Sky: Małe szanse na porozumienie z Thohirem
Maleją szanse Ericka Thohira na kupno udziałów w Interze. Jak donosi stacja Sky porozumienie jest coraz mniej realne.
Indonezyjczyk nie zmienia swojego stanowiska i wciąż naciska na zakup pakietu większościowego. To z kolei zupełnie nie odpowiada Massim Morattiemu, który postanowił, że nie sprzeda więcej niż 30% udziałów i ani mysli zmieniać zdania. W tej sytuacji możliwe jest, że wkrótce rozmowy zostaną definitywnie zerwane.
Nie oznacza to jednak, że część udziałów Interu nie trafi w inne ręce. Moratti ma bowiem dwie inne propozycje: od inwestorów z USA oraz Europy Wschodniej:
- W tych przypadkach rozmowy prowadzone są jednak w wielkiej tajemnicy. To normalne, że w takiej sytuacji nie ma praktycznie przecieków, ponieważ każda informacja mogłaby okazać się ważna i wprowadziłaby niepotrzebny chaos w rozmowach - informują dziennikarze Sky.
Źródło: fcinternews.it
Internazionalista
16 czerwca 2013 | 20:33
w sumie i dobrze, Moratti widzi ze Thohir poki co gowno robi z DC United i najprawdopdoobniej spadna z ligi, a mysle ze i Moratti i nikt inny nie chcialby zebysmy spadli z ligi :) wiec Moratti poporstu chce sie upewnic ze przyszly wlasciciel bedzie pompowal hajs
Drakon
16 czerwca 2013 | 20:56
I bardzo dobrze... Jak juz rozmawiac to z powaznymi ludzmi, ktorzy wiedza jak jezyk za zebami trzymac i prowadzic powazne negocjacje, a nie z nowobogackimi bucami, ktorzy dorobili sie dzieki pomocy rodzinki, a w kwestii sportu nie potrafia nawet zadbac o klub w MLS. Czlowieka ktory w negocjacjach wywiera presje przez media nie uznaje za powaznego inwestora, nie jest takze w stanie komus takiemu zaufac i uwierzyc ze nie znudzi mu sie po kilku sezonach.
Matt1
16 czerwca 2013 | 20:59
z drugiej strony przydalby sie zastrzyk forsy. Skoro Thorir ma wygorowane żądania to trzeba szukac gdzie indziej. Tez nie chcialbym w Interze drugiego Arsenalu. Mlodzi ok, ale trzeba miec kilka gwiazd w skladzie bo same zoltodzioby nic nie zdzialaja
Ciemno-skóry
16 czerwca 2013 | 21:20
internaionalista nie o to chodzi , on kocha inter i widzi ze jest szansa ratować klub bez potrzeby sprzedawania , ja thorirowi sie nie dziwie że nie sypie kasy na jakieś amerykańskie gówno bo to bez sensu , jakby przejął inter to na bank rozbił by bank
Hagaen
17 czerwca 2013 | 09:11
W sumie... chyba bardziej ufałbym inwestorowi z Rosji niż Indonezji, bez kitu. Niby zacząłem tolerować myśl o Thohirze, ale coś mi wiecznie w nim nie pasowało. Kierunek azjatycki to nie jest wg mnie dla nas dobry kierunek... Jedynie samochody z Japonii warto kupować ;P
Optajmista
17 czerwca 2013 | 19:06
A ja tam się cholernie cieszę! Po ostatniej wypowiedzi tego pana o tym, że nie kupując Interu zaoszczędzi trochę forsy i żebyśmy modlili się o porozumienie tak mi podpadł, że nie mogę. Niech się wypcha, Moratti wie co dobre dla klubu i nie będzie nam tu spustoszenia jakiś noob z Indonezji siał :)
Drakon
18 czerwca 2013 | 09:19
"nie będzie nam tu spustoszenia jakiś noob z Indonezji siał" hahahaha co za tekst :D Chlopcze, odstaw gierki ;)
Reklama