Mazzarri: chcę drużyny z osobowością

11 lipca 2013 | 12:35 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady6 min. czytania

Walter Mazzarri wziął dzisiaj udział w konferencji prasowej w Pinzolo. Oto jej zapis:

Jakie emocje towarzyszyły przybyciu do Pinetiny. Jak się miewają piłkarze?
- Miałem wiele indywidualnych rozmów jak to mam w zwyczaju. Pozostało mi tylko porozmawiać jeszcze z 4-5 piłkarzami. Zanim cokolwiek zrobisz, musisz poznać chłopaków indywidualnie. Dialogi jakie miałem przerosły moje oczekiwania. Miałem uczucie, że rozmawiam z prawdziwymi profesjonalistami. To doskonały punkt wyjścia, ponieważ jest silna motywacja. Trenerzy muszą patrzeć na aspekt taktyczny na boisku, ale także to co jest jakby pod boiskiem.

Kojarzy się pan z rygorystycznym sierżantem
- Jestem sobą. Wykonuję tę pracę od 13 lat i nigdy nie miałem o to pytania. Robię wszystko w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Być może dla mediów to wygodne, by w ten sposób to sprzedać, jeszcze zanim tu przyszedłem było wspominane o kilku rzeczach. Wolę czyny od słów. Dotychczasowe moje wrażenie jest dobre, nie sądzę też abym się często mylił. Sądzę, że piłkarze dadzą mi z siebie wszystko co mają.

Jakie są pana relacje z Zunigą i Lavezzim?
- Respektuję funkcje. Nie chcę się powtarzać, ale o rynku transferowym rozmawiam z klubem,  rozumiem też że wy macie swoją pracę, którą jest to aby mnie o to zapytać. Piero Ausilio, Marco Branca i Massimo Moratti wiedzą jakie mam potrzeby w tej kwestii. Oni nie są też po to by opowiadać ze szczegółami co ja robię i jak gram. Moją robotą jest więc to, by powiedzieć wam, że to klub dokonuje wyborów w kwestii transferów. Zapytajcie ich, oni odpowiedzą na wszystkie wasze pytania. Jeśli miałbym okazję pozyskać jakiegoś świetnego piłkarza, to byłbym zadowolony, tak jak każdy trener na świecie.

Dołączy do klubu piłkarz z wysokiej półki?
- Powtarzam, byłbym zadowolony, ale nie zależy to ode mnie. Fani pytali mnie wczoraj o Scudetto, powiedziałem aby dał mi trochę czasu i się uda. To zespół którego jednak wciąż nie znam. Nie zapominajmy również, że w ubiegłym sezonie Inter zajął 9. miejsce w tabeli.  Nie mogę więc wygłaszać takich oświadczeń. Mogę obiecać jedynie, że będzie to aktywnie grający zespół, nie miękki i posiadający duszę. Potem zobaczymy co osiągniemy.

Negocjacje z Thohirem. Rozmawiał Pan z Prezydentem o tym?
- Wszystko co pomaga Interowi jest mile widziane. Prezydent podziękował mi, ponieważ o nic nie prosiłem. Ufam mu. Chcę wzmocnić ten zespół, by móc w pełni wykorzystać jego wartosć.

Mówi się o sprzedaży Ranocchi i Guarina. Jest takie ryzyko?
- Skoro tutaj są, to znaczy że chcę wszystko rozważyć. Nasi obrońcy mieli problemy fizyczne w poprzednim sezonie, ale teraz trenują. Na boisku, powiedziałem że musimy być uważni odnośnie problemów fizycznych piłkarzy, by uniknąć kontuzji z ubiegłego sezonu. W tym roku nie zagramy w Trofeo TIM, ponieważ chciałem potwierdzić prace na boisku, taktyczne i techniczne kwestie. Z Interem mierzyłem się jako rywal, teraz to inna kwestia.

Scudetto to realny cel?
- W futbolu wszystko jest możliwe, w kwestiach mercato czy innych. Chcę zespołu z jasną osobowością, z ideą taktyczną w mojej głowie. Mam doświadczenie, zawsze osiągałem swoje cele. Myślę, że piłkarze we mnie wierzą. Zawsze myślę o kolejnym meczu, każdy jest warty trzy punkty.

Co powie pan tym, którzy wątpią w pański sukces w Neapolu?
- Przyszedłem tam, kiedy ta drużyna była czternasta. Mieli 50 punktów. Potem przyszedłem i zawodnicy jak Hamsik czy Lavezzi zagrali w Lidze Europy, Champions League i potem przyszedł Cavani. Porównując możliwości ekonomiczne z rezultatami, sądzę że mówimy o olbrzymim sportowym sukcesie. Teraz jest Benitez, który oczywiście może poradzić sobie lepiej.

W Neapolu są koszulki, które do tego nawiązują..
- Już tłumaczyłem, dlaczego opuściłem Napoli. Teraz skupiam się na Interze.

Jak wiele czasu potrzeba, byśmy zobaczyli Inter Mazzarriego?
- Nie mogę podać czasu, nie byłbym wówczas wiarygodny. Niektóre rzeczy będzie widać natychmiast, a piękna gra, ataki w odpowiednim momencie i inne tego typu rzeczy będą widoczne po pewnym czasie. Nie wiem jak długo to zajmie, to zależy jak zareaguje na to zespół. Możemy o tym porozmawiać później.

Jak przebiega rehabilitacja Chivu?
- Widziałem go w ostatnich dniach, czuje się dobrze i chce próbować. On zawsze radził sobie dobrze, a co zdarzy się jutro, nie wiem.

Tevez zrobi różnicę w Serie A?
- To świetny zawodnik. Rok temu przybył Balotelli, który jest kolejnym znakomitym zawodnikiem. Liga potrzebuje kluczowych graczy, ale także w tym momencie zespołu. Jestem skupiony wyłącznie na Interze. Powiedziałem Cavaniemu, że jest wielkim piłkarzem, ale był zespół który mu pomagał. Strzelił dla Napoli wiele bramek, więcej na mecz niż w reprezentacji.

Zuniga to zawodnik, który przy panu dojrzał. Byłoby przykro zobaczyć go w Juventusie?
- Kiedy przyszedł ze Sieny, ludzie na niego gwizdali, uważali że nie jest wart barw Napoli. Teraz to wielki zawodnik.

Jak będzie z Laxaltem i Duncanem?
- Porozmawiam z Ausilio wkrótce i zobaczymy co zrobimy.

Czego oczekuje pan od Icardiego i Belfodila? Można ich porównać do Cavaniego?
- Potencjał jest. Inter wiele w nich zainwestował. Moją pracą jest teraz powiększyć ich jakość, zarządzać presją jaka na nich automatycznie spadła po przejściu do Interu. Będę z nimi rozmawiał i prosił wszystkich o cierpliwość potrzebną dla młodych zawodników. Potem zobaczymy, czy będzie możliwość aby stali się topowymi zawodnikami.

W treningu grał pan trzema obrońcami. Tak będzie to wyglądać później?
- Pracuję z różnymi formacjami. Dziś pracowałem z 3-5-1-1, ale pracuję również z 3-4-2-1 i innymi ustawieniami, ale nie chcę nikomu dawać wskazówek. Grałem też 4-3-3 by nie być ofiara kontrataków. W nowoczesnym futbolu ważne jest umieć czytać grę i być gotowym na zmianę w trakcie trwania meczu.

Z Napoli jeździł Pan do Dimaro, co sądzi Pan o Pinzolo?
- Miło, bardzo miło. Boisko o standardzie Serie A, wszystko dopięte w szczegółach. Fakt, że są blisko kibice też jest ważny.

Skład jest obecnie skompletowany?
- Nie rozmawiam o transferach, już mówiłem. Mam 22 piłkarzy, role są podzielone. Może być jeszcze lepiej. Potrzebujemy jeszcze jednego skrzydłowego. Kiedy będę miał do dyspozycji wszystkich graczy będę mógł powiedzieć, czy możemy się poprawić czy nie.

Kovacić nie będzie już cofniętym rozgrywającym, grającym niżej niż Hamsik?
- To piłkarz, którego oglądałem z dystansu. Nie będę jednak nim grał tam, gdzie go testowałem rano. On musi grać wyżej na boisku, by pokazać swoje umiejętności. On musi strzelać, robić  wejścia w pole karne. On już pokazał swoją jakość.

