Materazzi marzy, Mourinho śle SMSy

Marco Materazzi wyznał, że marzy mu się zostać asystentem Jose Mourinho w Chelsea. - To by było jak sen! - uważa były obrońca Interu.

- Nasza wygrana w Lidze Mistrzów dla niektórych była zaskoczeniem, ale nie dla mnie. Uzyskaliśmy to po znakomitym sezonie, więc finał wydawał się czymś nie tak odległym. Wygranie finału było czymś niemal normalnym po wygraniu Serie A i Pucharu Włoch. No i mieliśmy Mourinho...

Następnie skupił się na Portugalczyku:

- Każdy kto źle mówi o Mourinho, jest po prostu zazdrosny. Bardzo podobał mi się jego styl zarządzania, wiele pracowaliśmy z piłką, ponieważ on wie, że ten sport to piłka nożna. Zawsze myśli o sukcesie, będąc jednocześnie szczerym facetem. To jedna z ważniejszych wartości w życiu, więc dlaczego nie w sporcie? Być jego asystentem to moje marzenie.  Można to nawet nazwać celem. Praca z Numerem Jeden... czy może być coś lepszego?

Tymczasem Mourinho, nie zapomina o swoich byłych podopiecznych oraz sukcesie który z nimi osiągnął. Wczoraj w 3. rocznicę triumfu w Lidze Mistrzów, wysłał do piłkarzy Interu wiadomość brzmiącą mniej więcej tak:

- Trzy lata temu, 22 maja 2010 roku byliśmy na szczycie świata. Trzymajcie się i wracajcie do wygrywnia

Źródło: football-italia.net / inf.własna