Zanetti: Będę grał do 65 roku życia
Pośród kibiców zgromadzonych w Centro Sportivo im. Giacinto Facchettiego w Mediolanie na wczorajszym meczu Primavery z Cittadellą znaleźli się m.in. Javier Zanetti oraz Ruben Botta.
Były pomocnik Tigre pozostanie w Mediolanie do wyleczenia swojego urazu, po czym dołączy do zespołu Livorno gdzie będzie powoli ogrywany.
Zanetti swój powrót planuje już w połowie listopada:
- Moratti zawsze będzie w Interze - rozpoczął Kapitan w rozmowie z Radio Deejay - on zawsze będzie częścią Interu, zobaczymy jak potoczą się negocjacje. Czy potrafię mówić po indonezyjsku? Śpiewałem kiedyś w Indonezji, ludzie tam nas kochają.
- Chciałbym wrócić na boisko w połowie listopada. Jak długo będę grał? Do 65 roku życia - zażartował Pupi
Źródło: gds
Loon
1 września 2013 | 10:51
zażartował?
Darkos
1 września 2013 | 10:55
Dawaj kapitanie! Na zawsze w Interze!
Klinsi64
1 września 2013 | 11:27
on już stracił kontakt z rzeczywistością tak samo jak łysa parówa
Kuba
1 września 2013 | 14:10
Forza Il Capitano!!!
Rizzo
1 września 2013 | 14:51
Chciałem skomentować Twoj post Klinsi64, ale darowałem sobie ;) Forza Pupi!
Hagaen
1 września 2013 | 16:47
To jeden z tych komentarzy, po których mimo całej sympatii do Twojej osoby, drogi Klinsi, chciałbym dać Ci w ryj.
Klinsi64
1 września 2013 | 18:30
hahahahagaen
Hagaen
1 września 2013 | 18:46
Słabo. -.-
Czarson
1 września 2013 | 18:56
Hahahahgaen dobrze, ze nie do ryja
Reklama