Moratti: Agnelli tylko żartował

17 października 2013 | 15:20 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Massimo Moratti został dziś rano zaczepiony przez dziennikarzy, przed siedzibą Saras i udzielił im odpowiedzi na kilka pytań. Odniósł się m.in. do niefortunnego żartu prezydenta Juventusu Turyn.

Jest Pan w dobrym humorze. To chyba najlepsza odpowiedź na kpinę ze strony Agnelliego?

- Tak, ponieważ trafiło to do mnie w formie wiadomości tekstowej, która była bardzo ciepła zarówno w stosunku do mnie, jak i do klubu. Uważam, więc ze był to żart. Naiwnością wydaje się to co zobaczyłem gdzie indziej. To wszystko na ten temat.

Więc nie będzie odpowiedzi?

- Nie. To był żart i to koniec.

Diego Maradona przybył do Mediolanu. Kilka lat temu przyleciał żeby się z Panem spotkać, czy dzisiaj też się Pan z nim zobaczy?

- Niestety nie mogę. Bardzo go jednak lubię i on o tym dobrze wie.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 8

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

17 października 2013 | 15:34

klasa.

Drago194

Drago194

17 października 2013 | 15:40

Dokładnie Paweł, chociaż ktoś w tej całej Serie A pełnej skretyniałych Preziosich, Zamparinich i Angellich czy starych zboczeńcach typu Bunga Bunga Berlusconi potrafi pokazać klasę. Forza Massimo!

Kejmo

Kejmo

17 października 2013 | 15:49

co nie znaczy iż uważa, że był to conajmniej głupi żart

Kejmo

Kejmo

17 października 2013 | 15:49

iż nie uważa*

Darkos

Darkos

17 października 2013 | 16:23

Wiadomo, że to był żart, ale niesmaczny, nieodpowiedni i głupi. Ale na szczęście nasz MM pokazał przeciwnikom jak zachować klasę :)

Paweł08Inter

Paweł08Inter

17 października 2013 | 19:04

Massimo top klasa sama w sobie. Agnelli musi sie jeszcze klasy nauczyc.

gismo

gismo

18 października 2013 | 12:55

I właśnie między innymi tym różni się Inter o Jude - klasą

Drakon

Drakon

19 października 2013 | 09:49

Niech sobie Judek żartuje, niech się Judek śmieje do woli, jeszcze mu to w pięty pójdzie ;)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich