Inter 1-1 Juventus

14 września 2013 | 20:34 Redaktor: FReeFonix Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Inter Mediolan zremisował na Stadio Giuseppe Meazza z Juventusem w Derbach Włoch 1-1. Bramki strzelali Mauro Icardi oraz Arturo Vidal. Co ciekawe, jest to pierwsza stracona bramka Nerazzurrich w tym sezonie. 

Mecz rozpoczął się w powolnym tempie. Drużyny jednak z minuty na minutę przyspieszały. Przed pierwszą znakomitą okazją stanął Japończyk Yuto Nagatomo, z woleja strzelił mocno i precyzyjnie, na drodze stanął mu niezawody Gianluigi Buffon, który popisał się piękną paradą. Goście starali się odpowiedzieć jak najszybciej i to oni wydawali się lepszą drużyną w kolejnym kwadransie. Przed dobrą szansą stanął Arturo Vidal, otrzymał piękne podanie od Andrei Pirlo, został powalony na ziemię w polu karnym przez Saphira Taidera. Wydawało się, że sędzia podyktuje rzut karny, nie zrobił tego jednak, i słusznie. Powtórki udowodniły, że ręką przyjmował Chilijczyk. Od pierwszych minut było emocjonująco i na boisku i na trybunach, kibice po raz kolejny nie zawiedli i udowodnili innym jak się powinno kibicować.

Druga połowa była równie emocjonująca jak pierwsza z taką różnicą, że zobaczyliśmy bramki. I Inter i Juve stwarzali sobie okazje do oddawania strzałów, żadna jednak nie była groźna... do 73 minuty. Ricardo Alvarez przejął piłkę w środku pola, przebiegł z nią przy nodze 20 metrów i podał niezawodnemu w meczach z Juventusem Mauro Icardiemu.  O cañito powinien mieć nowy pseudonim - kat Juventusu. Możliwe, że Stara Dama została wpędzona w kompleks Icardiego. 

Bianconeri szybko odpowiedzieli na bramkę 20-letniego Argentyńczyka. W 75 minucie po kontrze do pola karnego przedostał się Asamoah, wystawił piłkę Vidalowi. Chilijczyk świetnie ją przyjął i nie pozostawił żadnych złudzeń Samirowi Handanoviciowi. Warto jednak zauważyć, że bramka ta nie padłaby bez pomocy Estebana Cambiasso i Jonathana, którzy po raz pierwszy w tym meczu popełnili katastrofalny błąd. 

W ostatnich minutach Juventus miał jeszcze okazję na zdobycie kolejnej bramki, Handanović miał swój dzień i nie pozwolił na stratę kolejnej bramki przez Inter. 

Składy:

Inter (3-5-1-1): Handanovic; Campagnaro, Ranocchia, Juan Jesus; Jonathan, Guarin, Cambiasso, Taider, Nagatomo; Alvarez, Palacio. 
Ławka rezerwowych: Castellazzi, Carrizo, Andreolli, Belfodil, Icardi, Kovacic, Kuzmanovic, Wallace, Milito, Samuel, Pereira, Rolando. 
Trener: Mazzarri.

Juventus (3-5-2): Buffon; Barzagli, Bonucci, Chiellini; Lichtsteiner, Pogba, Pirlo, Vidal, Asamoah; Tévez, Vucinic.
Ławka rezerwowych: Storari, Citti, Ogbonna, De Ceglie, Giovinco, Peluso, Llorente, Motta, Padoin, Quagliarella, Isla. 
Trener: Conte. 

Sędzia: Daniele Orsato


Źródło: inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 10

Lethal Doze

Lethal Doze

14 września 2013 | 20:56

Dobrze graliśmy, Juve jest silne i raczej niewiele drużyn urwie im punkty. Nasza największa bolączka to nadal obrona zwłaszcza zgrania pomocników z obrońcami, ale wierzę że będzie lepiej

Toshi

Toshi

14 września 2013 | 21:10

Cambisso w defensywie beznadziejny. Przy wyprowadzaniu piłki przez obrońców wiecznie schowany za plecami Teveza. To samo w sytuacjach gdy piłkę miał Guarin lub Taider, musieli grać do obrońców bo przez środek się nie dało, bo nasz kapitan schowany i nieuczestniczący w grze. Miał kilka przechwytów ale ogólnie tragedia. Reszta w miarę sensowny mecz zagrała tylko od początku powinniśmy grać dwoma napastnikami, bo w szybkich akcjach było nas mało z przodu. Mecz jednak na plus, widać znaczny progres w ogólnej grze Interu, a powinno być już tylko lepiej?

Hagaen

Hagaen

14 września 2013 | 21:43

Cambiasso w ogóle, niestety, beznadziejny. Guarin również. Ewidentnie brakowało Kovacića w formie, ale jak wszedł to nieźle wyglądało, szkoda, że nie za Cuchu. Cambiasso za bardzo stał i dyrygował nimi, za mało sam biegał. Miejsce trenera jest z boku boiska, może powinien o tym pomyśleć po tym sezonie.

Dziarski

Dziarski

14 września 2013 | 23:23

Za szybko skreślacie cuchu. Chciałbym zauważyć, że nieraz kiedy idzie kilka podań z naszej strony to choć nie zwraca się na to aż takiej uwagi, cuchu kieruje grę dokładnym podaniem w dobre tempo i rozpoczyna akcję. W zeszłym sezonie było podobnie, wymienia się tylko jego błędy bo te wszyscy pamiętają. Wystarczy że Alvarez raz dobrze przejął i dograł a zapominamy ile razy zamotał się w dryblingu. Mazzarri go wystawia, być może na dłuższą metę bez niego nie ma pomysłu na grę, dobre 10 minut Kovacica jeszcze o niczym nie świadczy. Zaufajmy trenerowi

Dziarski

Dziarski

14 września 2013 | 23:23

Za szybko skreślacie cuchu. Chciałbym zauważyć, że nieraz kiedy idzie kilka podań z naszej strony to choć nie zwraca się na to aż takiej uwagi, cuchu kieruje grę dokładnym podaniem w dobre tempo i rozpoczyna akcję. W zeszłym sezonie było podobnie, wymienia się tylko jego błędy bo te wszyscy pamiętają. Wystarczy że Alvarez raz dobrze przejął i dograł a zapominamy ile razy zamotał się w dryblingu. Mazzarri go wystawia, być może na dłuższą metę bez niego nie ma pomysłu na grę, dobre 10 minut Kovacica jeszcze o niczym nie świadczy. Zaufajmy trenerowi

Paweł08Inter

Paweł08Inter

15 września 2013 | 00:11

Pierdolicie cambiasso byl dobry. Nawet mysle ze jak pirlo. Taider byl ok. Tylko boki zawiodly ale mecz byl trudny.

Andrea Stramaccioni

Andrea Stramaccioni

15 września 2013 | 01:04

Jak zauważył Lethal, Juve to mocna drużyna i remis w tym przypadku to bardzo korzystny wynik. Obrona, tak ... momentami się gubiła, była zdezorientowana i panował tam chaos. Nad ta linią trzeba popracować, ale nie jest najgorzej :) Co do Cambiasso .. średni występ - patrząc na niego, gdy miał piłkę widziałem panikę , kilka razy szybko odgrywał albo niedokładnie - za mocno lub do przeciwnika. Miał kilka dobrych podań, ale to za mało. Taider, Ricky, Palacio na plus. Dżony dzisiaj słabo jak i Guarin. Na koniec szacunek dla Handy, świetny mecz. FORZA!

Internaldo

Internaldo

15 września 2013 | 12:50

Wiecie, co mnie najbardziej denerwowało w tym meczu? Nie Cambiasso, nie Jonathan ale Guarin. Niby taki solidny a piłkę traci w dziecinny sposób, nie spodziewa się, że ktoś może wyskoczyć zza pleców i mu ją odebrać, a tak często bywa w jego przypadku, niestety... Od niego oczekuje czegoś więcej.

Optajmista

Optajmista

15 września 2013 | 14:08

Nie wiem, akurat Guarin nie wyglądał najgorzej, chociaż faktem jest, że bywało lepiej. Ale co do Cambiasso, to moje zdanie jest takie, że nie chodzi o to, że on gra jakoś naprawdę tragicznie, czy coś. On po prostu w tej chwili jest cieniem siebie sprzed kilku lat. To nie jest taki człowiek w typie Zanettiego, że ma wysoką formę rzeczywiście prawie cały czas. Jeszcze co do przebiegu meczu: moim zdaniem, to Mazzarri powinien jeszcze wpuścić Milito, może on by coś zdziałał. Ale sam mecz całkiem na plus.

Kuba

Kuba

15 września 2013 | 14:46

A ja mówiłem aby Icardiego dać od początku meczu na atak z Palacio i Taidera zamienić na Alvareza


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich