Dragović: Odejdę tylko do Interu
Aleksandar Dragović potwierdził, że otrzymał atrakcyjną ofertę z Dynama Kijów, jednak ani myśli z niej skorzystać. W rozmowie z Itasportpress.it zawodnik wyraził się jasno: jego celem jest wyłącznie gra w Interze:
- Powiedziałem już nie raz, co myślę o klubie z Mediolanu i mam w tej chwili w głowie tylko jeden cel. Jeżeli opuszczę Basel, to zrobię to wyłącznie dla Interu, ponieważ to wielki klub ze wspaniałą tradycją. Poza tym gra w Serie A to zupełnie co innego niż występy w słabszych ligach. Dziękuję działaczom Dynama Kijów, ale gra w Interze jest moim marzeniem, które mam nadzieję, że się spełni.
Przypomnijmy, że Dynamo oferowało zawodnikowi dwukrotnie wyższe zarobki, niż zaproponował mu Inter. Te słowa nie zmieniają jednak na tę chwilę sprawy transferu Dragovica do zespołu Nerazzurrich. Najpierw bowiem z mediolańskim klubem musi pożegnać się Matias Silvestre oraz ktoś z dwójki Andrea Ranocchia - Cristian Chivu.
Źródło: fcinternews.it
Internazionalista
22 lipca 2013 | 12:16
jezeli faktycznie tak powiedzial to mam nadzieje ze go kupimy tylko niech ten baran sie wezmie do roboty i pozbywa sie sylwka skeloto i chivu
Loon
22 lipca 2013 | 12:22
Wow, Isla, Dragovic, wszyscy chca grac w Interze, dobrze by bylo dla odmiany zaczac sprowadzac takich zawodnikow ;)
Klinsi64
22 lipca 2013 | 12:45
ja też chce w Interze grać,mam 188 cm wzrostu,prawą nogą krawaty wiążę,50 tysięcy euro na rok i jestem wasz :D
domi
22 lipca 2013 | 13:08
Silvestre to pewnie jeszcze gdzieś opchają, ale Chivu i Ranocchię nie tak szybko, bo obaj nie chcą odejść.
Kuba
22 lipca 2013 | 13:18
Trzymam go za słowo!
Loon
22 lipca 2013 | 13:24
Klinsi po takiej autoreklamie nie zdziwilbym sie, gdyby Wisla Krakow odezwala sie z kontraktem ;)
fenomeno
22 lipca 2013 | 13:25
Najlepiej było by gdzieś upchać Chivu bo za rok i tak trzeba będzie znaleźć dla niego zastępstwo
Drakon
22 lipca 2013 | 16:28
Klinsi za duzo chce zarabiac jak na wisle :D A od Chivu czy Sylwka to nawet ja bym wieksza roznice na lawce zrobil :P Swoja droga, az sie serducho raduje jak sie czyta takie slowa, zwlaszcza od kogos takiego jak Dragovic, na miejscu Massimo, osobiscie wykopalbym z Meazza Gustlika i Silvestre, a Drago kupil bilet do Mediolanu w pierwszej klasie :)
Morfo
22 lipca 2013 | 19:44
Tymi słowami chłopak zaskarbił sobie moja sympatię
Hagaen
22 lipca 2013 | 21:08
@Drakon - nie ująłbym tego lepiej..
Rafski
22 lipca 2013 | 22:04
klinsli jakby Cie na balety zabrali Guarin i spółka to byś się szybko zorientował że 50 tysięcy euro rocznie to za mało. Mialbyś długi jak Brad Friedel z Tottenhamu.
Rafski
22 lipca 2013 | 22:09
Dragović za Chivu i Silvestre!
Reklama