Strama: Samir i Fredy zostaną z nami

27 kwietnia 2013 | 15:54 Redaktor: Biały Kategoria:Wywiady5 min. czytania

Andrea Stramaccioni wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Palermo. Trener Interu wypowiedział się między innymi na temat spekulacji transferowych odnośnie Handanovica i Guarina, nowych inwestorów oraz możliwych wzmocnień zespołu. Poniżej zapis całej konferencji:

Po powrocie na ławkę trenerską Sannino, Palermo odżyło. W 4 meczach zdobyli 8 punktów.
- Uważam, że Palermo ma dobrą drużynę, która ostatnio udowadnia swoją wartość i jestem przekonany, że na swoim stadionie, wspierani przez kibiców, moga sprawić kłopoty każdemu rywalowi. Zarówno dla nich jak i dla nas będzie to niezwykle ważne spotkanie.

Jak czują się Samuel i Chivu?
- Dzisiaj pójdę pod prąd i nie będę się wypowiadał na temat kontuzjowanych graczy. Będę mówił tylko o tych, którzy są w kadrze i spisują się znakomicie w tym trudnym dla nas okresie. Cristian jest powołany. Walter nie. Jestem natomiast przekonany, że w przyszłym tygodniu do treningów wróci kilku naszych zawodników.

Zostałeś określony jako stały element projektu Interu. Jesteś dumny z tego powodu?
- W tym sezonie dokonaliśmy mnóstwo zmian. Również dlatego musimy uczyć się na własnych błędach, by nie powtórzyć ich w przyszłości. To oczywiście dla mnie powód do wielkiej dumy, ale również dla piłkarzy, tych młodych i tych nieco starszych, którzy też są częścią projektu. Ale niezależnie od wszystkiego liczy się tylko Inter.

Jesteś w stanie wyobrazić sobie Inter bez Handanovica?
- Doskonale wiecie, jak ważnym zawodnikiem jest dla nas Samir. Świetnie zastąpił Julio Cesara. To bardzo charyzmatyczny piłkarz. Dla Andrei Stramaccioniego nie sposób sobie wyobrazić w przyszłości Inter bez niego.

Do trzeciego miejsca tracicie sześć oczek. Żałujesz punktów straconych zwłaszcza przed własną publicznością?
- Bardzo, ponieważ mimo wielu problemów mogliśmy uzbierać kilka punktów więcej. Taka jest piłka, musimy patrzeć przed siebie. Jesteśmy w szczególnej sytuacji, chcemy i musimy rozegrać dobry mecz w Palermo. Nie będzie nam jednak łatwo, ponieważ rywale także bardzo potrzebują punktów.

Mówi się, że Samuel może po zakończeniu sezonu zakończyć karierę. Potwierdzasz te spekulacje?
- Moim zdaniem Walter udowodnił jak dużo znaczy dla tego zespołu. Ze szkoleniowego punktu widzenia nawet nie ma o czym mówić, ale jeśli on sam podejmie taką decyzję, to będzie zupełnie inna sprawa.

W ostatnich dniach pojawia się wiele informacji transferowych. Istnieje możliwość, że Inter opuści jeden z najważniejszych zawodników?
- Sezon cały czas trwa, a w gazetach pisze się o najgłośniejszych nazwiskach, jak Cavani, El Shaarawy czy Lamela. W kontekście Interu mowa jest o Handanovicu i Guarinie, ponieważ rozgrywają znakomity sezon. Nie widzę jednak jakichkolwiek szans na ich odejście. To taki okres, gdzie wielkie nazwiska najbardziej przykuwają uwagę mediów. W wielkich klubach europejskich może też dojść do roszad na ławkach trenerskich. My jednak nie mamy zamiaru pozbywać się naszych zawodników.

Moratti mówi o możliwym przyjściu poważngo inwestora. Może mieć to wpływ na Wasze mercato?
- Prezydent rozmawia ze mną na ten temat. Są to inwestorzy, którzy chcą przyjść do Interu a nie odwrotnie, ponieważ nasz klub jest stabilny. Wszystko będzie zależało od naszego prezydenta.

