Zanetti: Nie ma Interu bez Morattiego
Powracający powoli do pełnej sprawności Javier Zanetti wziął udział w programie Quelli che il Calcio w stacji Rai Due i wypowiedział się na temat kilku kwestii związanych z Interem.
Il Capitano na początku jednak nawiązał do swojego zdrowia i daty ewentualnego powrotu na boisko:
- Jest coraz lepiej. Ponownie zacząłem biegać. Bardzo mi tego brakowało. Ciągle trenuje indywidualnie, ale we wtorek przejdę testy i jeśli wszystko będzie w porządku to zacznę podnosić obciążenia treningowe. Muszę trochę wzmocnić mięśnie łydki. Jestem coraz bliżej powrotu. Miejmy nadzieję że nastąpi to w połowie listopada.
Nie mogło zabraknąć oczywiście pytań dotyczących sobotniego spotkania z Juventusem:
- To był dobry mecz, dwóch bardzo silnych zespołów. Nie było pomiędzy nimi wielkiej różnicy. Zagraliśmy bardzo dobrze przeciwko ułożonej drużynie. Lubię Mazzarriego ponieważ on wie czego chce i posiada osobowość. Tego właśnie potrzebujesz do pracy w wielkim klubie. Antonio Conte? Mierzyliśmy się ze sobą już wielokrotnie w przeszłości, również na boisku. Już wtedy można było dostrzec że ciągnie go do podjęcia się pracy trenera.
Następnie Zanetti zapytany został o osobę Mario Balotelliego i o to czy ciężko było grać przeciwko niemu:
- Z Mario było bardzo ciężko. Jeśli on tylko zda sobie sprawę jakim potencjałem dysponuje to może stać się jednym z najlepszym. Dla jego dobra mam nadzieje że on to zrozumie.
Na zakończenie Argentyńczyk kolejny raz został zapytany o przyszłość klubu i ewentualną zmianę właściciela:
- Nerazzurri nadal będą rodziną. Nie wyobrażam sobie Interu bez Morattiego. To prawda że prowadzone są negocjacje i Prezydent ma podjąć możliwie najlepszą decyzję dla klubu, ale znając jego uczucia... W każdym razie zobaczymy co wydarzy się po zakończeniu negocjacji. Mówiłem już jednak że nie widzę Interu bez rodziny Morattich.
Źródło: football-italia.net
Reklama