Inwestor z Indonezji na prowadzeniu
Po tym jak do klubu mieli wejść inwestorzy z Chin, Kazahstanu, Stanów Zjednoczonych Ameryki a nawet Kosova, do drzwi Interu Mediolan zapukali zainteresowani inwestorzy z Indonezji.
Grupa emisariuszy z dalekiego azjatyckiego kraju odwiedziła w poniedziałek biuro Massimo Morattiego. Według nieoficjalnych informacji przyjezdni zapragnęli nabyć aż 51% udziałów Interu. Massimo Moratti na ten krok nie zamierza się jednak decydować w tej chwili na aż tak radykalny krok. W grę wchodzi jedynie sprzedaż mniejszości udziałów w klubie.
Massimo Moratti otrzymuje więc kolejne oferty i w najbliższym czasie być może zdecyduje, która z nich będzie najbardziej korzystna dla klubu. Nieoficjalnie to właśnie inwestor z Indonezji ma największe szanse tuż obok inwestorów z Kazahstanu.
Massimo Moratti jednocześnie prowadzi rozmowy z rosyjskim Rosneftem w sprawie współpracy z jego firmą Saras.
Źródło: fcinter1908.it
ChibiGoku
8 maja 2013 | 19:30
"Massimo Moratti na ten krok nie zamierza się jednak decydować w tej chwili na aż tak radykalny krok." troche takie masło maślane
master
8 maja 2013 | 20:34
już bym wolał petronas z Malezji
Reklama