Jak czuje się Cassano? Ostatnio panuje cisza na jego temat...
- Jestem pełen nadziei, że w przyszłym tygodniu do zdrowia wróci kilku zawodników, ale nie chcę mówić o nazwiskach, ponieważ są to delikatne sprawy. Antonio odniósł dokładnie taką samą kontuzję jak Palacio i w podobnym czasie. Dlatego też data ich powrotu na boisku również będzie zbliżona.

Rozpocząłeś sezon z Cassano, Milito, Palacio i Coutinho. Kończysz z Rocchim i Alvarezem. Jakie pozytywy możesz wyciągnąć z tego okresu?
- Największy żal powoduje to, że nie miałem do dyspozycji wszystkich najważniejszych piłkarzy. Zastąpienie napastnika jest dużo trudniejsze niż na przykład bocznego obrońcy, ale taka jest piłka. Inter płaci za to, że zdecydował się na wiele zmian personalnych, by od nowa budować zespół. Poza tym zatraciliśmy w pewnym momencie regularność, później przyszły kontuzje. Ale mimo to w ubiegłą niedzielę pokazaliśmy, że nadal jesteśmy wartościową drużyną. Rocchi i Alvarez spisują się dobrze i udowadniają swoją wartość. Tommaso strzela gole, natomiast Ricky pokazuje swoje umiejętności tym, którzy w niego wątpili, demonstrując przy tym swoją osobowość. To jeden z naszych najważniejszych zawodników.

Co powiesz na temat dzisiejszych słów Marko Livaji?
- Znam go najlepiej ze wszystkich osób pracujących w Interze. On ma specyficzny charakter i trzeba potrafić go zrozumieć. W takim wieku można powiedzieć kilka słów za dużo, ale on jest bardzo przywiązany do Interu. Poza tym Marko wciąż jest naszym zawodnikiem, więc wszelkie spekulacje nie mają sensu.

Czy Stramaccioni i Cassano mogą w przyszłości nadal współpracować razem w Interze?
- Przyszłość należy sobie wyobrażać z zawodnikami, którzy są w kadrze. Teraz jednak skupiam się na meczu z Palermo. Każdy piłkarz, którego mam aktualnie w kadrze, może być w przyszłości częścią mojej drużyny.

Jakich pułapek spodziewasz się w Palermo?
- Na pewno w drugiej połowie wpływ na mecz może mieć pogoda, jednak my zostawimy na boisku wszystkie nasze siły. Na trybunach pojawi się mnóstwo kibiców. Z całą pewnością czeka nas dużo trudniejszy mecz, niż ten z Parmą.

Jak czuje się Nagatomo?
- Rozmawiałem z Yuto, jest bardzo spokojny. Zobaczymy wkrótce, co się wydarzy.

Jutro Juventus może zdobyć mistrzostwo Włoch. Zasłużyli na ten tytuł?
- Byli zespołem najsilniejszym i najbardziej regularnym. Nie pozostaje nic innego, jak tylko im pogratulować.

Biorąc pod uwagę wszystkie transfery z poprzednich dwóch okienek, czy letnie mercato będzie tym, w którym skupicie się na uzupełnieniu kadry?
- Mamy już solidne podstawy i w tym sezonie sprawiliśmy wielu rywalom kłopoty, zarówno w Serie A jak i Europie. W ubiegłych okienkach kupiliśmy między innymi Palacio, Handanovica czy Kovacića. Teraz musimy sfinalizować kilka transferów, nad którymi pracujemy.

Prezydent Moratti powiedział, że tylko Inter potrafi ograć Bayern w Monachium. Czy zespół z początku sezonu byłby rzeczywiście w stanie to zrobić?
- W pojedynczym meczu na pewno...(śmieje się).

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 2

Interista

Interista

27 kwietnia 2013 | 16:48

Z gadki wynika, że Cassano odejdzie

Pawel1992

Pawel1992

28 kwietnia 2013 | 10:56

i dobrze niech zostają i jeszcze Cassano zatrzymać


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich