Kovacić: Podziwiam Zanettiego i Modricia

17 października 2013 | 16:08 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Mateo Kovacić udzielił wywiadu w którym mówi o swoich początkach w drużynie z Mediolanu, graczach, którzy najbardziej go inspirują i o planach na przyszłość.

Jesteś w Interze już prawie rok. Jak to wszystko przebiega?

- Potrzebowałem trochę czasu, żeby się zaadaptować. Dziękuje Bogu, mojemu trenerowi i kolegom z drużyny za to że zaakceptowali mnie już od pierwszego dnia mojego pobytu. Teraz już wszystko zależy ode mnie. Jeżeli będę ciężko pracował to wszystko będzie się dobrze układać.

Jakie uczucia towarzyszyły Ci, kiedy pierwszy raz pojawiłeś się na murawie w koszulce Interu?

- To wspaniałe uczucie, ale jeśli mam być szczery to nie czułem się jakoś wyraźnie inaczej. Dla mnie boisko to boisko i niezależnie od tego gdzie grasz to musisz dawać z siebie 100%. Czułem się specyficznie, dlatego że był to mój pierwszy występ, ale teraz jest już normalnie.

Teraz występujesz z jednymi z najlepszych graczy na świecie, których wcześniej mogłeś oglądać jedynie w telewizji...

- Tak to prawda. Często ich oglądałem i wyobrażałem sobie że jestem jednym z nich. Teraz jestem w centrum uwagi, obok tych graczy.

Z którymi zawodnikami rozmawiasz najczęściej?

- Rozmawiam głównie z Handanoviciem i Kuzmanoviciem, ponieważ pochodzą z Bałkanów, podobnie jak ja. Dogaduję się jednak dobrze ze wszystkimi. Brazylijczycy, Włosi dzisiaj mogę porozumieć się z każdym.

Czy jest zawodnik, który wywarł na Tobie szczególne wrażenie?

- Oczywiście. Jednym z nich jest kapitan Zanetti, który biega jakby był młodym chłopcem. Kolejny to Modrić, który mimo że gra w wielkim klubie jakim jest Real Madryt to pozostał tym samym człowiekiem i twardo stąpa po ziemi.

Kiedy człowiek staje się sławny tak jak Ty to zapewne pojawia się wiele osób, które chcą się zaprzyjaźnić. Czy łatwo jest znaleźć prawdziwego przyjaciela?

- Wierzę że nigdy nie jest łatwo znaleźć prawdziwego przyjaciela, niezależnie od tego czy jesteś piłkarzem, czy nie. Staram się powiedzieć że piłkarze nie różnią się niczym od innych ludzi. Mimo wszystko żyjemy tak jak inny. Utrzymujemy kontakty z osobami, które znamy od dzieciństwa, ale każdego dnia spotykamy na swojej drodze mnóstwo nowych ludzi.

Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat? Czy będziesz wtedy na szczycie swojej kariery?

- Nie mam pojęcia i szczerze mówiąc nawet o tym nie myślę. Mój transfer do Interu przyszedł nagle. Mam dopiero 19 lat, a kontrakt podpisałem jeszcze przed 18 urodzinami. Nie byłem na to przygotowany i sądzę że Dinamo również nie. To wszystko wydarzyło się tak nagle, dlatego nie planuję swojej kariery na kilka lat do przodu. Oczywiście mam nadzieję stać się wielkim piłkarzem i jestem w stanie to udowodnić. Piłka nożna nie jest jednak wszystkim, dlatego pewnego dnia chciałbym założyć rodzinę. Futbol jest bardzo ważny, ale to nie najważniejsza rzecz w całym życiu. Jest nią rodzina i wszystko co się z nią wiążę.

Każdy powtarza, że jesteś bardzo dojrzały jak na 19-latka...

- Zawsze taki byłem. Moi rodzice przygotowali mnie do samodzielnego życia i dziękuję im za to. Oni zawsze we mnie wierzyli. Pozwolili mi nawet zamieszkać na własną rękę w Chorwacji, więc byłem dobrze przygotowany. Oni wrócili do Austrii z moimi dwoma młodszymi siostrami, gdzie mógłbym żyć jeszcze bardziej komfortowo.

Po meczu, kiedy adrenalina jeszcze buzuje, możesz odebrać telefon. Jakie wiadomości tekstowe najbardziej Cię emocjonują?

- Szczerze to nie korzystam zbyt często z mojego telefonu. Zazwyczaj dzwonię do moich przyjaciół i rodziców, jakieś dwie godziny po spotkaniu. Raczej nie rozmawiamy o futbolu. Swoją grę wolę analizować samemu, lub z trenerem, bo to jest jego praca. Ponadto, nienawidzę kiedy ludzie, którzy nie mają pojęcia o piłce chcą udzielać mi rad.

Źródło: sempreinter.com

Polecane newsy

Komentarze: 5

Loon

Loon

17 października 2013 | 16:21

Sam nie wiem, w Pro Evolution Soccer 2014 jest pierwszym takim zawodnikiem jakiego widziałem - notuje wyłącznie regres, w wieku 22 lat ma już staty 78

baton

baton

17 października 2013 | 16:22

Chłopak ma motor w dupie, jest młody i ogarnięty. Oby Inter odpalił w końcy z grubej rury, bo jak nie to za rok dwa nam pryśnie z ekipy.

Klinsi64

Klinsi64

18 października 2013 | 09:19

najpierw niech zagra 2 dobre mecze pod rząd

gismo

gismo

18 października 2013 | 12:58

Będą z niego ludzie


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich