
Interista
26 kwietnia 2013 | 22:48
Nie znam typa
Wisnia_pl
26 kwietnia 2013 | 23:51
Za bezcen byłby dobry prawy obrońca, a tak znów ściągniemy jakiś eksperyment z ameryki południowej za grube miliony. Branca znów potwierdza, że nie ma zielonego pojęcia jak zbudować silny, młody inter na lata :(
fenomen
27 kwietnia 2013 | 08:57
szkoda gadać o skuteczności zarządu Interu ..
Hans
27 kwietnia 2013 | 13:12
BRAK SŁÓW
IM99
27 kwietnia 2013 | 14:02
HAHAHA. Mamy przejebane i to konkretnie. 2,5 mln to nic, nawet wtedy gdyby się nie sprawdził...Nasi są żałośni.
Pawel1992
28 kwietnia 2013 | 10:54
szkoda okazji ale trudno
Reklama