Obrona jest najważniejsza

28 sierpnia 2013 | 22:17 Redaktor: fragresist Kategoria:Ogólna3 min. czytania

W dwóch meczach o stawkę, Inter nie stracił żadnego gola, a Handanovic miał niewiele pracy. Siła w obronie zawsze była jedną z fundamentalnych kwestii dla trenera. Na razie w zespole panuje pozytywna atmosfera. - Campagnaro zaimponował mi, pracujemy jak zespół i przez to mniej cierpimy - powiedział Ranocchia.

Inter Stramaccioniego w sezonie  2012/13: w 56 meczach stracił 81 goli. Inter Mazzariego po dwóch grach nie stracił żadnego. Okienko transferowe nadal pozostaje otwarte, a ilość zwycięstw jest zbyt mała, aby miała jakieś znaczenie, ale nie zawsze są to cyfry, które mówią wszystko, czasem odczucie może wystarczyć. W dwóch pierwszych spotkaniach ostatniego sezonu, na drodze Nerazzurrich w kwalifikacjach do LE stanął Hajduk Split, z którym na wyjeździe zachowali czyste konto (3-0), ale już na Giuseppe Meazza stracili dwie bramki (0-2). W dwóch pierwszych ligowych potyczkach, Inter nie stracił żadnego gola na rzecz Pescary, ale aż trzy na rzecz Romy, więc biorąc pod uwagę klasę przeciwnika (która była wyższa), na pochwały zasługiwał jedynie Handanovic, który nie raz w sezonie ratował swój zespół z opresji.

PRACA I CAMPAGNARO - Mazzarri skoncentrował się na budowie solidnej defensywy (wspomaganej także przez inne formacje), która jest jednym z fundamentów jego drużyny (i jest tak samo ważna jak praca na skrzydłach). Sprowadzenie Campagnaro do Mediolanu na zasadzie wolnego transferu, wydaje się być najlepszym nowym wzmocnieniem. Pomimo jego wieku - 33 lata, stanowi wielką pomoc w budowie spójnego zespołu. Jego charakterystyka idealnie wpasowała się do stylu gry Juan Jesusa i Ranocchii, a jego nieustępliwość uczyniła ulubieńcem publiczności na San Siro. Przeciwko Genoi, która nie narzuciła ofensywnego stylu gry, Gilardino nie miał zbyt wiele do powiedzenia, a Handanovic praktycznie był bezrobotny.

RANOCCHIA I DBAŁOŚĆ O SZCZEGÓŁY - Wydaje się, że remedium Mazzarriego tchnęło w Ranocchię nowe życie. Utalentowany obrońca potrzebuje, jak niemal każdy, dobrze zorganizowanego bloku, aby być w stanie pokazać, co może zrobić. Oto jak Ranocchia wyjaśnia tę transformację w defensywie: - Jesteśmy bardziej zwarci, pracujemy więcej jako zespół i mniej przez to cierpimy. Wszyscy z nas to zauważyli. Mazzarri jest bardzo dbały o detale, zarówno w ataku, jak i w obronie, zaczynając od podstaw. Campagnaro jest wielką niespodzianką. Miał wspaniały start. Jest bardzo doświadczony i zna dobrze naszego trenera."

Numer 23 znowu stał się wielkim atutem zespołu. Na koniec wypowiedział się na temat okienka transferowego: - Moje lato było takie samo jak to zawsze było w Interze, było kilka plotek, ale dalej jestem tutaj, dając wszystko co mam tej drużynie. Będę nadal to robić, aż do końca kontraktu. Motywacja? Jak dotąd wygrałem jedynie Puchar Włoch, to zainspirowało mnie do ciężkiego treningu, aby być dobrze przygotowanym.

Źródło: la gazzetta dello sport

Polecane newsy

Komentarze: 7

Loon

Loon

28 sierpnia 2013 | 22:47

Z artykułu wynika jakby Ranocchia miał slabszy okres. Moim zdaniem jest trochę inaczej - Ranocchia był fatalny po przyjściu do Interu i na dobrego zawodnika zaczął wyrastać dopiero u Stramaccioniego (sic!). Choć drużyna traciła bramki, to i tak grał o wiele lepiej niż na początku i - co cieszy - ta tendencja się rozwija. Moim zdaniem to jest kandydat na długofalową gwiazdę Interu, pewnie nawet kapitana.

Maradon.

Maradon.

28 sierpnia 2013 | 22:54

O to chodzi :) marzy mi się Inter do bólu solidny w obronie, tracący mało goli

Soja

Soja

28 sierpnia 2013 | 23:19

Rok temu jak było? niech pokaże klasę światową przez cały sezon i wtedy porozmawiamy jakim jest obrońcą :)

Internazionalista

Internazionalista

29 sierpnia 2013 | 01:53

Rano gral zajebiscie odrazu jak przyszedl, a to bylo juz za Leo, potem za ranieriego bylo slabo, u stramy pierwsza polowa sezonu zajebista, druga tragiczna :)

Klinsi64

Klinsi64

29 sierpnia 2013 | 13:57

pompujmy balonik dalej,2 mecze o stawkę? z kim?

Hagaen

Hagaen

29 sierpnia 2013 | 22:11

Loon ma rację odnośnie Ranocchi. U Stramy był całkiem niezły na tle zespołu.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich