Serie A: Palermo i Siena spadają, Genoa zostaje
12 maja 2013 | 15:34 Redaktor: 
Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania
Gol Luki Toniego zapewnił Fiorentinie możliwość walki o trzecie miejsce do końca rozgrywek. Jednocześnie trafienie to zapewniło Violi zwycięstwo nad Palermo, które oznacza iż klub Prezydenta Zampariniego w przyszłym sezonie zagra w Serie B. Z ligi spadła również Siena.
Dzisiejszym meczem z Interem swój ligowy byt uratowała Genoa, z kolei wyżej wymienione zespoły dołączyły do Pescry, która od dawna pogodzona jest z losem spadkowicza.
Jak wygląda sytuacja w Serie B? Tutaj wszystko jest jasne. Na czele Sassuolo, Verona i Livorno. Wszystkie trzy drużyny mają już zapewniony start w Serie A od przyszłego sezonu.
Źródło: inf.własna
maverik
12 maja 2013 | 16:52
Nie wydaje mi sie zeby Sassuolo, Verona i Livorno mialy pewne bo chyba 3 miejsce to juz baraze, a tam nie ma pewnosci ze awansuja :)
Paweł Świnarski
12 maja 2013 | 16:57
A mi sie nie wydaje, bo wiem, że awansują 3. Nie ma baraży.
Sergio16
12 maja 2013 | 16:58
Najbardziej chciałbym zobaczyć Livorno w Serie A. Już się nie mogę doczekać jak zagrają z Interem.
maverik
12 maja 2013 | 17:03
zawsze baraze byly to czemu mialoby w tym roku nie byc? 3. druzyna gra z 6. a 4. z 5. Miejsca 1-2 to bezposredni awans. Ja osobiscie chce Hellas i Sassuolo, po barazach Empoli ewentualnie Livorno.
Paweł Świnarski
12 maja 2013 | 17:19
3 zespoły spadają z Serie A a 3 z Serie B awansują zrozum :)
maverik
12 maja 2013 | 17:54
no 3 awansuja, 2 bezposrednio, 1 poprzez baraze, zrozum ;)
maverik
12 maja 2013 | 18:15
Przyklad: Championship, 3. Watford gralo z 6. Leicester, a 4. Brighton z 5. Crystal Palace o awans do PL. Tak samo sie gra w Hiszpanii i wlasnie we Wloszech. Jesli dalej nie wierzysz do zajrzyj na tabelki na soccerwayu albo livesports i zobacz co kazdy kolorek oznacza :)
domi
12 maja 2013 | 18:47
maverik, Włochy to nie Anglia, w Italii nie ma baraży i nie pamiętam, by kiedykolwiek były.
Sergio16
12 maja 2013 | 19:55
Jestem trzecim który mówi że nie ma baraży w Italii. Ciekawe czy w końcu zrozumie.
Hagaen
12 maja 2013 | 20:27
Może kolega zasugerował się Wikipedią, w której pod hasłem "Serie A" jest błędnie podane, że są jakieś baraże o 3-cie miejsce, natomiast gdyby zmienił na literkę B zamiast A to by się dowiedział, że awansują po prostu 3 zespoły ;)
Interista
12 maja 2013 | 21:21
Maverik typie przecież Ci napisano jak jedyna ty dalej swoje
Interista
12 maja 2013 | 21:22
Chcesz sie założyć ?
domi
12 maja 2013 | 21:25
A poza tym to co tam jakieś tabelki, przecież się co roku obserwuje ligę, to się widzi, że nie ma żadnych baraży, a miejsca 18-20 w Serie A spadają, a 1-3 w Serie B awansują. No chyba że ten typek pierwszy rok;)
maverik
12 maja 2013 | 21:36
To powiedzcie mi jakim cudem 3. Sassuolo dalej gra w Serie B, a 6. druzyna sezonu 2011/12 Sampdoria awansowala? Co od tak im dali awans? Zaplacili moze? Bo mi sie wydaje ze wygrali baraze, wiec najpierw sprawdzcie dobrze, a potem sie wymadrzajcie. Bo widze ze tu sami znawcy siedza.
maverik
12 maja 2013 | 21:37
Jeden madrzejszy od drugiego ehh..
maverik
12 maja 2013 | 21:56
a i Interista, tak chce sie zalozyc :) napisz o co.
Biały
12 maja 2013 | 21:59
Oczywiście, że w Serie B są baraże drużyn z miejsc 3-6, tylko pierwsze dwa zespoły bezpośrednio awansują. Tak jest od kilku sezonów :)
maverik
12 maja 2013 | 22:02
No chociaz jeden madry co sie zna. Nic tylko was na Mistrzow dac :) zapieraja sie we wlasnym zdaniu, choc starczylo tylko sprawdzic w Google )
maestro84
13 maja 2013 | 00:52
Prześledźcie sobie dobrze tabelę Serie B. Pewne awansu jest tylko Sassuolo, awansuje jeszcze Verona albo Livorno z drugiego miejsca. 3-6 grają baraże, w tym napewno Empoli i dwa zespoły z trójki: Novara, Brescia, Varese. Nie wiem skąd całe nieporozumienie, przecież od dawna tak jest.
martins_92
13 maja 2013 | 08:26
maverik ma racje, zobaczcie sobie na jakiejkolwiek stronie z wynikami, przykład livesports, bądź poczytajcie dokładnie, są baraże dla miejsc od 3 do 6 o awans. ;)
Paweł Świnarski
13 maja 2013 | 17:59
Ok. Bije sie w pierś. Mój błąd.
Reklama