Jakie wrażenia po poznaniu Nagatomo?
- Powitałem go, mam do niego wielki szacunek. Rozmawialiśmy krótko, bez żadnych gwarancji. On będzie trenował i starał się pokazać swoje wszelkie umiejętności. Tak samo jak wszyscy inni.

Zapis video:

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 15

Internazionalista

Internazionalista

11 lipca 2013 | 12:44

ok i teraz live tlumaczcie co mowi :D

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

11 lipca 2013 | 12:45

bedzie dobrze, staramy sie, cały czas do przodu

inglorion

inglorion

11 lipca 2013 | 16:31

To przyjemność pracować z takimi profesjonalistami, mają DNA mistrzów, ciężko pracujemy, jesteśmy optymistami ;)

maverik

maverik

11 lipca 2013 | 16:58

3-5-2-1? Handanovic w ataku ? :D chyba 3-4-2-1 powinno być :)

maverik

maverik

11 lipca 2013 | 17:01

do tego Kovacić zamiast Kovavica w przedostatnim pytaniu, ale ta decyzja żeby grał wyżej jak najbardziej na plus :)

Hans

Hans

11 lipca 2013 | 17:26

niby dużo mówi a tak na prawdę nic specjalnego nie powiedział, ale przecież o to chodzi :)

FCInterFan

FCInterFan

11 lipca 2013 | 17:58

Wypowiada się mądrze, zauważyłem, że stawia na aspekt psychologiczny, który może pomóc np. Jonathanowi. Co do tekstu, są chyba 3 nic nie znaczące literówki, ale grunt że szybko można było zapoznać się z konferencją, gratuluje.

Javier4Zanetti

Javier4Zanetti

11 lipca 2013 | 18:18

Ciekawe co z Javierem?

Kiksu

Kiksu

11 lipca 2013 | 20:06

Ciekawe czy widzi Botte w skladzie bo jesli chlop sie odbuduje po kontuzji to bedzie mogl robic za skrzydlowego ktorego Mazzarri potrzebuje

Kuba

Kuba

11 lipca 2013 | 20:21

O Jezu... Już nie mogę się doczekać meczu z Hamburgiem. Może wreszcie Inter zacznie królować. Głęboko wierzę w Mazzę. Oczekuję min 5 miejsca

FCInterFan

FCInterFan

11 lipca 2013 | 20:31

17 lipca mamy mecz z ogórkami

domi

domi

11 lipca 2013 | 21:52

Świetny wywiad Mazzarriego. Ten trener już zrobił na mnie wrażenie, polubiłem go. Chyba wie, co robi. Pozostaje tylko mu zaufać, a także oczekiwać dobrej gry u piłkarzy w nowym sezonie.

Piotrekfci

Piotrekfci

12 lipca 2013 | 07:31

Kovacić musi grać wyżej na boisku, by pokazać swoje umiejętności. On musi strzelać, robić wejścia w pole karne. TAK JEST !!! problemem tylko jest to, że będzie i Palacio i Milito i Icardi i Belfodil i Guarin i Alvi i może ktoś jeszcze - ale Mazzari wierze, że to pięknie poukłada i znajdzie kompromis -- nie chce szaleć ale gdybym zobaczył skład Handa-Rano(Andre)-Campa(Drago)-Juan(Samuel)-Naga(Affelay,Mbaye)-Guarin(Cambi, Zani)-Najgo(m'villa, Duncan)-Palacio(Alvi)-Kovacić-Milito(Icardi)-Belfodil(Longo)

Hagaen

Hagaen

12 lipca 2013 | 13:32

@Hans? No to czytaj stary ze zrozumieniem bo powiedział bardzo dużo, o wiele więcej niż Moratti mówi w swoich "słowotokach". Mazzari to bardzo inteligentny terer z zasadami, podoba mi się to. Ciekawe jakie podejmie decyzje. Mam nadzieję, że wrócimy do top3 i wtedy z automatu mu zaufam, niech zostanie z nami 25 lat !! :)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich