Mazzarri: Ta praca się opłaci
Walter Mazzarri dokonał krótkiej analizy wczorajszej porażki z Valencią wynikiem aż 4-0. Trener podkreślił, że nie tylko Inter ale również inne włoskie kluby przegrywają swoje mecze towarzyskie w ostatnich dniach jak Juventus czy Napoli.
- We Włoszech jesteśmy zmuszeni tak pracować. Musisz wybrać, czy chcesz wypaść ładnie w tych ważnych sparingach, czy chcesz trochę popracować . Włoskie kluby zawodzą? Wierzę, że to jest przyczyna. Valencia była świeższa, ponadto swój ostatni mecz grali 27 lipca, podczas gdy my trzy dni temu. Obecnie stawiam na ciężką pracę i patrze naprzód. Porażka jest czymś, o czym wiedzieliśmy że może się zdarzyć, choć nie powinniśmy tracić aż tak wielu bramek. Są prawdopodobnie momenty, kiedy musisz grać o dumę. Jeśli naprawdę mam znaleźć coś pozytywnego z tego meczu, to kiedy było 1-0 dla nich, graliśmy 1/4 dobrego futbolu. Dziś mimo kilku czystych sytuacji, zabrakło koncentracji, musimy nad tym popracować.
O Belfodilu:
- Gra coraz lepiej. Pierwsze dziesięć minut to był negatywny czas dla nas. Nasze nogi były jak z cementu i czuliśmy to bardzo. Być może to był mój błąd, że zbyt ciężko pracowaliśmy. Po pierwszym golu wiedzieliśmy jak pokazać trochę dobrej piłki, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
- Mecz z Juventusem? Jeśli zdążymy się zregenerować... (uśmiech). Mamy nadzieję zagrać najlepiej jak umiemy i użyć ostatnich porażek jako lekcje. To coś czego oczekiwałem od pierwszych dni tutaj, że Inter będzie ponownie konkurencyjny. Musimy spróbować dać z siebie wszystko, grać w przekonujący sposób. W kwestii automatyzmów jest poprawa. Nie jest łatwo nowemu trenerowi zaczynać w ten sposób.
Zapytany o porównanie Interu z Napoli, odparł:
- Napoli to zamknięty rozdział. W ostatnim roku miałem zespół, który znałem Teraz muszę zbudować system gry. Nie można tego porównywać. Pracujemy nad nowym sezonem by być gotowym, gdy się zacznie. Juventus i Napoli również przegrało swoje mecze towarzyskie? To prawdopodobnie dlatego, że my trenerzy z Włoch wiemy jakiego typu przygotowań nam potrzeba. Nasze przygotowania bazują na pracy dla gry w lidze i ta praca się opłaci.
Źródło: inter.it
Piotrekfci
5 sierpnia 2013 | 11:55
trenerzy ktorzy do nas przychodzą nie mają łatwego życia ! mając w składzie wypalonego Chivu i Cambiasso plus nieporadnych andreolliego, jonathana czy perejke i dokładając do tego wiecznie kontuzjowanego Samuela to nie wróży nic dobrego było brac tego Dragovica i podziękować Samuelowi i Chivu ale po co jak przeciez ONI SĄ DOŚWIADCZENI - tylko ze to doswiadczenie w d sobie mogą wsadzić jak ich każdy porabia jak chce -- to samo tyczy się Cambiasso - to już nie ten sam CAmbi ktory był wszędzie -- 2 def pomocników i to bardzo dobrych inaczej ....
Chrisu
5 sierpnia 2013 | 11:57
szmery bajery
martins2000
5 sierpnia 2013 | 11:58
Bez kilku mocnych wzmocnień nic Zbyszku nie zdziałasz i ty o tym dobrze wiesz a wystawiając Chivu,Andreolliego,Cambiasso,Kuzmanowića w pierwszym składzie sam sobie zaszkodzisz...pozdrawiam
Internaldo
5 sierpnia 2013 | 11:59
To tylko sparing ale wynik mimo wszystko mógłby byc lepszy.
karolek inter
5 sierpnia 2013 | 12:33
Kuzmanovic wiadomo że padaka ale w tym meczu w pierwszej połowie zagrał dobrze, walczył w odbiorze, próbował rozegrać tylko te rzuty rożne ... co nie zmienia faktu że powinni go sprzedać i kogoś sprowadzić do pomocy ;)
Chrisu
5 sierpnia 2013 | 13:26
ta kuzmanovic szkoda ze wszystko na stojąco, zero zrywu do przodu na sprincie
Hagaen
5 sierpnia 2013 | 14:51
Tak. To są sparingi, ale widząc Kuzmanovića, Alvareza, Jonathan, Chivu, Andreollego, czy ostatnio Cambiasso to nic dziwnego, że kibice nie mają wiary. W każdym razie - staram się ją mieć, wierzę, że będzie tak jak mówi Mazzari - ta praca się opłaci.
Vancore
5 sierpnia 2013 | 15:06
Ostatnio Cambiasso ? Te ostatnio trwa juz z 2,5 roku... Alvarez to nasz najmniejszy problem przy popisach innego pana ktorego nazwisko zaczyna sie na litere "A"
Vancore
5 sierpnia 2013 | 15:08
No i jeszcze ten Jonathan. Tylko mi sie wydaje ze gra lepiej od Yuto i Pereiry razem wzietych czy komus jeszcze ? I to wcale nie znaczy ze gra jakos dobrze :D Poprosru ropierdzielaja mnie popisy naszych wahadlowych.
MrGoal
5 sierpnia 2013 | 18:56
No mnie też się ostatnio wydaje , że taki Jonathan to ma więcej życia niż Pereira. W urugwajczyka przestaje wierzyć powoli, nie nadaje się chyba na pozycje skrzydłowego w tym ustawieniu. Kuzmanovic może odbiór ma dobry, ale skoro na boisku jest Cambiasso to serb powinien się zająć czymś więcej niż odbiór. A grał wszystkie piłki do Jesusa. Olsen grał krótko a częściej zagrywał piłkę do przodu. Bez poważnych wzmocnień (niekoniecznie drogich), nie jakieś Welingtony, widzę to czarno (jak nasze koszulki, w tv wydaje się ze gramy na granatowo)
Reklama