Alvarez: Zbieramy efekty ciężkiej pracy

19 września 2013 | 10:41 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Ricky Alvarez obecnie notuje chyba swój najlepszy okres podczas pobytu w Mediolanie i od początku sezonu imponuje dobrą dyspozycją. Wczoraj Argentyńczyk wziął udział w emitowanym przez Inter Channel programie InterNOS w którym odpowiadał na pytania zadawane mu przez fanów.

Na początku Alvarez wypowiedział się na temat udanego startu sezonu w wykonaniu całego zespołu:

- Zaczęliśmy dobrze, ale ciągle jesteśmy jeszcze na początku rozgrywek i jest jeszcze wiele rzeczy, które wymagają poprawy. Jednak uważam że widzimy teraz efekty ciężkiej pracy, która została wykonana podczas przedsezonowych przygotowań. Mamy przed sobą jeszcze cały sezon i musimy skupiać się na każdym kolejnym meczu.

Następne pytanie dotyczyło wsparcia kibiców i wspaniałej atmosfery podczas ostatniego spotkania:

- Kibice są zawsze za nami, a my musimy wypełniać nasze zadania na boisku. Fantastycznie było zobaczyć wypełnione San Siro podczas spotkania z Juve. Szkoda że nie udało się nam zdobyć kompletu punktów, ale mimo to był to świetny mecz. Widok takiego stadionu zawsze wywołuje dreszczyk emocji. To imponujący widok, a ty jako piłkarz wiesz że musisz zadowolić tych ludzi swoją grą, bo oni na to zasługują.

Później popularny Ricky opowiedział czym jest dla niego piłka nożna:

- Jestem bardzo szczęśliwy że na co dzień mogę robić to co kocham. Zawsze dziękuje Bogu że dał mi taką możliwość. Wszystko zaczyna się kiedy jako dziecko grasz w piłkę nożną i myślę że najtrudniejszą rzeczą, kiedy jesteś już profesjonalistą jest to aby wciąż widzieć w sobie to dziecko. Obecnie futbol to wielki biznes i należy traktować go bardzo poważnie, ale zawsze powinno się pamiętać że to również musi być dobra zabawa.

Następnie Argentyńczyk został zapytany o akcję w której zabrał piłkę Giorgio Chielliniemu, by następnie otworzyć drogę do bramki Icardiemu:

- Przeciwko Juventusowi mogliście zobaczyć że za każdym razem kiedy jeden z ich zawodników otrzymywał piłkę to trójka z nas atakowała go i próbowała ją odzyskać. Należy grać w ten sposób cały czas, ponieważ tak właśnie obecnie wygląda piłka nożna.

Nie mogło zabraknąć również pytania o osobę Waltera Mazzarriego i jego wpływ na odrodzenie Interu:

- Myślę że to co robimy z Mazzarrim jest dla nas wszystkich jasne i przejrzyste. Jako zawodnik masz przewagę, gdy wchodząc na boisko dobrze wiesz co masz robić, rozumiesz się z kolegami i grasz zespołowo. Myślę że to jest najważniejsza rzecz jakiej dokonał trener i zaczynamy ponownie wyglądać jak prawdziwa drużyna. Bycie w dobrej formie fizycznej, również daje ci pewność siebie. Czerpiemy teraz korzyści z pracy jaką wykonaliśmy przed startem sezonu.

Na zakończenie Ricky zdradził fanom jak doszło do tego że stał się zawodowym piłkarzem:

- Pierwszy raz zagrałem w "five-a-side" (rodzaj piłki nożnej halowej przyp. red.), ponieważ moja mama musiała iść na zakupy. Za każdym razem kiedy zabierała mnie ze sobą to miała mnie dość, ponieważ ciągle wszędzie biegałem, dlatego postanowiła zostawić mnie na boisku do piłki nożnej. Zawsze kiedy wracam do domu, ona lubi przypominać mi że to jej zasługa że zostałem profesjonalnym piłkarzem.   

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich