Mazzarri: Samuel od pierwszych minut
Walter Mazzarri wziął udział w konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Atalantą Bergamo. Oto jej zapis.
Najbliższy mecz:
- Bergamo zawsze jest trudnym miejscem do gry i to nie tylko dla Interu. Atalanta na własnym boisku jest zawsze bardzo agresywna i skoncentrowana. To specyficzny stadion, na którym czujesz bliskość kibiców. To trudny teren, a dodatkowo rywale to drużyna, która od dłuższego czasu pracuje ze swoim trenerem. Grają dobry futbol i posiadają kilku wartościowych graczy. Posiadają groźne skrzydła, dlatego musimy podejść do tego meczu z pełnym zaangażowaniem. Musimy być bardzo skoncentrowani. To coś co zawsze powtarzam i widzieliśmy w ostatnim spotkaniu, że kiedy jesteśmy odpowiednio skupieni to jesteśmy w stanie grać dobrą piłkę i stwarzać problemy każdemu rywalowi. Niestety zawsze istnieje ryzyko zbytniego rozluźnienia.
Personalia:
- Bez wątpienia dokonam zmian w składzie. Nie zdecydowałem jeszcze dokładnie gdzie, ale Samuel na pewno zagra od początku. Chcę dać mu szansę, ponieważ bardzo dobrze ostatnio pracował i jest dla nas ważnym piłkarzem. Kontuzja wykluczyła go z gry na dłuższy czas, jednak jutro będzie gotowy. Jeżeli chodzi o inne pozycje to muszę jeszcze porozmawiać z zawodnikami i posłuchać co mają do powiedzenia. Poza kilkoma wpadkami, zagraliśmy świetny mecz w sobotę i chłopcy zasługują na zachowanie miejsc w podstawowym składzie. Jeżeli będą gotowi na 100% to beż wątpienia zagrają. Samuel jest lewonożny, więc może zagrać zarówno po lewej stronie, jak i w środku linii obrony. Porozmawiam z całą trójką (Rolando, Ranocchia, Juan Jesus przyp. red.) o tym w jakiej są kondycji i na pewno jeden z nich otrzyma szansę odpoczynku, przed spotkaniem z Udinese.
- Jeśli mam być szczery to zawsze zabiegałem o transfer Palacio, kiedy ten był jeszcze w Genui. Zawsze podobała mi się jego gra. On posiada atrybuty, które lubię u napastników. Dużo biega, pomaga drużynie i ma nosa do zdobywania bramek. Byłem przekonany że będzie się dobrze prezentował.
- Campagnaro musi być całkowicie sprawny, gdyż kiedy ma problemy fizyczne to cierpi na tym jego kondycja. Nie mogę jasno określić, kiedy wróci do gry, ale raczej nie nastąpi to w ciągu dwóch najbliższych spotkań.
- Jeżeli Kovacić zagra to Alvarez może grać na pozycji na jakiej wystąpił w Veronie. W przeciwnym razie zagra gdzie indziej. Icardi ma pewne problemy fizyczne i nie może trenować na 100%. Biorąc jednak pod uwagę nasze problemy w ofensywie, być może dostanie swoją szanse. Staram się dopasować system gry do potrzeb zespołu i do zawodników jakimi dysponuje. Musimy być odpowiednio zbalansowani. Jeżeli chcemy grać tak jak w ostatnim meczu z Guarinem i Alvarezem, jako ofensywnymi pomocnikami to nie mogę umieścić w drugiej linii zawodnika, który nie będzie odbierał piłek. Dlatego Kovacić nie może występować na pozycji Cambiasso.
Początek rozgrywek:
- Jestem bardzo zadowolony z mojej dotychczasowej pracy z zespołem, choć nie było łatwo. Niezależnie od wyników, mam satysfakcję z gry i tego jak poruszają się zawodnicy. Uczymy się jak dłużej utrzymywać się przy piłce. Jestem trochę rozczarowany, bo patrząc na to jak się prezentowaliśmy to zasługujemy na kilka punktów więcej w ligowej tabeli.
- Ciężko znaleźć w jakiejkolwiek lidze zespół, który wygrał dziewięć spotkań z rzędu. To imponujący wynik. Roma dokonuje rzeczy, których nikt się nie spodziewał i które ciężko będzie powtórzyć, ale pozostałe zespoły z czołówki również utrzymują dobre tempo. Gdyby nie fantastyczna postawa Rzymian to sytuacja w tabeli byłaby jeszcze bardziej ekscytująca, ale i tak rywalizacja w Serie A jest w tym sezonie zacięta.
- Mecz z Torino, był jedynym z dotychczas rozegranych, gdzie zabrakło nam odpowiedniego podejścia od samego początku. Trochę nas zaskoczyli, a później doszła do tego ta czerwona kartka. Spotkanie z Romą było dziwne, ponieważ oni zamieniali na bramkę każdy swój kontratak. Trudno było analizować ten mecz, ponieważ graliśmy dobrze, mieliśmy sporo okazji, a wszystko zakończyło się korzystnie dla rywali, biorąc pod uwagę również ten wątpliwy rzut karny. Świetnie zaprezentowaliśmy się przeciwko Cagliari, jednak ktoś powinien szybciej doskoczyć do Nainggolana, jednak w końcówce meczu takie rzeczy się zdarzają. Przeciwko Veronie zaczęliśmy bardzo dobrze. Zdobyliśmy dwie bramki zanim rywale na dobre przekroczyli linię środkową boiska. Graliśmy dobrze i również fani byli zadowoleni. To może trochę uśpiło zawodników i pomyśleli że mecz jest już wygrany. Musimy być uważni i skupieni przez pełne 90 minut. Mieliśmy swój udział przy ich pierwszej bramce, kiedy to dwóch graczy wyskoczyło do napastnika naiwnie zostawiając wolną przestrzeń. Przy prowadzeniu 4 - 1 zaczęliśmy myśleć już o wtorkowym meczu i popełniliśmy błędy, które mogły nas słono kosztować. Pokazało nam to nad czym musimy jeszcze pracować i co musimy poprawić, ale myślę że chłopcy już to zrozumieli.
Cisza medialna po meczu z Torino:
- Jestem w tym zawodzie już od wielu lat i dobrze znam ten świat. Dlatego zdecydowałem się nie wypowiadać po meczu z Torino, żeby zachować spokój, mimo że widziałem rzeczy, które doprowadziły mnie do wściekłości. Każdy ma swoje własne interesy, których stara się bronić. Wiele osób krytykowało moją decyzję, jednak uważam że postąpiłem słusznie.
Wpływ zmiany właściciela na sztab szkoleniowy:
- Czas pokaże. Nie można komentować tego typu zmian, póki nie rozpocznie się praca. Musisz jemu zadać to pytanie, bo ja nie wiem co on o tym myśli. W tej chwili wydaje mi się że członkowie wielkiej rodziny Interu mogą być zadowoleni z powodu tego co dzieje się na boisku. Młodzi gracze rozwijają się i zyskują doświadczenie, od tych bardziej doświadczonych. Myślę że każdy właściciel powinien być z tego powodu zadowolony.
Gorsza gra w defensywie pod nieobecność Campagnaro:
- Kiedy wystawiałem Campagnaro to dlatego że znajdował się w lepszej dyspozycji od pozostałych. Nie widziałem błędów innych graczy. W przypadku Rolando i rykoszetu po strzale Nainggolana należy mówić o pechu. Patrząc na defensywę jako całość, oraz jako indywidualne występy poszczególnych graczy to nie widziałem wielkiej różnicy w meczach w których występował Hugo i w których go nie było. Piłka nożna nie jest nauką ścisłą i należy patrzeć w przyszłość. Jeżeli jakiś gracz nie jest dostępny to muszę po prostu wybrać jego zastępcę. Nie mogę płakać z tego powodu. Powtórzę jednak raz jeszcze, że nie zauważyłem że z powodu braku jakiegoś zawodnika drużyna gra dużo gorzej. Przyznaje że straciliśmy więcej bramek w ostatnim czasie, ale nie jest to spowodowane absencją jakiegoś gracza.
Źródło: inter.it
Pawel1992
28 października 2013 | 20:20
Samuela ustawiłbym na środku za Ranocchię.
Reklama