Porażka na Anfield....

19 lutego 2008 | 20:11 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Relacje3 min. czytania

Inter Mediolan przergał pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem 2-0. Bramki dla gospodarzy zdobyli Kuyt oraz Gerrard. W rewanżu Nerazzurri muszą wygrać 3-0, by awansować do kolejnej rundy. Jedną nogą w ćwierć-finale jest zespół Beniteza.

Inter słabo rozpoczął spotkanie. Już na samym początku sędzia ukarał żółtą kartką Christiana Chivu. 6 minut później żółty kartonik otrzymał Materazzi. Pierwsze minuty to były ataki Liverpoolu niesionego dopingiem tysięcy kibiców, Inter wyraźnie się cofnął i dopiero po pewnym czasie udało się troszkę uspokoić grę.

Mecz był bardzo zacięty i toczył się w szybkim tempie. Brakowało jednak groźnych okazji. W 30 minucie drugą żółtą i czerwoną kartką ukarany został Marco Materazzi. O ile jedna żółta kartka mogła mieć uzasadnienie to wyrzucenie z boiska obrońcy Interu było dosyć kontrowersyjne..Od tej pory grający Inter musiał grać do końca meczu w 10. Wprawdzie Inter nie raz w tym sezonie musiał grać bez jednego zawodnika, jednak mecz ligowy z przeciętniakiem a spotkanie Ligi Mistrzów z Liverpoolem na terenie rywala to zupełnie inna sprawa. Do przerwy udało się utrzymać wynik bezbramkowy.

Po zmianie stron gra wyglądała podobnie jak w pierwszej części. Inter ograniczał się do kontr, Liverpool coraz groźniej atakował. Nerazzurri stawiali opór do 85 minuty, kiedy to piłkę do siatki wpakował Kuyt. Holender wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i strzalem z woleya nie dał szans Cesarowi, który wcześniej popisał się kilkoma wyśmienitymi interwencjami.

Na domiar złego kontuzji doznał Ivan Cordoba, Kolumbijczyka zniesiono na noszach i nie wiadomo, czy jego kontuzja nie wykluczy go z gry na dłuższy czas. To właśnie po zejściu Cordoby padł pierwszy gol dla The Reds. Przerwę w grze może mieć również Maicon. W 90 minucie Steven Gerrard strzałem zza pola karnego w swoim stylu tuż przy słupku pokonał Cesara i ustalił wynik meczu na 2-0 jednocześnie pozwalając Liverpoolowi myśleć, że droga do ćwierć-finału jest coraz krótsza.

Inter porażką na Anfield przerwał trwającą 29 spotkań serię bez porażki. Rewanż odbędzie się 11 marca w Mediolanie. Wszyscy jeszcze wierzymy, iż mimo iluzorycznych szans uda się odwrócić losy dwumeczu i awansować do kolejnej rundy, lecz wydaje się to być zadaniem bardzo trudnym.

Liverpool 2-0 Inter (HT: 0-0)
strzelcy: Kuyt 85, Gerrard 90.

Liverpool (4-4-2): 25 Reina; 3 Finnan, 23 Carragher, 4 Hyypia, 12 Fabio Aurelio; 8 Gerrard, 21 Lucas Leiva (15 Crouch 64), 20 Mascherano, 19 Babel (16 Pennant 72); 9 Torres, 18 Kuyt.

ławka: 30 Itandje, 6 Riise, 11 Benayoun, 14 Xabi Alonso, 17 Alvaro Arbeloa.

trener: Rafa Benitez.

Inter (4-4-2): 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 2 Cordoba (16 Burdisso 76), 23 Materazzi, 26 Chivu; 4 Zanetti, 19 Cambiasso, 5 Stankovic, 6 Maxwell; 8 Ibrahimovic, 9 Cruz (14 Vieira 55).

ławka: 1 Toldo, 7 Figo, 18 Crespo, 28 Maniche, 29 Suazo.

trener: Roberto Mancini.

sędzia: De Bleeckere (Belgium).

ż.kartki: Chivu 4, Materazzi 12.
cz.kartka: Materazzi 30.

Źródło: własne/inter.it

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich