Livaja znowu podpadł
Po dwóch golach strzelonych w meczu przeciwko Romie Marko Livaja wyróżnia się w Atalancie tylko swoją niesubordynacją. Chorwat ponownie został wykluczony z kadry na mecz ligowy.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie zawodnik nie został powołany na spotkanie z Juventusem z powodów dyscyplinarnych decyzją władz klubu. Livaja podczas treningu, po starciu z jednym z kolegów, zareagował w sposób przesadny i podlegający karze zawieszenia.
Nieoficjalnie włoskie media donoszą, że Livaja po ostrym starciu z Ivanem Radovanovicem, uderzył swojego kolegę z drużyny. Dodajmy, że powodem pierwszego zawieszenia Chorwata było niestosowne zachowanie wobec trenera.
Źródło: fcinternews.it/atalanta.it
Kiksu
7 maja 2013 | 23:12
w tym wieku juz pokazuje rogi to moze zapomniec o wielkiej karierze bo z takim zachowaniem udalo sie to tylko dwom .....Cassano i Ballo
Hans
7 maja 2013 | 23:36
brak umiejętności to nadrabia chamstwem, ważne że się o nim mówi..
Drakon
8 maja 2013 | 09:22
Wdal nam sie chlopaczyna w wujka Antonio, nie ma co :D
Chrisu
8 maja 2013 | 09:44
nic z niego nie bedzie
Danek
8 maja 2013 | 13:14
Tak, tak nic z niego nie bedzie, a ja czekam na powrot tego zawadiaki(o ile to mozliwe bo przeciez nikt nie wie jak on ma skonstruowana umowe). Jeszcze wszyscy zobaczycie co Marko to jest Gosc moim zdaniem zajdzie wyzej niz Longo.
MarcelloLombardo
8 maja 2013 | 14:01
Przecież ten koleś nie umie z 2m do pustej bramki trafić (vide-sytuacja w meczu z Genoą na San Siro). Jak ma nic nie grać i mieć trudny charakter to niech lepiej nie wraca do Interu.
Chrisu
8 maja 2013 | 16:56
gdyby on jeszcze odwalal takie rzeczy, ale na boisku cos pokazywal, a tu zero umiejetnosci i w glowie pstro
Reklama