Erick Thohir w Mediolanie
Erick Thohir od rana przebywa we Włoszech. Czekaliśmy z podaniem tej informacji, by upewnić się że faktycznie Indonezyjczyk przyleciał rano do stolicy mody (i futbolu), a nie jest to jedynie wymysł fantazji dziennikarzy.
Faktycznie Thohir jest w Mediolanie i niedługo po przylocie spotkał się z Massimo Morattim i jego synem w jednej z restauracji. Powodem wizyty są oczywiście rozmowy w sprawie przejęcia udziałów w klubie. W zamian za 350 milionów euro, biznesmen ma zostać posiadaczem 75% Interu, a jego wejście do klubu oznaczać ma poprawę kondycji finansowej klubu, transfery jeszcze w tym oknie transferowym oraz plan budowy nowego stadionu. Razem z Thohirem, do Mediolanu przyleciał podobno również jego przyjaciel - Jason Levien.
Massimo Moratti oraz syn zostaną w klubie, jednak nie jest jasna ich przyszła rola. Po fiasku negocjacji z Chińczykami, Massimo Moratti chce w możliwie najlepszy sposób zabezpieczyć interesy Interu i gwarancji, że Thohir będzie właściwą osobą do sprawowania rzeczywistej władzy w klubie.
- To była tylko pogawędka - powiedział po spotkaniu Moratti zaczepiony przez dziennikarzy
Źródło: inf.własna/lgds/footballitalia.com
Hagaen
25 lipca 2013 | 18:15
Ta, pogawędka...
Ciemno-skóry
25 lipca 2013 | 18:40
Rewolucji nie robić , załatwić stadion i ściągnąć np. Dragovicia , Welingtona lub nainggolana i można walczyć o lm , potem znowu tak ok. 50 mln i tak można funkcjonować
Klinsi64
25 lipca 2013 | 18:46
stadion w tydzień postawią :)
scract
25 lipca 2013 | 18:55
a kto to jest?
Morfo
25 lipca 2013 | 18:57
Dragovic juz w Dynamo Kiev
martins2000
25 lipca 2013 | 19:39
drugie zdanie miażdży :D pełny profesjonalizm
karilsak
25 lipca 2013 | 19:52
no ciekawe, ciekawe
Mos
25 lipca 2013 | 20:44
jakoś go nie lubię.
Paweł Świnarski
25 lipca 2013 | 20:55
nie budzi mojego zaufania ten cały Thohir.
Hans
25 lipca 2013 | 21:30
jakimś wielkim jego fanem to nie jestem, ale wątpię by moratti sprzedał inter byle komu :)
Hagaen
25 lipca 2013 | 22:08
No ja jak Wy, drodzy koledzy, nie ufam mu jeszcze, ale nie ukrywam, że jest to też w pewnym sensie nadzieja. A z tego co widzę, Moratti na sensownych warunkach mu oddaje Inter. Może więc będzie dobrze? Aha, jak wymawiacie jego nazwisko? Z imieniem sobie dałem radę (z tego miejsca pragnę podziękować wszystkim nauczycielom i rodzicom), natomiast nazwisko... TOHIR, TOIR? Czy jakieś inne językowe łamańce? :)
lolek8
25 lipca 2013 | 22:18
Sprawdź w google tłumaczu:)
Drakon
26 lipca 2013 | 13:06
MM: Ej Eric wpadaj do Mediolanu na kawę, posiedzimy, powspominamy! Thohir: Dobra spoko już wsiadam do swojego odrzutowca, a klub mi sprzedasz w końcu? MM: Haha! No chyba żartujesz :D *Logika Morattiego*
Reklama