Inter zapłaci, Milan przy pustych trybunach
Niektórzy mniej inteligentni fani Interu Mediolan co mecz dbają o to, by Inter na swoich kontach bankowych nie zgromadził zbyt dużych kwot pieniędzy. Po ostatnim meczu z Romą, Inter będzie musiał zapłacić kolejną karę finansową.
15 tysięcy euro, tyle dokładnie kosztować będą zabawy laserami niektórych sympatyków Nerazzurrich podczas meczu, a zwłaszcza w momencie kiedy Francesco Totti podchodził do wykonania jedenastki. Doświadczony Włoch mimo to zdobył bez problemu bramkę, a pieniądze choć nie jest to dla klubu olbrzymia kwota, mogłyby zostać wykorzystane w na pewno lepszy sposób. O ile w przypadku Interu całkowicie potępiamy używanie laserów (notabene są one używane na wielu stadionach we Włoszech i Europie) to nie rozumiemy argumentacji dla karania w bardzo dotkliwy sposób lokalnego rywala Interu, czyli Milanu.
Nie tylko Inter zbiera kary. W ostatnim czasie łeb w łeb szedł Milan. Za zachowanie fanów podczas meczu z Juventusem Turyn w Turynie, stadion Giuseppe Meazza zostanie zamknięty na kolejny mecz ligowy. Trudno w tym przypadku zrozumieć logikę działania organu dyscyplinarnego, który po meczu wyjazdowym zamyka stadion drużyny przyjezdnej. Rossoneri dodatkowo zapłacą grzywnę 50 tysięcy euro. Powód? "Rasizm terytorialny", czyli obraźliwe okrzyki skierowane w kierunku nieobecnych na stadionie kibicach Napoli. Czy to sprawiedliwe oraz logiczne? Odpowiedzcie sobie sami.
Ponadto dotkliwą banicję na 4 mecze za swoje "indywidualne popisy" otrzymał obrońca Milanu - Philippe Mexes, który uderzył Giorgio Chielliniego.
Źródło: inf.własna/lgds/footballitalia.com
Paweł Świnarski
8 października 2013 | 07:40
w przypadku Mexesa zupełnie nie podważamy tej decyzji, bardzo surowa ale należało sie
Klinsi64
8 października 2013 | 12:25
dodałbym jeszcze gwizdy słyszalne aż w Katowicach podczas minuty ciszy poświęconej tragicznej śmierci afrykańskich uchodźców,Przemek przyznaj się :D
Hagaen
8 października 2013 | 16:20
Cytując klasyka "Idiots... Idiots everywhere."
domi
8 października 2013 | 17:30
Ktoś niemądry zawsze się znajdzie, ale jeśli jedne złe czyny się karze, a drugie już nie, albo jeszcze w sposób nierówny i nieproporcjonalny, to nie można powiedzieć o sprawiedliwości. Te lasery to pewnie na większości meczów są, jednak o karach ani widu, ani słychu.
maverik
8 października 2013 | 17:54
Karają nas, Milan, ale Juventus to nigdy nie słyszałem, żeby coś było. A jak Guarin strzelał wolnego to tez po oczach laserami dawali tylko nie moge sobie przypomnieć z kim to było, z Juve może, albo Viola.
PazzaMorte
8 października 2013 | 20:02
Handanovic tez laserem obrywał ,ale nie pamietam ,czy to właśnie z romą...
Reklama