Pastore: Van der Wiel jest izolowany

29 lipca 2013 | 09:10 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Podczas jednego z ostatnich wywiadów dla magazynu Surface, Javier Pastore wypowiedział się o sytuacji klubowego kolegi - Gregorego Van der Wiela.

Młody obrońca jest jednym z kandydatów do gry na prawej flance Interu.

- W naszym zespole jest dobra atmosfera mimo różnic językowych. My zawodnicy z Ameryki Południowej mówimy dużo po włosku i hiszpańsku, więc łatwo nam stworzyć grupę. Z francuskim jest trochę trudniej, ale relacje i tak są dobre. Są jednak osoby, które ze względu na język są trochę wyizolowane. Na przykład Van der Wiel, prawie nigdy się do nikogo nie odzywa, jest zawsze sam. Chciałbym z nim czasem porozmawiać, ale nie znam ani angielskiego ani holenderskiego, więc nie mogę. - mówi Argentyńczyk

Trzeba przyznać, że po takim czasie pobytu we Francji, obaj zawodnicy powinni przynajmniej w podstawowym zakresie potrafić porozumiewać się w języku francuskim.

Źródło: fcinternews.it

psg 

Polecane newsy

Komentarze: 13

Klinsi64

Klinsi64

29 lipca 2013 | 09:16

niech przyjdzie do nas się izolować ;)

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

29 lipca 2013 | 09:26

Pastore jest już tam chyba 2 lata....

Piotrekfci

Piotrekfci

29 lipca 2013 | 10:02

nie uczą się po francusku bo dla nich psq to tylko przystanek zapewne aby naładować konto petro dolarami !!! piłka nożna stała się biznesem a nie przyjemnością -- nie powiem bo zobaczenie w jednej drużynie wielu gwiazd jest super ale jak widze te sumy wydawane na zawodników to włosy się jeżą -- gość wart 20 baniek idzie za 40-50 bo szejkowie chcą mieć kolejną zabawkę w swojej szatni - chore - za duzo kasy mają to niech wspomagają różne organizacje :)

Ciemno-skóry

Ciemno-skóry

29 lipca 2013 | 10:20

ja sie nie dziwie , w życiu jakbym wyjechał nieważne gdzie to może nauczyłbym się troche anglika , ale języku żabojadów nie

Pawel1992

Pawel1992

29 lipca 2013 | 11:08

w naszym klubie to panuje głównie hiszpański (oprócz włoskiego) więc myślę że się dogadują jakoś.

domi

domi

29 lipca 2013 | 12:17

Inter czeka na Thohira, a jeśli Moratti da sygnał, że tak szybko podpisów nie będzie to jeśli nie Isla to będzie van der Wiel. Już Mazzarri będzie wiedział, jak go przywrócić do żywych.

Hagaen

Hagaen

29 lipca 2013 | 14:20

Ja pierdzielę, najgorzej to być takim ignorantem językowym. No może niemieckiego bym się nie uczył, bo to straszny język jest (uczyłem się kilka lat w sumie), ale angielski to moim zdaniem totalna podstawa, zwłaszcza w tych czasach. Przecież znajomość choć jednego uniwersalnego języka tak otwiera możliwości, że głowa mała. Francuski czy Hiszpański też - przecież jak piłkarz ma możliwość, jest w kraju gdzie mówią w takim języku to powinien napiedzieliać kursy czy coś. Potem może komentować czy cokolwiek robić. Ma większe kompetencje jak coś...

Kuba

Kuba

29 lipca 2013 | 18:42

phi. po niemiecku szprychać to jest coś. is kaindaś kludyn . hainde hoh :)

martins_92

martins_92

29 lipca 2013 | 22:21

śmiesznie, bo akurat w jego przypadku Włochy też nie będą najlepszym rozwiązaniem, a zwłaszcza Inter, w którym jest jeszcze większa rodzina piłkarzy z Ameryki Południowej, i myślę, że piłkarze to głównie rozmawiają po Włosku. :)

Morfo

Morfo

29 lipca 2013 | 22:34

Holender który nie szprecha po angielsku to.... głupek po prostu. Przecież musi cos czaić po francusku, w holenderskim jest masa zaporzyczeń od zabojadow.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich