Guarin: Lubię tę pozycję
Fredy Guarin jest jednym z tych zawodników, którzy pozytywnie wyróżniają się na tle innych podczas letnich przygotowań w Pinzolo. Kolumbijczyk najpierw uraczył nas fantastycznym golem "scorpionem" podczas treningowej gierki, by następnie w meczu bombardować bramkę rywali soczystymi uderzeniami. Po dwóch z nich zdobył bramki, mimo iż jedna nie została uznana. Oto co po wczorajszym meczu powiedział "Guaro":
- Wciąż długa droga przed nami, ale trenujemy dobrze. Można czuć zmęczenie pod względem fizycznym. Podoba mi się pozycja na której gram obecnie, ale zawsze staram się zrozumieć czego potrzebuje mój zespół najbardziej. Poprawić moje poruszanie się po boisku bez piłki? To dopiero początek, mam nadzieję że wkrótce będę robił dokładnie to czego oczekuje trener i oprócz teorii, wyjdzie to w praktyce. Czy zmniejszyliśmy dystans do Juve? Nie myślimy o tym jak skończy się sezon. Patrzymy na kolejny mecz, zobaczymy co potem będzie. Co mnie zaskoczyło u Mazzarriego? Mentalność, siła jaką wkłada w każdy trening i determinacja.
Na koniec zapytano Kolumbijczyka o jego przyszłość w klubie, na co odparł:
- Czy zostaję? Tak, mówiłem to kiedy przyszedłem tutaj, nie mam żadnych wątpliwości w głowie. Czy z Kovacićem sprawimy, że pomoc grać będzie bardzo ofensywnie? Mamy fizyczne atrybuty by grać wszędzie na boisku.
Gol na treningu:
Skrót meczu z Vicenzą (strzały i gol Guarina):
Źródło: inter.it
Matt1
23 lipca 2013 | 11:53
jesli sie zrozumieja i omina ich kontuzje to stworza naprawde solidna, ofensywna pomoc. Jeszcze jakies dobre skrzydla i mozemy przeprowadzic desant na serie a :D
MrGoal
23 lipca 2013 | 12:22
Musi zostać. O ile Kovacić ma szansę zostać prawdziwym reżyserem, to Guarin to będzie motor napędowy tej drużyny, płuca. Ciężko dziś o takiego piłkarza. Musi tylko być dobrze przygotowany a Mazzarri na pewno o to zadba
zawszeInter
23 lipca 2013 | 12:43
Zajebisty piłkarz ta pozycja mu pasuje .
Hagaen
23 lipca 2013 | 15:20
No Guarin jest tą jaśniejszą stroną Interu obecnie, widać, że Mazzari robi dobrą robotę już, w każdym wywiadzie ktoś wspomina o ciężkich treningach, i że pracują nad sobą i taktyką, a więc nie przepieprzają obozu, co jest fajne. Guaro to taki typowy box2box, walczak. W każdej drużynie jest ktoś taki potrzebny.
Pawel1992
23 lipca 2013 | 16:01
będzie z niego pożytek.
Reklama