Stramaccioni: Moratti powie o wszystkim

19 maja 2013 | 09:26 Redaktor: FReeFonix Kategoria:Wywiady6 min. czytania

Andrea Stramaccioni wziął udział w konferencji prasowej przed ostatnim spotkaniem Serie A tego sezonu. Jego drużyna zagra na Stadio Giuseppe Meazza z drużyną Francesco Guidolina – Udinese.

Waszym ostatnim zadaniem będzie mecz z Udinese, które przyjeżdża do Was w wysokiej formie.

- Tak, musimy zmierzyć się z dobrym zespołem. W tej chwili jest to jeden z najlepszych zespołów w lidze jeżeli chodzi o ostatnią fazę tego sezonu. Odzyskali Di Natale i  Muriela, wiemy jak ci piłkarze są ważni dla tej drużyny, dzięki nim mają wielkie szanse na Ligę Europejską. Nasza drużyna będzie zmotywowana. Wiem, że trenowaliśmy dobrze i chcemy pokazać się w dobrym stylu dla naszych fanów przed końcem sezonu.

Przychodzi trening przed meczem. Czy oceniłeś który z piłkarzy może grać, a który nie?

- Sytuacja wygląda tak: Palacio wykonuje dobrą robotę i zostanie powołany do spotkania. Nie zacznie on jednak od początku, bo zagrałby pewnie tylko przez chwilę. Jeżeli jest jakiś piłkarz, którego uraz może się powiększyć to nie mogę ryzykować. Wydawało się, że zagrać będą mogli Chivu i Cassano, ten drugi doznał poważnego urazu, wczoraj przeszedł operację. Chcę aby ci piłkarze mogli wystąpić w meczach rozpoczynający następny sezon.

Jesteś zaskoczony tym, że Mazzarri jest łączony z Interem?

- Śmieję się, ponieważ to co mówicie oznacza, że mnie nie lubicie. Prezydent i ja mówimy jasno o tej sprawie. Nie będę psuł twojego śmiesznego teatru. Zdanie pozostawiam prezydentowi, teraz chcę aby moi piłkarze skupili się na meczu. Jutro zamierzam trenować drużynę, bo takie mam zadanie.

Będziesz coś jutro musiał powiedzieć?

- Nie, po meczu będę rozmawiał z prezydentem o przyszłości. Nie powiem wam nic więcej. Moratti powiedział już, że podejmie decyzję, a potem ją ogłosi.

Jaki jest twój slogan na następny sezon?

- Na początku staramy się robić swoje, a nie tylko obiecywać, ponieważ słowa mogą się okazać nieprawdziwe, a dopiero potem myślimy o tym co możemy osiągnąć.

Jeżeli coś nie pasuje czujesz presję na sobie?

- Nie, staram się nie przejmować, nie myślę o tym, aby zrobić dobre wrażenie. Dla prezydenta zawsze będę wdzięczny, ciężko jest osiągać dobre rezultaty, ponieważ przez długi czas męczymy się z kontuzjami, wielu starszych piłkarzy jest kontuzjowanych, musimy dowiedzieć się jednak dlaczego tak jest i przygotować się do następnego sezonu.

Spotkałeś się już z ustawieniem 4-3-3, czy nie uważasz, że jest ono bardziej stabilne z powodu 2 centralnych obrońców?

- Ta drużyna, o której teraz mówię, pokazała nierozerwalną obronę kiedy osiągaliśmy rekordy w wyjazdowych spotkaniach, potrzebujemy do tego solidnych obrońców. Zakończymy sezon przeciwko silnej drużynie. Będziemy chcieli to udowodnić, nawet jeżeli brakować nam będzie Ranocchi, Samuela, Chivu i Silvestre, mamy jeszcze młodych zawodników. Czy Ranocchia i Juan ucierpieli? Myślę, że już wrócili do siebie. Juan jest teraz bardziej stabilny. Ranocchia jest ważny dla nas, wiemy jednak, że jak niektórzy piłkarze zatracili ciągłość występów przez co zaczęliśmy cierpieć.

Jak ważne jest osiągnięcie dobrego rezultatu jutro, żeby nie pozwolić Catanii was wyprzedzić?

- To jest sezon, w którym patrzyliśmy na to co inni robią, nie możemy jednak myśleć o Catanii. Musimy szanować ligę i wiemy, że Udinese zagra dobrze.

Czy Paulinho może grać dobrze z Kovaciciem i Guarinem?

- Mam nadzieję, że Inter będzie rekrutował piłkarzy, którzy będą pasowali. Zostanę w Interze. Paulinho jest piłkarzem wymiaru międzynarodowego, może grać z dwójką i trójką pomocników. On lubi być w grze i walczyć. Wykonuje swój cel na boisku. Gra w reprezentacji Brazylii i pokazuje się z dobrej strony.

Co myślisz o Markoviciu?

- Przyglądamy się piłkarzom takim jak on czy Kovacić. Lazar kusi wiele klubów, my też go chcemy, ale na razie nie wykonaliśmy żadnego ruchu. Ma jakość, którą pokazał w Lidze Europejskiej.

Jak Nagatomo może grać z problemami kolana?

- Ono nie jest połamane tak jak myślicie. Miał traumę, ale z właściwą opieką wielu lekarzy Yuto mógł wrócić na boisko natychmiast. Często go pytamy jak się czuje, teraz ciężko trenuje i jest dla mnie dostępny. Myślę, że również Japonia może korzystać z jego usług.

Oglądałeś finały mistrzostw U-17? Jest tu pięciu-sześciu piłkarzy, którzy są częściowo własnością Interu, nawet w U-21 jest wielu waszych piłkarzy.

- Tak, oglądałem finał, to wielka szkoda, ponieważ Włochy zagrały lepiej od Rosji. Jednak trzeba pogratulować Sacchiemu i Zoratto, którzy wykonali ogromną pracę. Inter ma dobre zaplecze. Przez wiosnę dużo zależało u nas od młodzieży, nasi młodzi piłkarze są na najwyższym poziomie, będą ważnymi zawodnikami w przyszłości, wiem o tym.

Czy Pasa i Spendlhofer zagrają jutro?

- Zagrają dobrze, biorąc pod uwagę, że męczymy się z kontuzjami, a oni będą się męczyć z Di Natale to nie będzie łatwe zadanie, ale ja jestem pewny, że fani nie będą ich wygwizdywać za ich debiut u siebie.

Inter uczynił już 5-6 ruchów transferowych. Czy czegoś brakuje aby uzupełnić drużynę?

- Ostatnie letnie mercato było nieruchliwe, w te wakacje wydaje się, że drużyny z czołówki zmienią się bardziej. To oznacza, że więcej piłkarzy będzie dostępnych. Inter ma już podstawy, na których może się budować, po części z drużyny, którą teraz mamy oraz piłkarzy, których ściągnęliśmy. Należy jeszcze ściągnąć kogoś ważnego, nie mówię o ściągnięciu zawodnika z wielką ceną transferową, lecz kogoś, kto będzie pasował do naszego pomysłu. To będzie gorące lato w całej Europie.

Czy Florenzi jest piłkarzem, którego chcielibyście mieć w swojej drużynie?

- Ja i Alessandro jesteśmy w dobrych stosunkach, ale jako Rzymianin i Romanista myślę, że on pasuje do drużyny, w której teraz jest. Mam nadzieję, że może być nowym Tottim i De Rossim.

Jak wasz letni program w wakacje będzie wyglądał? Obóz treningowy?

- To już będzie zależało od nas i specyfiki naszego pomysłu, ale prawdopodobnie będzie to tour po USA. W następnym tygodniu będziemy mieli konferencję, wtedy zobaczymy i powiemy więcej.

Czy Pasa i Spendlhofer staną się częścią składu w następnym sezonie?

- Zasady się zmieniły, wiek piłkarzy Primavery został zredukowany, ciężko im teraz zostać w młodzieżowej lidze. Jako przykład weźmy Faraoniego, który zagrał w ostatnim roku w kilku spotkaniach, a teraz jest piłkarzem Serie A na co dzień. W tym roku przyglądaliśmy się piłkarzom urodzonym w 94’ i w 95’ roczniku. Nie będziemy grać w Europie w następnym roku. Roma i Fiorentina wymieniła 15-16 piłkarzy i wykonali świetną robotę w tym sezonie. Młodzi piłkarze mogą zatrzymać się w Interze, jeżeli będą korzyścią dla drużyny, ale lepiej dla nich jak pójdą na wypożyczenie na sezon lub dwa sezony. Tak jak Longo i Duncan zrobili w tym roku.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 6

Feldmman

Feldmman

19 maja 2013 | 09:52

Nawet dziennikarze go nie lubią.

Chrisu

Chrisu

19 maja 2013 | 09:58

Jeszcze dzień wyjdę stąd Rzucę bagnet, rzucę broń :)))))))))))

Javier4Zanetti

Javier4Zanetti

19 maja 2013 | 10:52

Oj Strama jak mi Cię żal biedaku że się tak Ciebie wszyscy czepiają :p Mógł odejść sam nie byłoby problemu a tak to poczyna bawić się w Franza Smude xd

timon

timon

19 maja 2013 | 14:50

Miał zająć miejsce trzecie, zajął 9, a nawet przez myśl nie przejdzie mu dymisja. Co zqa zadufana w sobie szmata... Naprawdę rzadko komuś źle życzę, ale mam nadzieję że ta szczota nie znajdzie nigdzie zatrudnienia, niech się udławi tą bańką którą klub będzie mu musiał zapłacić za kontrakt do 2014 roku...

Drakon

Drakon

19 maja 2013 | 18:13

No tak Timon, bo najlepiej to spierdolic tuz przed nastepnym sezonem jak Leo w 2011, jak tylko sie ciekawsza oferta trafi. Ja tam podziwiam czlowieka za wytrwalosc, bo to swiadczy wlasnie o charakterze, ze pomimu tylu niepowodzen wciaz sie nie poddaje i wierzy w swoje umiejetnosci. Nie poradzil sobie z Interem, ale to nie znaczy ze nie poradzi sobie np w jakiejs Genui, Bolognie czy Pescarze, zaloze sie ze dla klubow z dolu tabeli Serie A i klubow z Serie B bedzie lakomym kaskiem. Jest spokojnie lepszy od Gaspera ktory jakies znane kluby zwiedzil

timon

timon

19 maja 2013 | 19:02

Drakon dla Ciebie to wytrwałość, dla mnie nie dostrzeganie własnych błędów, samozachwyt i kurczowe trzymanie się posady. Lepszy od Gaspa?? Chyba w dbaniu o włosy... Sorry ale porównywanie do stramy obraża praktycznie wszystkich mi znanych trenerów. Strama to Dyzma piłki nożnej. Idealny przykład na to że nawet bez umiejętności, będąć ,,średnio" inteligentnym, za to posiadając urok osobisty i sporo szczęścia można coś osiągnąć. Za pięć nikt o sramie już słyszeć nie będzie, ale on i tak jest już ustawiony do końca życia


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich